[P12/WP12] duże wahania obrotów rozruchu , stukot, wstrząsy,
: 2012-02-07, 23:47
Witam serdecznie
Od miesiąca mam problem z autem, zaczęło się od dławienia się zimnego silnika w trakcie jazdy przy przyśpieszaniu (obroty powyżej 2000). Jazda po rozgrzaniu silnika odbywała się bez podobnych incydentów. Przed kilkoma laty miałem juz taki problem, wymieniłem wtedy czujnik położenia wałka rozrządu, usterka ustapiła. Teraz jednak silnik dławi się tylko zimny, więc nie wydaje mi się by czujnik był uszkodzony. Co gorsza od tygodnia, kiedy temperatura spadła do -10 do -20 stopni C pojawiła się równiez problem z uruchamianiem auta. Silnik zapala dość szybko ale potwornie się dławi, występują również znaczne wahania obrotów (podczas fazy ssania), silnik drży jakby chciał wyskoczyć spod maski, a w tle pracy słychać głośny stukot o wysokiej amplitudzie.
Nie mam zielonego pojęcia co jest tego przyczyną ale obawiam się , że za chwilę będe musiał wymienić silnik.
Byłbym wdzięczny za ewentualne wskazówki bądź doświadczenia w podobnych okolicznościach
Pozdrawiam
Wojtek
Od miesiąca mam problem z autem, zaczęło się od dławienia się zimnego silnika w trakcie jazdy przy przyśpieszaniu (obroty powyżej 2000). Jazda po rozgrzaniu silnika odbywała się bez podobnych incydentów. Przed kilkoma laty miałem juz taki problem, wymieniłem wtedy czujnik położenia wałka rozrządu, usterka ustapiła. Teraz jednak silnik dławi się tylko zimny, więc nie wydaje mi się by czujnik był uszkodzony. Co gorsza od tygodnia, kiedy temperatura spadła do -10 do -20 stopni C pojawiła się równiez problem z uruchamianiem auta. Silnik zapala dość szybko ale potwornie się dławi, występują również znaczne wahania obrotów (podczas fazy ssania), silnik drży jakby chciał wyskoczyć spod maski, a w tle pracy słychać głośny stukot o wysokiej amplitudzie.
Nie mam zielonego pojęcia co jest tego przyczyną ale obawiam się , że za chwilę będe musiał wymienić silnik.
Byłbym wdzięczny za ewentualne wskazówki bądź doświadczenia w podobnych okolicznościach
Pozdrawiam
Wojtek