Witam.
Od jakiegoś czasu mam problem, ze swoją Primerką. Przejrzałem trochę tematów, ale nie znalazłem odpowiadającego mojej usterce.
Zacznę od tego, że autko odpala tylko na gazie - (Lovato). Nie robi tego jednak "od strzała".
Zakręcę rozrusznikiem, silnik zrobi "wrrrum" i zgaśnie. Zawsze po jakichś 3-4 próbach (niezależnie czy jest -20st.C czy 10st. na plusie). Jak już odpalę to śmiga bardzo dobrze. Zanim się rozgrzeje do połowy skali jeździ bardzo dobrze. Po osiągnięciu połowy skali temperatury silnik trzyma nie 800 czy nawet 1000 obr/min, a 1500-1600 (na luzie, na sprzęgle też). Po zgaszeniu autka nie sposób go czasami odpalić. Trzeba czekać aż ostygnie lub popchnąć kilka metrów.
Kable zapłonowe nie mają przebicia, palec rozdzielacza zmieniony, płyn chłodniczy dość świeży, stan w normie, filtry gazu i powietrza nowe, gaz po regulacji-emisja spalin w normie.
Jest to Primera P10 w sedanie z 1993 roku. Silnik 1.6 na gaźniku. Z tego co się orientuję to ma symbol GA16DS.
Z góry dziękuję bardzo za pomoc, pozdrawiam.
[P10/WP10] Problem z odpalaniem
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
[P10/WP10] Problem z odpalaniem
Ostatnio zmieniony 2013-04-11, 21:06 przez mariusz6793, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie, nie, nie. Kręci aż miło czy zimny czy ciepły. Tylko jak jest ciepły to mogę rozładować akumulator, a i tak nie odpali (czasem mu się zdarzy, że się uda). Co do wężyków to póki co nie ma pogody u mnie, żeby przeglądać to. Skoro mówicie, że to nie wiąże się z obrotami/temperaturą to ok - słucham bardziej doświadczonych. Jak się poprawi pogoda to będę kombinował. Dziękuję za rady i czekam na kolejne.
Edit:
Każdy wężyk od podciśnienia jest cały.
Zmieniłem też świece. Teraz siedzą NGK BKR6E - czyli takie jak polecacie.
Kable nie mają przebicia.
Edit:
Każdy wężyk od podciśnienia jest cały.
Zmieniłem też świece. Teraz siedzą NGK BKR6E - czyli takie jak polecacie.
Kable nie mają przebicia.