W swoim sprzęcie mam pewien kłopot, właściwie nie jest to jakiś wielki problem, ale jednak jest. Jak dołożę gazu na jakimkolwiek biegu, przy 3,8-4tys. obrótów czuje, że auto ma nagły spadek mocy, przyśpiesza delikatnie wolniej (ewidentnie słychać, że coś się zmieniło, na pedale też mam wrażenie, że czuć zmianę), jest taki moment jakby coś silnikowi zabrakło.
Zauważyłem też, że ogólnie auto stało się lekko słabsze, a mianowicie na pierwszym biegu bez gazu, jeszcze rok temu spokojnie jechał (jak jadę na garaż to jadę powoli, bo się kurzy
![:D](./images/smilies/biggrin.png)
Na myśl najpierw mi przyszły świecie do wymiany + ewentualnie kable. Co o tym sądzicie?