FORUM NISSAN ZONE

Witam serdecznie! Jestem nowa, a takiegoż problemu nie znalazłam.

Podczas jazdy, z niewiadomych przyczyn, niezależnie od temperatury i po różnym czasie od odpalenia czy też czasie jazdy, pojawia się magiczne pikanie, totalnie nie mam pojęcia nawet skąd. Jest regularne, coś w rodzaju budzika -.-. Myślałam że to radio (doś podobnie jak podczas szukania stacji) ale po wyciągnięciu panelu - bez zmian. Proszę o chociażby jakieś podejrzenia co to może być....


Primera 98r. 2.0 benz.
Gaz sekw. od roku.

Dzięki z góry

Witamy na forum.

Z regularnego pikania kojarzą mi się dwie rzeczy:
- pozostawienie kluczyka/swiateł w samochodzie po otworzeniu drzwi (ale to dopiero po zgaszeniu silnika)
- czujnik niezapiętych pasów (ale w to wątpię, aby był na pokładzie u Ciebie - rzadkość...)

Pikanie "elektroniczne", czy "mechaniczne"? Jakiś alarm na wyposażeniu?

Pozdrawiam

Elektroniczne. Alarm jest. Ale to całkiem inny dźwięk i pochodzi tak jak by... z deski rozdzielczej -.-

Podejrzewam , że piszczy przełącznik od gazu. Oznacza to serwis , trzeba jechać do gazownika i albo wyłączyć , albo ustawić na nowo serwis.
Może być jeszcze przełączanie z gazu na benzynę , np po spadku ciśnienia gazu. Tak ogólnie to myślę , że musisz pojechać do gazownika.

albo po prostu masz luzny przewod na aku od LPG i Ci robi delikatne zwarcie i dlatego "pika" mialem to samo

Czy ten luźny przewód na aku może być przyczyną tego, że mi zgasł ze 3 razy na światłach na luzie? Wtedy na chwile zapikało, zapaliła sie kontrolka aku i gasł. to to?

Jak tak, to co mam zrobić?

Czarna123321 jak masz akumulator to do niego masz podłączone przewody za pomocą obejm. Trzeba wziąć klucz, poluzować śruby od obejm/klem, zdjąć klemy z akumulatora, wyczyścić je papierem ściernym o gradacji 100. Następnie posmarować je wazeliną techniczną, założyć i przykręcić z powrotem.

DZIĘKOWAĆ! Wszystko si, na razie nic nie pika i nie gaśnie