Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[P11/WP11] Na gorącym po przerwie ciężej odpala

Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

[P11/WP11] Na gorącym po przerwie ciężej odpala

Post autor: Dolce » 2015-03-10, 14:40

Witam.
Mam takie objawy w swojej Primerce z silnikiem benzynowym 1.6 16V. Na zimnym silniku ładnie odpala. Po rozgrzaniu silnika a następnie jego wyłączeniu i postoju trwającym ok 20min, przy próbie odpalenia silnik "zaskakuje" ale natychmiast obroty spadają i gaśnie. Kolejna próba daje albo ten sam efekt albo też taki, że silnik zaskakuje lecz obroty mocno spadają (np. do ok 200) a potem odbijają i jest ok.
Czasem jednak jest tak, że trzeba kilka razy odpalać auto i pompować pedałem gazu, żeby nie zgasł. Wówczas czuć paliwo w kabinie (piszę ponieważ to może być jakiś wskazówka).
Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania się silnika ? Wcześniej zawsze palił "od strzału".
Silnik po uruchomieniu pracuje równo.
Jeśli zgaszę silnik (ciepły czy zimny) i od razu próbuję odpalić to problemu nie ma. Kłopoty z odpalenie są zawsze przy próbie uruchomienia rozgrzanego silnika po ok. kilkunastu minutach od jego zgaszenia.
Jeszcze takie spostrzeżenie - nie pamiętam jak było przed pojawieniem się opisanych problemów ale po tym20 min. postoju, gdy przekręcam kluczyk nie słychać pracy pompki (być może po prostu jest odpowiednie ciśnienie paliwa na wtryskiwaczach i to jest normalne ale również o tym piszę na wszelki wypadek). Oczywiście, gdy rano przekręcam kluczyk słychać pracę pompki paliwa.
Wymieniłem filtr paliwa i uszczelniłem połączenie wężyka na króćcu, który idzie od takiego małego elementu w kształcie "ufo" zlokalizowanego koło aparatu zapłonowego (być może to jest powrót paliwa z wtryskiwaczy) bo tam było mokro. Jedak te zabiegi nic nie dały.
Sam nie wiem czy celować w wymianę świec, czy jeszcze szukać jakiś nieszczelności, czy sprawdzać kompresję silnika (ma przebieg ponad 300 tys km). A może to problemy z sondą lambda lub wykruszoną uszczelką głowicy ? Strzelam.
Jeszcze takie pytanie - gdzie w tym modelu samochodu znajduje się pompka paliwa ? Być może tam jest jakaś nieszczelność.
Będę wdzięczny za podpowiedzi co może być przyczyną w/w problemów z odpalaniem nagrzanego silnika po postoju.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
berny_p
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2013-07-07, 07:28
Lokalizacja: DPL/DW

Post autor: berny_p » 2015-03-10, 15:08

A diagnostykę robiłeś??
PS
"Skąd: Polska" jest nie do końca precyzyjnym określeniem.
Pamiętaj, że podając dokładniejszą lokalizację możemy - jako klubowicze podać namiary na kogoś kto może spoglądnąć fachowym okiem na Twoje auto,
np. jeżeli jesteś z okolic Wrocławia to zapraszam na podłączenie do kompa.
Pozdrawiam
BernyP
IT Help i Diagnostyka aut Wrocław
Moja Lorcia :P
Blog o renowacji Lorci

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: Dolce » 2015-03-10, 16:53

Nie robiłem diagnostyki.
Na początek chciałem ewentualnie posprawdzać to co mogę we własnym zakresie.
Prosił bym o nakierowanie mnie co może być przyczyną w/w problemów z odpalaniem ciepłego sinika po kilkunastu minutowym postoju.
Jeśli ktoś miał podobną sytuację to często jest tak, że dobrze nakieruje i obejdzie się bez wizyty w warsztacie.
Jeśli się z tym nie uporam to oczywiście podjadę do mechanika.

Awatar użytkownika
berny_p
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2013-07-07, 07:28
Lokalizacja: DPL/DW

Post autor: berny_p » 2015-03-10, 20:58

OK, to pytania dodatkowe:

1. poza odpalaniem nic więcej się nie dzieje??
2. Wkręca się normalnie na wyższe obroty??
3. jakiej firmy wstawiałeś filtr paliwa??

Ok masz po części rację tylko pamiętaj, że samochody to dosyć skomplikowane i tak naprawdę kapryśnie urządzenia. Czasem opisanie czegoś na forum może pomóc, a czasem wystarczy, że znająca się osoba na rzeczy podejdzie do samochodu, posłucha jak pracuje silnik i się przejedzie.

Napisz przynajmniej z jakiego jesteś regionu...
Pozdrawiam
BernyP
IT Help i Diagnostyka aut Wrocław
Moja Lorcia :P
Blog o renowacji Lorci

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: Dolce » 2015-03-10, 23:15

Jestem z podkarpacia.
Poza problemem z odpalaniem silnika nic się nie dzieje.
Nie pamiętam firmy założonego filtru. Poprzednio też był założony tej samej firmy więc to nie to.
Z mechanikami to mam mieszane uczucia jeśli chodzi o takie problemy jak mój. Przynajmniej w mojej miejscowości różnie z nimi bywa.
Najlepiej, jak już koło odpadnie to wtedy widzą. Po prostu mają problem z diagnozowaniem usterek. Zresztą akurat to jest najtrudniejsze, nie sama naprawa. Nieważne.
Poprzeglądałem nieco Internet i znalazłem opis podobnych objawów. W tamtym przypadku padnięty był regulator ciśnienia paliwa. Objawy w obu przypadkach są takie same. Facet napisał nawet, że czuć w kabinie benzynę. Dokładnie tak samo jest u mnie. Dodatkowo, wężyk założony na króćcu regulatora był u mnie wilgotny od paliwa (wężyk był popękany na króćcu i stąd to zawilgocenie). Tydzień temu skróciłem go nawet o centymetr, żeby wyjść poza te spękania. Jednak z mojego rozumowania wynika, że ten króciec nie powinien puszczać paliwa bo to jest zdaje się króciec podłączany do kolektora ssącego. Pamiętam, że jego wężyk biegnie gdzieś w dół silnika a na odcinku ok. 20cm pośrodku swojej długości jest zazbrojony metalowym oplotem (pewnie zabezpieczenie, żeby nie przetarł się o metalowe elementy silnika). Jak będę wymieniał te regulatory to sprawdzę, gdzie jest podłączony. Nie wyglądam mi to jednak na węża paliwowego, nie ma założonej opaski na króćcu. Tak czy owak, zamówiłem ten element bo jest duże prawdopodobieństwo, iż on jest przyczyną opisanych problemów. Być może grzybek zaworu regulatora nie jest domykany po zgaszeniu silnika i w przewodach paliwowych tworzą się pęcherzyki gazu.
Czytałem, że ten regulator można zreperować ale jakoś nie mam przekonania do babrania w takich elementach akurat wtedy, kiedy potrzebne jest auto. Zawsze coś pęknie, posra się i taka to robota. A potem ani auta na chodzie ani regulatora. Jak przyjdzie ten zamówiony regulator i po podmianie okaże się, że silnik pali jak należy to ewentualnie rozbiorę z ciekawości obecny.
Tak poza tym to nic innego mi od głowy nie przychodzi odnośnie tej usterki w tym momencie.
Ostatnio zmieniony 2015-03-10, 23:53 przez Dolce, łącznie zmieniany 10 razy.

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-03-10, 23:21

Na dzień dobry do czyszczenia masy od zasilania oraz przepustnica i przepływomierz.

Ja stawiam na zawaloną przepustnicę - za mało powietrza :]
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: Dolce » 2015-03-10, 23:27

W zeszły piątek psikałem wszystko jakimś preparatem do takich spraw. Przepływomierz szczególnie. Po tym czyszczeniu silnik jest nieco mocniejszy. Ok, jeśli okaże się, że wymiana regulatora nic nie da to wyczyszczę przepustnicę itd.
Napisz mi, które połączenia z masą należy wyczyścić ? Gdzie są zlokalizowane ? Dojdę po kablach ale łatwiej mi będzie jeśli ktoś mnie nakieruje, gdzie są główne punkty połączeniowe.
Napisz mi jeszcze co sądzisz o tym, że były ślady paliwa na króćcu regulatora ciśnienia paliwa, który jest podłączony wężykiem z kolektorem ssącym. Zaznaczyłem ten króciec czerwoną strzałką.
Obrazek

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-03-10, 23:56

Raz to idziesz po klemie minusowej od aku - pierwsza masa to jest pod podstawą akumulatora - po czym idzie sobie gdzieś dalej do bloku silnika. Reszty musisz szukać, bo nie pamiętam - ogólnie grube przewody przykręcone do bloku silnika.

To, co opisujesz bardziej pasuje mi do przepustnicy - dlaczego? Na zimnym jest uchylona - dostęp powietrza. Na ciepłym będzie przymknięta albo zamknięta - gorszy dostęp powietrza lub wcale. Spróbuj zrobić taki manewr - na nagrzanym silniku naciśnij na pedał gazu i zobacz jak odpali.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
berny_p
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2013-07-07, 07:28
Lokalizacja: DPL/DW

Post autor: berny_p » 2015-03-11, 07:26

Też wydaje mi się że to zabrudzona przepustnica choć dodatkowo rzuciłbym okiem na korkowca.
Pozdrawiam
BernyP
IT Help i Diagnostyka aut Wrocław
Moja Lorcia :P
Blog o renowacji Lorci

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: Dolce » 2015-03-11, 11:31

Dziękuję za podpowiedzi.
W jaki sposób wyczyścić przepustnicę ? Chodzi o to, żeby wyczyścić ściankę gardzieli aparatu wtryskowego, szczególnie w okolicach gdzie przepustnica po zamknięciu z nią się styka oraz brzegi talerzyka samej przepustnicy czy jeszcze coś dodatkowo ?
Krokowca przy wyjęcia aparatu też wyczyszczę. Czy wyczyścić tylko trzpień krokowca i wgłębienie w aparacie wtryskowym, w którym pracuje czy też jeszcze samego krokowca ? Jeśli tak to w jaki sposób to się robi ?

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2015-03-11, 16:19

Dolce, najlepiej ją wyciągnąć z auta :] Czyli ściągamy obudowę filtra powietrza, odpinamy wężyki od wody - płynu chłodniczego oraz od przepływomierza. Odkręcamy 4 śruby - inbusy i mamy przepustnicę na wierzchu. Wykręcasz sobie przepływomierz - takie czarne z boku przepustnicy na 3 śrubki mocowane - uwaga nie uszkodzić. Czyścisz sobie korpus przepustnicy i liścia.

Przy składaniu zamiast tej uszczelki pod przepustnice użyj silikonu - tylko porządnego.

Przepływomierz jest Hitachi, więc możesz go umyć na przykład zmywaczem do tarcz hamulcowych :]
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Dolce
nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: 2015-03-10, 14:23
Lokalizacja: Polska

Post autor: Dolce » 2015-03-11, 17:11

Dzięki. A jak wyczyścić krokowca ?
Czy tylko gniazdo jego trzpienia oraz trzpień czy też jego samego również się czyści.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”