Strona 1 z 1

[P10/WP10] Zwala przewód z chłodnicy - 2.0 Diesel

: 2010-02-20, 15:05
autor: DJSzmer
2 lata temu wracając z urlopu niebezpiecznie wzrosła mi temperatura. W zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodniczego pojawiły się bąbelki. Czyli uszczelka pod głowicą. Zrobiłem plant, po 1000km docisk (poszły ze 2 śruby po kg). Od tamtego czasu wskazówka teperatury jak i poziomu paliwa, wskazywała co chciała kiedy chciała. (gdy wskazywała temperaturę pod czerwone, zawsze sie zatrzymywałem i sprawdzałem - wszystko ok, po ponownym uruchomieniu silnika wskazywała optimum). Za niecały rok powtórka z rozrywki tym razem pod Białymstokiem. Kolejny plant i koszta. Po 1000km, docisk (poszły ze 2 śruby po 0,5kg i jedna kg).
W te mrozy (około -20°C nad ranem) wracałem z Białegostoku i po jakiś 40km temperatura zaczęła niebezpiecznie się wznosić, w pewnym momencie przestało mi dmucha ciepłem więc natychmiast stop. Zwaliło mi wąż od chłodnicy (z góry). Ułamał się nieco a'la "kuruciec" - uchwyt węża od chłodnicy. Chłopaki z serwisu Volvo z Jeżewa pomogli za 6 Lechów. Stwierdzili zamarznięcie chłodnicy (nowe Petrygo -26°C, po pomiarze do -20°C w rzeczywistości). Rozgrzaliśmy ją przez godzinę pod dmuchawą/nagrzewnicą. Uzupełnili mi płynem i w trasę. Doleciałem do domu (130km) bez przygód. Na drugi dzień przejechałem 9km i przewód zwalony. Wizyta u mechanika - termostat. Wymieniłem, zregenerowałem uchwyt węża. Założyłem podwójną opaskę.
Niedawno jechałem w trasę 12km i z powrotem. Po zrobieniu 22km temperatura zaczęła niebezpiecznie rosnąc i ponownie zsadziło wąż.

Nie mam już głowy co to może by, pompa wody? znowu głowica?


Problem w 50% się już wczoraj rozwiązał, gdy jechałem do mechanika by mi podpowiedział co to może być, czerwona Jetta wbiła mi się w bok z drogi gruntowej i mam cały bok do roboty. Więc chyba nie opłacalna będzie jakakolwiek robota.

: 2010-02-21, 12:06
autor: donn_primerra
no wiec jak chcesz jesli bedziesz robił to zapakuj manometr w układ chłodzenia i zobacz jakie ciśnienie.. mozesz zmienić korek na chłodnicy ale ja podejżewam standardowe pęknięcie głowicy..

: 2010-02-21, 12:11
autor: Jastrząb
jak kolega wyżej napisał, albo głowica albo uszczelka pod głowicą (że tak powiem norma :-/)

: 2010-02-21, 14:47
autor: nice-wawa
Musisz teraz czekać na wycenę od ubezpieczyciela czy będzie się opłacać robić blachę + zdiagnozować i naprawić usterkę . Ale tak jak pisali albo korek chłodnicy albo głowa do zrobienia.

: 2010-02-22, 14:22
autor: DJSzmer
Głowica jest na bank cała. Kolejny raz uszczelka? Wierzyć mi się nie chce. Nie minął rok.

: 2010-02-22, 14:28
autor: Jastrząb
DJSzmer tak to może być uszczelka. tak bywa z tym silnikiem. Ale objawem uszczelki są bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym, twarde przewodu wodne. Plus jak włączysz nagrzewnicę to leci raz ciepłe raz chłodne.

Jeszcze możesz na początek wymienić korek chłodnicy ale jakoś to mi się nie widzi.

Co do tego silnika to jest jeden sposób który zadba o to aby się nie rozleciał po jakimś czasie.

Ale jak zdiagnozujesz co to jest to wtedy opiszę co i jak robić aby było cacy.

[ Dodano: 2010-02-22, 14:29 ]
DJSzmer dodam że jak miałeś kolizję to możesz dodatkowo powiedzieć że coś ci silnik zaczął szwankować. Opowiedz co się dzieje i niech uwzględnią to w kosztorysie.

: 2010-02-22, 21:39
autor: donn_primerra
a powiedz czy jak ostatnio zmieniałeś uszczelke to głowica była planowana nowa uszczelka o odpowiedniej grubości śrubki do łba nowe wsio odpowiednio dokręcone nawet przeciągnięte bym powiedział ja tak zawsze diesla traktuje.. tyklo porżądna uszczelka i sruby zawsze przeciągane najwyżej sie ukręcą ale jeszcze reklamacji nie miałem a po nie jednym paproku już robiłem gdzie też niby wsio ok zrobił według instrukcji dokręcał.. nie mozna jednoznacznie określić ze akurat uszczelka to takie i takie objawy.. moze u niego tu jest słaby punkt i zwala mu wąż..jak korek nie puści to w zbiorniku bąbelków nie ma poduszka powietrza moze sie jeszcze nie robi nagrzewnica grzeje.. a wąż zwala.. kiedyś ułamała mi sie ta końcówka wzgrubienie na krućcu.. założyłem dalej wąż i też go zwalało . zsuwał sie po włożeniu nowej chłodnicy wsio wróciło do normy.. zacznij od korka..

: 2010-02-23, 08:16
autor: DJSzmer
Za każdym razem było planowanie, nowa uszczelka (ta lepsza) i nowe śruby. Docisk kluczem dynamometrycznym. Po 1000km ponowny docisk. Zgłosiłem szkodę, ale rzeczoznawca ma teraz kupę roboty i może skontaktuje się ze mną w tym tygodniu. Czyli na wycenę muszę czekać w kolejce ponad tydzień jak nie dwa. Uziemienie totalne.

: 2010-02-23, 10:02
autor: donn_primerra
kurka wodna powiem ci tylko ze ja dokręcając a robiłem już kilka tych silników z czego pół to podejrzenie pęknięcia bo po kimś ... uszczelka rainz albo erling... tylko ze ja moment i kont dokręcania brałem z takiej magicznej książki w kórej mam wszystkie typy silników.. powiem ci ze nie zgadzało sie to ani z tym co jest napisana na uszczelce ani z tym co nissan podaje w książce.. z resztą ja zawsze przeciągam rozsądnie oczywiśćie .. podejrzewam ze wszystko dobrze zrobiłeś bo wiesz c piszesz i albo pechowe pęknięcie albo.... to nie jest głupi pomysł powiedz ze po wypadku coś strzeliło i teraz jak odpalasz silnik to sie gotuje woda....

: 2010-02-23, 14:20
autor: and_pec
Pomijając kraksę to uważam że masz coś albo z tym korkiem, albo z czujnikiem temperatury załączającym wiatraki. Lub jedno i drugie.
Jakby była rąbnięta głowa to byś gonił parowozem i miał studnię w chłodnicy, do tego te bomble w wyrównawczym. W silniku są dwa czujniki . Jeden w głowie do wskaźnika temp, a drugi obok termostatu do włączania wiatraków. Podaje on sygnał na ECU i jest sprzężony z "gazem" Posprawdzaj też przekaźniki od wiatraków.
Opis procedury w manualu Plik ec_cd20
Sprawdziłbym także drożność chłodnicy

: 2010-02-23, 14:30
autor: Jastrząb
Faktycznie, może to być włącznik wentylatora lub przekaźnik.

: 2010-02-24, 09:27
autor: DJSzmer
Wentylator działa. Działa tak (znaczy działał przed kraksą): Silnik pracuje, wskazówka od temperatury wchodzi, przechodzi optimum, załącza się wentylator na 6 sekund wskazówka opada do optimum, po czym wchodzi do czerwonego, wentylator po drodze załącza się na 6-7 sekund, a wskazówka dalej się pnie poza zakres. To wszystko sprawdzane na luzie.
Dalej nie sprawdzałem. W wyrównawczym cisza.

Pierwszy raz jak wydmuchało uszczelkę, bulgotało mi i w chłodnicy i w wyrównawczym. Ewidentnie brakowało mocy. Parowało spod maski. Przewody siedziały na swoim miejscu.

Drugi raz również bulgotało, dodatkowo było słychać szybkie, przerywane "syczenie". Parowało spod maski.

Teraz paruje, bo wywala cały płyn, jak zwali przewód.

Wątpię by udało się to podciągnąć pod szkodę, tak samo jak alarm czy centralny zamek. (Choć centralkę to może, bo dwoje drzwi do wymiany).

: 2010-02-24, 10:35
autor: and_pec
6-7 sekund to może pochodzić przy nówce chłodnicy. Skoro temperatura dalej wzrasta pomimo niby działającego wentylatora okresowo i na chwilę, to jednak upierałbym się przy tym czujniku.