Strona 1 z 1

Wymiana silnika Nissan Primera P12

: 2016-02-18, 21:26
autor: mario246
Witam, posiadam Nissan Primera WP12 2004 rok, 1,8 benzyna +LPG założony przeze mnie 2 lata temu, zrobiłem około 20000 po założeniu gazu. Ostatnio miałem problem z poborem oleju przez silnik plus szarpanie silnikiem, po zdjęciu okazało się że wypalił się 4 tłok, 3 tłok delikatnie zaczął się także wypalać. Winna leży po stronie kanałów wodnych gdyż był w nich jakiś syf który spowodował przegrzanie silnika. I tu moje pytanie, szukam nowego silnika i czy do tego modelu można by włożyć silnik 2.0 benzyna? Czy sprawi to za dużo zachodu i drogo wyjdzie.

: 2016-02-18, 21:34
autor: bombel
mario246 niestety sporo. Zobacz na temat Adamusa. On robil to samo, tylko we wczesniejszej budzie

: 2016-02-18, 21:46
autor: janusz
Bombel, kolega Adamus ma ulepa po całości.

Mario246, jeśli będziesz miał wszystkie graty razem z wiązkami silnika i po części z kabiny, to nie powinno być dużo zachodu przy swapie. Tylko silniki QR20DE też potrafią być kapryśne :d

Kup QG z P12, zrób remont i wsadź wyremontowany. Oczywiście regulacja zaworów przy robieniu silnika obowiązkowa.

: 2016-02-19, 08:23
autor: smeru
Najtańsze rozwiązanie to kupić anglika lub coś po kolizji z silnikiem jaki chcesz. Kupisz anglika za 3500zł. Będziesz miał wszystko i nie zaskoczy Cię sytuacja, że coś nie pasuje i jeszcze musisz dokupić. Część rzeczy sprzedasz, to zawsze w kieszeni zostanie.

: 2016-02-20, 18:02
autor: mario246
Czekam do poniedziałku, wtedy wyceniona zostanie naprawa tego aktualnego silnika, generalnie głowica jest w niezłym stanie, zastanawiałem się nad kupnem anglika ale decyzję podejmę jak wycenią mi naprawę tego motoru.

[ Dodano: 2016-02-20, 22:27 ]
Przy okazji, zna ktoś kogoś niedaleko łodzi kto dałby radę zrobić taki przeszczep? Mam Anglika na oku prosto z Anglii który będzie za tydzień w Polsce

[ Dodano: 2016-03-07, 20:09 ]
Jednak po wycenie kosztów kupiłem nowy silnik( z rozbitego niemca) z autentycznym przebiegiem 140 tys km potwierdzonym z książką serwisową. Zresztą po samych oględzinach auta widać że tyle ma. Jest na syntetyku i jak na razie po 500 km nie dolałem ani grama oleju a poziom trzyma cały czas :D