[P/WP11.144] GA16DE wypalone zawory wydechowe

[vincetti]

Witam. Kilka miesięcy temu miałem problem z wypalonym zaworem wydechowym tłoka trzeciego. Załatwiłem części oraz mechanika, który to wszystko poskładał do kupy i było wszystko dobrze. Od tamtego czasu zrobiłem jakieś 7tys km i nagle zonk. Silnik znów nie pracuje na ten sam cylinder a przy tym szlag trafił jeszcze zawór od 4 tłoka. Niewiele myśląc zabrałem się za klucze mimo niedzieli i zrzuciłem czapkę. Niestety to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania....

Pytanie do forumowiczów: Dlaczego tak się stało z zaworem w ciągu tych paru tysięcy km? (to ten w środku, wymieniany podczas poprzedniej naprawy) i co zrobić aby uniknąć tego przy kolejnym składaniu do kupy?

[bombel]

Masz gaz? Generalnie za ubogo z paliwem

[ulisses]

A zawory i gniazda były dobrze dotarte?

[vincetti]

bombel, gaz jest, ale żeby w 7tys km doprowadził zawór do takiego stanu?
ulisses, docierane były ale coś szybko mu to poszło gdyż nowe zawory, które teraz pakuje, docieram po ok 30min każdy.


Tak czy inaczej miło by było poznać przyczynę zanim poskladam i zrobi się to samo.

[bombel]

bombel, gaz jest, ale żeby w 7tys km doprowadził zawór do takiego stanu?

Jak za ubogo leje to tak. Może jeden wtrysk sie zawiesił

[ulisses]

W sumie to ten zawór tak wyglądał jakby się nie domykał i go wypaliło, ale tak czy siak sprawdź wydatki wtryskiwaczy i afr na pb/lpg.

[vincetti]

Rozumiem że mam docierać zawory, składać do kupy, jechać do gaziarza i modlić sie że znowu nie spartoli?

[bombel]

vincetti popros szalnego by Ci sprawdzil afr i bedziesz wiedzial czy Ci gazownik nie ustawia zbyt ubogiej mieszanki

[vincetti]

ok. Jak poskładam wszystko do kupy (a zrobię to nieco leniwie i dokładnie) to będę mu gitarkę zawracał. Prawdę mówiąc mam już trochę dosyć tej grzebanki.