FORUM NISSAN ZONE

Witam
posiadam od trzech miesiecy nissana primere 2.0 td ,od pewnego czasu mam problem z porrannym odpalaniem . Najpierw odpalając musialem trzymac pedał gazu aby zaskoczył i trzymałem około trzech do pięciu minut aby nie zgasł silnik .Przestawiłem troche nastawnik i teraz po przekreceniu kluczyka bez wciskania pedału wchodzi mi na 1000 obrotów i po minucie spada na 600 i zapala sie kontrolka check ale silnik chodzi musze odczekac az temperatura mi sie podniesie tak do okolo 30 stopni wtwdy kontrolka gasnie i zaczyna pracowac noemalnie .Wykasowalem stare kody błedów ale powrócił bład nr 47 czyli czujnik połozenia wału korbowego .Na rozgrzanym silniku nie mam zadnych problemow nie szarpie nie gasnie i nie traci na mocy . Szukałem na forum podobnego problemu ale nic podobnego nie znalazlem .
Moze ktos mał podobny problem .

To, że po odpaleniu wchodzi na wyższe obroty, ok. 900-1000, a później spadają, to normalne, ale powienien mieć 750 obr/min nominalnie po rozgrzaniu. Jak wywala błąd czujnika wału, to raczej nie kłamie. Jak Ci ciężko odpala proponuję podjechać do mechanika i sprawdzić ustawienie kąta wtrysku.

Tak ale przy tych 1000 obrotach pali mi sie kontrolka check i gasnie mi jak podniose obroty do 1300 to mi gasnie tak jak by mu brakowało tego pseudo ssania w dieslu

Mechanikiem nie jestem, ale może Ty masz łańcuch wyciągnięty a teraz temperatury niskie i gęsty olej nie dociska napinacza w odpowiedni sposób?

Rozrząd był wymieniany 10 000 klm temu raczej bym na to chyba nie obstawiał

vincetti pisze:ale może Ty masz łańcuch wyciągnięty

Nie ma łańcucha w tym silniku. Pasek rozrządu i pasek pompy.

lorak pisze:Rozrząd był wymieniany 10 000 klm temu

Ale to za Twojej kadencji czy jeszcze za poprzedniego właściciela? Bo może mechanik który wymieniał rozrząd, albo nie wymienił tego paska od strony pompy, albo jak go wymienił, to zapomniał wyregulować kąt wtrysku. Dodatkowo świeci Ci się check, ale jak złapie wyższe obroty to już nie, polecam sprawdzić też czy nie ma wody w filtrze paliwa, od dołu obudowy filtra jest motylek, który się odkręca i spuszcza syf.

No i tak jak pisałem, trzeba się przyjrzeć bliżej czujnikowi wału.