Mam problem takiej natury - odpaliłem auto (Primera p10 2.0 16V 1995) i usłyszałem z pod maski dziwny chrobot/stukot. Dziwnośc objawia się tym, ze:
1. Do tej pory go nie było.
2. Brzmi trochę, jakby z młynka do kawy (to skojarzenie mnie szczególnie niepokoi).
3. Jest nieregularny, ale jego częstotliwość jest uzależnione od obrotów silnika.
4. Dobiega raczej z okolic alternatora i spółki (czyli gdzieś z lewej strony, gdzie jest pasek).
I teraz moje pytanie: Co to może być?
Z góry dzieki za pomoc,
Pozdrawiam,
Mateusz
