[P/WP11.144] Bierze za dużo oleju. MEchanik nie może sobie p
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P/WP11.144] Bierze za dużo oleju. MEchanik nie może sobie p
Auto brało 0,5l na 1000 km. Mechanik wymienił uszczelniacze zaworów. Po wymianie auto bierze 2,5l oleju na 1000km. Drugi raz wymienił uszczelniacze ( niby na lepsze. Poprzednie kupił za 5 dych... ) , co nie przyniosło efektu. Teraz poprawia 3ci raz. Rozebrał cały silnik i stwierdził, że należy zrobić szlif cylindrów i wymienić tłoki i panewki korbowodowe na nowe. Argumentował to tym, że na gładzi cylindrów są miejsca otarcia i że nowe pierścienie już tego nie uszczelnią. Tak na prawde wypolerowane jest honowanie w miejscu płaszczy tłoków. Cylindry nie maja prgów. Czy może to być przyczyną, że bierze tyle oleju ( rozmawiałem z kilkoma mechanikami, którzy twierdzą, że nie ma to nic do rzeczy ).
Czy przyczyną, że bierze więcej oleju może być to, że mechanik założył nominalne uszczelniacze, a powinny być nadwymiarowe ?
Link do fotek cylindra: http://img191.imageshack.us/gal.php?g=p ... 0x1200.jpg
link do fotek panewki: http://img689.imageshack.us/gal.php?g=p ... 0x1200.jpg.
Czy przyczyną, że bierze więcej oleju może być to, że mechanik założył nominalne uszczelniacze, a powinny być nadwymiarowe ?
Link do fotek cylindra: http://img191.imageshack.us/gal.php?g=p ... 0x1200.jpg
link do fotek panewki: http://img689.imageshack.us/gal.php?g=p ... 0x1200.jpg.
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
Według mnie przyczyna może leżeć po stronie niedrożnego układu przewietrzania silnika.Po prostu nadmiar gazów przedostających się do skrzyni korbowej wytwarza w niej pewne nadciśnienie,które nie jest odpowiednio odprowadzane odmą.A następnie to samo ciśnienie powoduje wypychanie oleju do komory spalania poprzez częściowo nieszczelne pierścienie.Powiedzmy taka teoria,ale może coś w tym być.
A ja myślę że to ten "mechanik" coś sknocił. Skoro przed naprawą auto brało 0.5 litra oleju/1.000 km to niemożliwe żeby zaraz po naprawie w ciągu kilku - kilkunastu godzin pracy silnika zużyły się cylindry lub tłoki czy pierścienie. Ten fachmen musiał coś spieprzyć przy głowicy. A oto przykład inwencji twórczej mechanika- papraka: Mój brat dał takiemu do naprawy (wymiana uszczelniaczy zaworów) passata 88r. (1.6 benzyna-gaz) Silnik brał olej ale poza tym super chodził (potrafił się bujnąć do 180km/h) Po naprawie ledwo osiągał 100/h a mechanik twierdził że to dlatego że teraz nie bierze oleju i nie ma kompresji i trzeba wymienić tłoki+ pierścienie. Daliśmy auto do innego mechanika mówiąc co zrobił ten poprzedni i ten drugi po kilku dniach miał już auto naprawione. Okazało się że ten pierwszy rozregulował zapłon Po regulacji passat smigał jak przed naprawami i już oleju nie brał
Moja rada - zmień mechanika.
Moja rada - zmień mechanika.