umówiłem się z mechanikiem na wymianę rozrządu (przejechane 173 tys. km) zostawiłem samochód. mróz -15stopni. mechanik po 2 dniach stwierdził , że nie wyrobił się z naprawą innego samochodu i muszę poczekać parę dni. zabrałem samochód i umówiłem się z innym
z mechanikiem na wymianę rozrządu na czwartek. do czwartku jeżdziłem. mróz ok -20stopni.
niestety mechanik zadzwonił w czwartek, że zachorował i musimy przełożyć wymianę.
zamiast do mechanika (do którego miałem ok 5km) pojechałem do dentysty.
przejechałem ok 10 km i samochód się zatrzymał. silnik przestał pracować. mróz -16 stopni.
nie mogłem go zapalić. akumulator był ok. myślałem że zamarzło mi paliwo albo nawalił filtr paliwa.
sholowałem samochód do mechanika.
diagnoza: ZERWANY PASEK ROZRZĄDU

w załączeniu kosztorys naprawy silnika na kwotę 3360zł.
ku przestrodze!
POZDRAWIAM