FORUM NISSAN ZONE

Cześć mam problem z moim nissanem, zaczęło się od tego, że nagle zaczął spalać się bezpiecznik wewnątrz samochodu (chyba to jest Control Engine) w każdym razie to drugi od prawej u góry (nie licząc takich dwóch co są na górze tak jakby oddzielnie) jak się palił to licznik prędkości przestawał działać, również zliczanie jaka ilość kilometrów została przejechana a po zgaszeniu samchodu i po ponownym przekręceniu kluczyka Check zaczął migać, po zapaleniu auta też ciągle migał, ponownie włożenie bezpiecznika pomagało ale zaraz się spalił i to samo, aż w końcu doszło do momentu kiedy włożyłem bezpiecznik zapalam auto, zapala się i po 5 sekundach gaśnie samo z siebie, wyciągam bezpiecznik i jest cały, no więc ponownie przekrecam i to samo samochod gasnie no i finał tego taki, że 3 raz przekręcam kluczyk i tym razem jest samo kręcenie, silnik nie odpala bezpieczniki są ok... paliwo jest, na pompe coś prąd chyba nie dochodzi bo miernikiem patrzyłem, a na krótko z akumulatora jak mu daje też nie odpala. Czy ktoś wie co mogło się stać ? Co sprawdzić ? Błedy w kompie za pomoca zworki to 143 (coś sie doczytałem, że to z immo ale ten blad byl tez wczesniej i sie nie kasował) oraz ten od przepływomierza. Ale też był wcześniej... Proszę o pomoc

Skoro pali Ci Engine Control - to pali Ci bezpiecznik komputera a najpewniej jego zasilanie. Nie dostała Ci się przypadkiem do niego woda?

Dokładnie, tak jak kolega wyżej napisał, sprawdź sterownik czy nie zawilgł. Może masz skorodowane podszybie i woda Ci leci do samochodu.

komputer znajduję się w podszybiu? teraz się nie spalił ten bezpiecznik no ale i tak nie zapala, kręci a nie zapala...coś z immo (nats) ?

Jak ściągniesz osłonę kolo prawej nogi - przy pedale gazu to tam jest ECU . Dojście do wtyczki jest od strony pasażera - przy lewej nodze.
Osłony łączą się z plastikiem tunelu środkowego.

Przy pedale gazu ? a tam nad bezpiecnzikami co jest? to wkoncu jak to jest, ECU jest przy gazie to co jest w podszybiu ze miało by się zalać ?

Zobacz sobie u mnie w temacie - viewtopic.php?t=12560&postdays=0&postorder=asc&start=30 - jak jest opis "komp już zamontowany" to pod nim masz fotkę gdzie znajduje się ECU.
Przy lewej nodze kierowcy jest sterownik od centralnego, przy prawej nodze pasażera jest sterownik ABSu.
Jak się podszybiem leje to jest mokra wykładzina i wilgoć mogła podejść wszędzie.

hm sprawdze, ale watpie zeby to był kurczę wilgotny komp, pachnie trochę jak immo czy coś...

mieszkos jak coś to komp od immo jest nad półeczką pod kierownicą.

Janusz mylisz się ecu jest za panelem środkowym na tunelu przy SR20 wiec przy traktorze myślę że podobnie .

nice-wawa a gdzie ja napisałem, że ECU jest w innym miejscu niż pod nagrzewnicą na tunelu środkowym? Napisałem, że NATS/IMMO jest nad półeczką pod kierownicą.

Widzisz Janusz bo trzeba czytać ze zrozumieniem a mi jakoś nie wyszło.

Jeśli immo by się zepsuło ( czy to od zalania czy czego innego, np transponder) to widziałbyś że diodka przy szybie na przeciwko Ciebie cały czas miga. Czytałem kiedyś opinię, że układy immo w primerach są niezniszczalne, ale to zależy od czynników losowych a to że woda wchodzi do samochodu podszybiem, to jest dość ciekawe zjawisko w p11-144, koroduje tam blacha i wszystko przecieka. A ostatnio jak były ulewy, to mogło się coś tam dostać, wykładzinka wchłonęła wodę jak gąbka... Jak będziesz rozbierał to sprawdź czy jest mokro

Czołem,

@up

Jeżeli chodzi o tę diodę nad kierownicą pod szybą, to ona mi cały czas miga, czy samochód zapalony czy zgaszony ona sobie miga...

w każdym razie problem fixed... przjechał niby spec jakiś od kompów i stwierdził, że nie może się podłączyć z kompem tak jakby nie był podłączony (wział 50zł i pojechał) ja wydrukowałem sobie serwisówkę wyjąłem kompa i sprawdziłem i wszystko ok, prąd jest (ciemiak pewnie nie mógł sie poprostu podłączyc...) w kazdym razie rozkreciłem pół samochodu i immo i bezpieczniki pozdejmowałem i popsikałem i dalej nie odpalał, mówię sprawdzę jeszcze raz to paliwo no to zdejmuję wtrysk a tam takie kropelki przy kreceniu tylko leca.. odkrecam korek pod filtrem paliwa, paliwo jakies leci.. no to zdejmuje wężyk wkładam do bańki i samochód odpalił od razu (filtr kupiłem z miesiac temu) no to sie wkurzyłem pojechałem kupiłem taki zwykły od malucha spiąłem dwa przewody i zapaliłem od razu

Z tym, że ja bym tego tak nie zostawiał. Po to jest oryginalny filtr i podpięte są do niego węże oraz czujnik, żeby na tym jeździć. Twoje rozwiązanie jest dobre, ale na krótko. Filtr od malucha był projektowany na benzynę, a nie ropę.