Primera P10 GA16DE przez aparat zapłonowy zamula i szarpie
: 2014-02-13, 10:21
Witam,
Pacjent: Primera P10 GA16DE 102KM 96r.
Zagazowany. LPG było II generacji aczkolwiek teraz zamiast krokowca od gazu jest śruba.
A teraz do rzeczy.
Ostatnimi czasy padł mi aparat zapłonowy( przestał dawać iskrę). Podobno do wymiany w takim przypadku tylko moduł aparatu, ale że kosztuje tyle co cały aparat to kupilem cały(używka).
Wymiana i...problem. Chcąc jechać bardzo powoli na dwójce auto strasznie szarpie. Szarpie również gdy jedziemy np. na czwórce puścimy gaz i wciśniemy go spowrotem. Auto zamiast płynnie przyspieszać szarpnie lekko i dopiero idzie normalnie.
Stwierdziłem, że pewnie też jest zepsuty. Gdy chciałem kupić nowy okazało się, że jego koszt to około 1500PLN
. Tak więc ta opcja odpada. Używka to koszt około 300PLN.
Zacząłem pytać po forach i okazało się, że można podmienić z Micry k11. Zamiana polega na wyciągnięciu wszystkich "bebechów" z aparatu od Micry i przełożeniu do obudowy od naszego zepsutego aparatu.
Kupiłem, przełożyłem i co się okazało...samochód oczywiście pali, nie szarpie ale jest jedno ale. Samochód stracił na mocy tak, że gdy wrzucam mu piątkę to wogóle nie przyspiesza i ledwo utrzymuje prędkość(spadek mocy jest oczywiście na każdym z biegów).
Podsumowując:
Mam dwa aparaty zapłonowe
1) jest od Primery i szarpie
2) jest od Micry i zamula
Moje pytania:
1) Od czego to zamulanie?
2) Czy zamiana aparatu na ten od Micry była dobrym pomysłem? Micra miała mniejszy silnik, czy to może mieć wpływ na słabszą iskrę a w rezultacie na zamulanie auta?
3) Od czego szarpanie?
4) Jakie części aparatu zapłonowego (moduł, cewka, kondensator, kopułka) odpowiadają za jakie objawy "psucia się"?
5)Jak ustawić zapłon bez lampy? Ustawiałem zawsze na czuja i było dobrze ale może coś źle robię. Przy ustawianiu zauważyłem tylko że przy przekręcaniu aparatu w prawo(do środka samochodu) auto łapie większe obroty a w lewo mniejsze.
Pacjent: Primera P10 GA16DE 102KM 96r.
Zagazowany. LPG było II generacji aczkolwiek teraz zamiast krokowca od gazu jest śruba.
A teraz do rzeczy.
Ostatnimi czasy padł mi aparat zapłonowy( przestał dawać iskrę). Podobno do wymiany w takim przypadku tylko moduł aparatu, ale że kosztuje tyle co cały aparat to kupilem cały(używka).
Wymiana i...problem. Chcąc jechać bardzo powoli na dwójce auto strasznie szarpie. Szarpie również gdy jedziemy np. na czwórce puścimy gaz i wciśniemy go spowrotem. Auto zamiast płynnie przyspieszać szarpnie lekko i dopiero idzie normalnie.
Stwierdziłem, że pewnie też jest zepsuty. Gdy chciałem kupić nowy okazało się, że jego koszt to około 1500PLN

Zacząłem pytać po forach i okazało się, że można podmienić z Micry k11. Zamiana polega na wyciągnięciu wszystkich "bebechów" z aparatu od Micry i przełożeniu do obudowy od naszego zepsutego aparatu.
Kupiłem, przełożyłem i co się okazało...samochód oczywiście pali, nie szarpie ale jest jedno ale. Samochód stracił na mocy tak, że gdy wrzucam mu piątkę to wogóle nie przyspiesza i ledwo utrzymuje prędkość(spadek mocy jest oczywiście na każdym z biegów).
Podsumowując:
Mam dwa aparaty zapłonowe
1) jest od Primery i szarpie
2) jest od Micry i zamula
Moje pytania:
1) Od czego to zamulanie?
2) Czy zamiana aparatu na ten od Micry była dobrym pomysłem? Micra miała mniejszy silnik, czy to może mieć wpływ na słabszą iskrę a w rezultacie na zamulanie auta?
3) Od czego szarpanie?
4) Jakie części aparatu zapłonowego (moduł, cewka, kondensator, kopułka) odpowiadają za jakie objawy "psucia się"?
5)Jak ustawić zapłon bez lampy? Ustawiałem zawsze na czuja i było dobrze ale może coś źle robię. Przy ustawianiu zauważyłem tylko że przy przekręcaniu aparatu w prawo(do środka samochodu) auto łapie większe obroty a w lewo mniejsze.