[P11] wypadający zapłon?
: 2019-03-21, 21:54
Witam, jak w temacie mam taki problem, że silnik sobie regularnie "gubi rytm", chodzi fajnie i nagle jakby nie słychać lekkie stuknięcie i traci płynność pracy. Dosłownie na pół sekundy. Tyle że powtarza się to co kilka/kilkanaście sekund.
Z racji tego iż wymieniłem silnik to mam graty z dwóch więc sprawdzałem już kable i cewkę. Świece wymieniłem na nowe i nadal bez zmian.
Podczas jazdy od 1k do 3k obrotów ładnie się zbiera, przy 3k łapie laga, jakby go zalewało lub dusiło, a przy 4k obrotów to dosłownie jakby się turbina załączała XD aż w fotel wbija.
Silnik sr20de w sensie słupek, cała reszta GT. Wałki z GT. Kolektor i cała reszta GT.
Aha, nie wiem czy to ważne ale zamiast seryjnego filtra powietrza jest stożek, ale taki już kupiłem.
Czy jest możliwe że przez komputer z wersji 131 kuni coś go boli? Jak zostawiłem kompa (oczywiście cały komplet z immo) to wywaliło błąd immobilizera więc został komp sr20de.
Z racji tego iż wymieniłem silnik to mam graty z dwóch więc sprawdzałem już kable i cewkę. Świece wymieniłem na nowe i nadal bez zmian.
Podczas jazdy od 1k do 3k obrotów ładnie się zbiera, przy 3k łapie laga, jakby go zalewało lub dusiło, a przy 4k obrotów to dosłownie jakby się turbina załączała XD aż w fotel wbija.
Silnik sr20de w sensie słupek, cała reszta GT. Wałki z GT. Kolektor i cała reszta GT.
Aha, nie wiem czy to ważne ale zamiast seryjnego filtra powietrza jest stożek, ale taki już kupiłem.
Czy jest możliwe że przez komputer z wersji 131 kuni coś go boli? Jak zostawiłem kompa (oczywiście cały komplet z immo) to wywaliło błąd immobilizera więc został komp sr20de.