[P/WP11.144] Dziwny problem z odpaleniem
: 2012-10-13, 13:22
Nadeszly zimniejsze noce i mam problem z odpaleniem Primery (PB+LPG sekw.)
Problem wystepuje tylko po dlugim postoju (po nocy). Auto odpala oczywiscie na benzynie z racji zainstalowanej sekwencji.
Problem polega na tym iz za pierwszym odpaleniem, auto zapala blyskawicznie ale i rownie szybko gasnie, jakby nie mogl zlapac obrotow. Za drugim razem auto pali od strzala, wchodzi na obroty.
Ostatnio podczas zimniejszej nocy (0 stopni) auto zapalalem 3 razy. 2 razy zgaslo w sposob opisany powyzej. Za 3 razem odpalilo, wiec ruszylem ale zaczal sie dusic i szarpac, co ustalo po paru metrach.
Akumulator 56Ah ostatnio ladowany prostownikiem (rozrusznik szybko kreci, nie muli itd). Filtr paliwa wymieniany niedawno. Benzyna tankowana regularnie.
Sprawa wyglada, jakby brakowalo paliwa na rozruch badz jakby byl zalany. Jak juz zalapie obroty/zaciagnie jest OK.
Co radzicie? Zastanawiam sie czy to sprawa elektryki czy ukladu paliwowego. Myslalem o konczacej sie pompie paliwa, zapowietrzonym ukladzie paliwowym, uszkodzonym regulatorze cisnienia paliwa.
Kwestia jest jeszcze taka, ze im zimniej tym problem jest wiekszy.
Problem wystepuje tylko po dlugim postoju (po nocy). Auto odpala oczywiscie na benzynie z racji zainstalowanej sekwencji.
Problem polega na tym iz za pierwszym odpaleniem, auto zapala blyskawicznie ale i rownie szybko gasnie, jakby nie mogl zlapac obrotow. Za drugim razem auto pali od strzala, wchodzi na obroty.
Ostatnio podczas zimniejszej nocy (0 stopni) auto zapalalem 3 razy. 2 razy zgaslo w sposob opisany powyzej. Za 3 razem odpalilo, wiec ruszylem ale zaczal sie dusic i szarpac, co ustalo po paru metrach.
Akumulator 56Ah ostatnio ladowany prostownikiem (rozrusznik szybko kreci, nie muli itd). Filtr paliwa wymieniany niedawno. Benzyna tankowana regularnie.
Sprawa wyglada, jakby brakowalo paliwa na rozruch badz jakby byl zalany. Jak juz zalapie obroty/zaciagnie jest OK.
Co radzicie? Zastanawiam sie czy to sprawa elektryki czy ukladu paliwowego. Myslalem o konczacej sie pompie paliwa, zapowietrzonym ukladzie paliwowym, uszkodzonym regulatorze cisnienia paliwa.
Kwestia jest jeszcze taka, ze im zimniej tym problem jest wiekszy.