Strona 1 z 1
[P10/WP10] odmowa posłuszeństwa
: 2010-11-16, 06:26
autor: krzysztof3285
witam Klubowiczów

a raczej

mam problem z primierką wp-10
zatankowałem w piątek paliwo 95 i gaz.po dojechaniu od stacji przejechałem może z 1 km coś strzeliło jakby z filtra powietrza no i zgasł.trzeba było go holować pod dom.
na drugi dzień posprawdzałem moim zdaniem wszystko co było możliwe czyli zapłon świece ( iskra jest odpowiednia) wszystkie połączenia wchodzące do przepustnicy, wszystkie połączenia elektryczne i nic-zimny. rozrusznik kreci jednak nie odpala - znaczy zaskoczy ale nie dźwiga obrotów (oczywiście pedał gazu jest na maxa wciśnięty a na obrotomierzu jest może ze 100obr. )i po chwili gaśnie.
co mogę jeszcze sprawdzić lub gdzie szukać usterki?
PROSZĘ POMÓŻCIE

!
: 2010-11-16, 06:56
autor: Jarzyn
Nie wiem jaką masz instalację, ale jak mówisz o strzale, to może strzeliło Ci w dolot i mogło przepływomierz załatwić.
Jak nie to, to może coś z pompą paliwa.
Albo zła dawka i go przelało? Ale to wtedy bo chwili kręcenia powinien zaskoczyć i zadymić.
: 2010-11-16, 08:31
autor: krzysztof3285
instalacje gazową mam sekwencyjną natomiast pompka paliwowa jest sprawna bo odłączyłem jeden z przewodów który wchodzi do wtrysku i po załączeniu stacyjki leci paliwo. jeśli chodzi o przepływke to nie sprawdzałem jej bo nie wiem w jaki sposób?
czy możesz mi podpowiedzieć?
z góry dzięki.
: 2010-11-16, 11:49
autor: Jarzyn
No to strzału w dolot raczej nie było. Może kompresja padła? Przepływomierz w takim wypadku raczej odrzucilbym.
: 2010-11-16, 19:37
autor: krzysztof3285
właśnie wróciłem z garażu i dalej cisza:(
wyczyściłem całą przepustnice*znalazłem na forum fajny opis i postępowałem wedle niego), przejrzałem aparat zapłonowy przy okazji prób rozruchu rozładowałem akumulator.
objawy dalej takie jak były czyli coś tam chwyci ale jak wspomniałem może ze 100 obr kontrolki gasną pedał gazu do dechy a jak go puszcze to gaśnie.
wspomniałeś coś o kompresji czy w domowych warunkach jestem wstanie to stwierdzić? czy jednak będzie potrzebna wizyta u lekarza?
: 2010-11-16, 21:15
autor: TeroM
Jeżeli masz manometr to sprawdzisz.
: 2010-11-16, 21:40
autor: krzysztof3285
no niestety nie mam
ale popytam jutro wśród znajomych
a może i w pracy się coś znajdzie tylko podpowiedzcie mi jak ma być skala i jakie ciśnienie ma być w primierce dodam ze mam silnik 1,6 16v w10 z 97r b+g
: 2010-11-16, 21:54
autor: TeroM
od ~11(takie minimum) w góre. Mierzone w barach.
: 2010-11-17, 12:58
autor: krzysztof3285
witam ponownie

ciśnienia nie mierzyłem bo nie mam przyrządu ale postanowiłem że jak autko sto to poczyszczę parę rzeczy do których mam dostęp.zacząłem od aparatu zapłonowego i zdziwiłem się jak go rozkręciłem - palec rozdzielacza wraz z tulejką i talerzykiem od modułu Halla był luźny ( śruba która to trzymała była odkręcona) nie wiem jakim sposobem.
poskręcałem to,poczyściłem i zaraz jak wrócę z pracy to założę aparat - mam nadzieję że w tym tkwiła usterka.
tylko dziwi mnie dlaczego była iskra na świecach skoro ten palec był luźny?
za co jest odpowiedzialny ten układ Halla?jak na przyszłość stwierdzić czy jest np.uszkodzony i czy można go obejść?
no nic wieczorem napiszę czy udało mi się uruchomić auto.
: 2010-11-17, 14:16
autor: TeroM
http://www.imc.pcz.czest.pl/imtits/plik ... ilnika.pdf
Taka mała lektura na temat czujnika Halla.
Może iskre Ci dawał - ale była zbyt słaba i podczas kompresji była ona zdmuchiwana?
: 2010-11-17, 16:41
autor: Jarzyn
Jak tarcza szczelinowa z CPS była luźna, to znaczy, że się nie kręciła, czyli ECU nie dostawał info o obrocie wału w ogóle, może to będzie to

: 2010-11-18, 05:26
autor: krzysztof3285
niestety porażka

tak ta tarcza była luźna myślałem że jak to zrobiłem to będzie ok ale niestety.
silnik odpali teraz nawet już ma ze 300-400 obrotów na wciśniętym pedale gazu ale jak go puszczę to zaraz zgaśnie, jeśli go dłużej przytrzymam to po jakieś chwili strzeli z przepustnicy i zakopci czarnym dymem(próbuje to bez obudowy filtra powietrza)
z obudową są takie same efekty.
czy podpowiecie co teraz mógłbym jeszcze posprawdzać?
powiem jeszcze że świece wykręciłem, i były strasznie okopcone.
oczywiście wyczyściłem je.
a jeśli już jestem na tapecie to może któryś z kolegów wie jak mogę to sprawdzić za pomocą kodów mostkując poszczególne zworki przy wejściu na kompa?
pozdrawiam:)
: 2010-11-18, 19:29
autor: nowak
jak czytam to przychodzi mi na myśl przeskoczony rozrząd, ale Ty masz chyba łańcuszek.
: 2010-11-18, 20:15
autor: krzysztof3285
tak kolego mam łańcuszek.
przepraszam że Wam tak marudzę ale sami wiecie ile kasują warsztaty samochodowe, a podejrzewam że u mnie będzie siedzieć jakaś mała usterka. może wspólnymi siłami coś się wymyśli. TeroM wysłał mi link z opisem działania czujnika Halla WIELKIE DZIĘKI i oprócz tego wyczytałem tam o czujniku położenia wału, myślę że jutro jeszcze sprawdzę go.
już nie mam pomysłu gdzie i co jeszcze mógłbym sprawdzić.
a czy ktoś zna kody do czytania błędów i w jaki sposób mogę sprawdzić je w moim nissanie?
po drugie czy na nie uruchomionym silniku też można to sprawdzić?
: 2010-11-18, 20:33
autor: TeroM
Poszedł priv z linkiem do diagnostyki.
Tak - na nieuruchomionym silniku można dokonać diagnostyki.
: 2010-11-18, 22:17
autor: krzysztof3285
TeroM dziękuje Ci za link jutro postaram się postąpić wedle instrukcji
mam nadzieje ze coś pokaże
jutro się odezwę
pozdrawiam
[ Dodano: 2010-11-18, 22:27 ]
Koledzy a jeszcze jak mogę dopisać bo martwi mnie czarny dym z kolektora ssącego
jak już chce odpalić ale brak mu mocy to po jakieś chwilce coś tam strzeli i smuga dymu
czy to coś niepokojącego?
aha i wspomniałem że chcę sprawdzić czujnik położenia wału tylko mniej więcej gdzie go szukać? z instrukcji wynika że jest umieszczony gdzieś w okolicach rozrządu tak?
[ Dodano: 2010-11-19, 18:44 ]
witam ponownie Kolegów.
dziś uruchomiłem autko nie wiem jak mi się to udało ale działa.
znaczy powiem tak nie dał mi spokoju aparat zapłonowy-rozebrałem go jeszcze raz i uważnie obserwowałem-składając s powrotem włożyłem ten malutki talerzyk na odwrót który przechodzi przez układ Halla nie wiem czy to miało jakieś znaczenie ale po włożeniu aparatu na miejsce zapalił za pierwszym razem.
ale żeby nie było zbyt łatwo to bardzo skaczą obroty od 1000 do 1500 non stop natomiast jeśli przekręcę trochę aparatem zapłonowym to obroty trzymią koło 800 to na benzynie jest dobrze natomiast gdy przełączy się na gaz to obroty są ok ale nie ma mocy podczas jazdy.sprawdzałem błędy za pomocą mostka i kontrolka wskazuje kod 55 czyli wszystko w porządku.gdzie mogę poszukać jeszcze problemu związanego z małą mocą po przełączeniu się autka na gaz i dlaczego kod wskazuje że jest wszystko ok skoro skaczą obroty(dodam że przed zdjęciem aparatu zrobiłem sobie punkt na aparacie jak i na obudowie przy którym autko chodziło przed usterką tak jak powinno)?
[ Dodano: 2010-11-29, 18:30 ]
witajcie Klubowicze. chciałbym zakończyć temat.autko chodzi i radzi sobie nieżle choć y.
dalej szwankują obroty.ale to poczeka na lepsze czasy.
służę swoją wiedzą , pozdrawiam i dziękuję za wszystkie podpowiedzi
