[P11/WP11.144 QG18DE] szarpanie, brak mocy
: 2015-10-20, 13:15
Moja Primera z dnia na dzien stracila moc i zaczela szarpac przy przyspieszaniu. Ma duze klopoty zeby wkrecic sie na wyzsze obroty, zwlaszcza na wyzszych biegach (I-III jeszcze daja rade). Na niskich obrotach (ponizej 2tys) i wysokich biegach po wcisnieciu do dechy jakby sie zastanawia 2-3s, buczy, lekko szarpie i dopiero zaczyna pomalu przyspieszac. Przebieg 210tys, na wolnych obrotach rowniutko jak w zegarku, przy zalaczeniu dodatkowego obciazenia (np. ogrzewanie tylnej szyby) obroty potrafia spasc do 500.
Zrobilem pomiary przeplywomierza (wbijajac od strony kabli cienkie szpilki w przypieta wtyczke na przeplywomierzu):
700 obr : 1.45V
2500 obr : 1,70V
4000 obr : 2,05V
- wydawalo sie pewne ze przeplywka jest do wymiany. Kupilem noweczke Bosha i chyba objawy nieco sie zlagodzily, predkosc max troche podniosla, ale nadal to nie ta wyscigowka ktora byla wczesniej. Pomiary nowej przeplywki sa niemal identyczne co starej (ok +0,05V, w granicach bledu pomiaru). Oprocz tego na przeplywce dostepne sa jeszcze napiecia 5,2V (stabilne w calym zakresie obrotow) i napiecie 12V z instalacji.
Czy moglby ktos z Was potwierdzic napiecia na przeplywomierzu? Patrzac na przeplywomierz, majac zatrzask od wtyczki u gory powinno byc:
1. - napiecie przeplywomierza
2. - napiecie ok 5V
3. - masa/GND (u mnie sluzy jako masa do pomiarow)
4. - 12V
5. - nie podlaczony (tu wystepuje czujnik temperatury)
Przyznaje sie ze mam juz troche dosc tych napraw. To juz 4ty raz od roku kiedy wymieniam przeplywke, zazwyczaj pomagalo. Tym razem jest to cos jeszcze, albo mam wyjatkowego pecha do przeplywek i nowa jest rowniez walnieta. Ma ktos jakis pomysl co i jak mozna sprawdzic?
Z gory dzieki za kazda wskazowke!
Zrobilem pomiary przeplywomierza (wbijajac od strony kabli cienkie szpilki w przypieta wtyczke na przeplywomierzu):
700 obr : 1.45V
2500 obr : 1,70V
4000 obr : 2,05V
- wydawalo sie pewne ze przeplywka jest do wymiany. Kupilem noweczke Bosha i chyba objawy nieco sie zlagodzily, predkosc max troche podniosla, ale nadal to nie ta wyscigowka ktora byla wczesniej. Pomiary nowej przeplywki sa niemal identyczne co starej (ok +0,05V, w granicach bledu pomiaru). Oprocz tego na przeplywce dostepne sa jeszcze napiecia 5,2V (stabilne w calym zakresie obrotow) i napiecie 12V z instalacji.
Czy moglby ktos z Was potwierdzic napiecia na przeplywomierzu? Patrzac na przeplywomierz, majac zatrzask od wtyczki u gory powinno byc:
1. - napiecie przeplywomierza
2. - napiecie ok 5V
3. - masa/GND (u mnie sluzy jako masa do pomiarow)
4. - 12V
5. - nie podlaczony (tu wystepuje czujnik temperatury)
Przyznaje sie ze mam juz troche dosc tych napraw. To juz 4ty raz od roku kiedy wymieniam przeplywke, zazwyczaj pomagalo. Tym razem jest to cos jeszcze, albo mam wyjatkowego pecha do przeplywek i nowa jest rowniez walnieta. Ma ktos jakis pomysl co i jak mozna sprawdzic?
Z gory dzieki za kazda wskazowke!