Zmienilem dzis kola a pozniej przejechalem sie po garazach zeby sie ulozyly a nastepnie posprawdzalem nakretki kol. Natomiast problem w tym ze jak juz chcialem jechac z garazu pod dom to odpalilem i po 15 sekundach okolo silnik zgasl. Pozniej juz nie dalo sie go odpalic i nie wiem co moze byc. Rozrusznik kreci kontrolki swieca tak jak zawsze jak jest na pozycji zaplon. Ogladalem bezpiecznik od pompy paliwa ale jest dobry. A objawy takie jak by nie dostawal paliwa skoro nie chce odpalic. Pompe powinno byc slychac jak sie ma ucho kolo tej klapki co pod nia jest??
A kolejne pytanie to jak sciagnac kanape bo wiem ze sa tam dwa takie uszka co wchodza i cos je tam blokuje ale nie umiem znalezc tego co zwalnialo by tez zaczepy. W sunny bylo tak samo i bylo to bardzo proste w demontazu.
Prosze o pomoc bo auto stoi a potrzeuje je miec na chodzie.
[P10/WP10] Nie chce odpalic.
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
- homik123456
- fanatyk nissana
- Posty: 1283
- Rejestracja: 2009-12-21, 20:18
- Lokalizacja: Zabrze
-
- aktywny forumowicz
- Posty: 195
- Rejestracja: 2010-09-25, 22:03
- Lokalizacja: ok.Ziębic
- homik123456
- fanatyk nissana
- Posty: 1283
- Rejestracja: 2009-12-21, 20:18
- Lokalizacja: Zabrze
- homik123456
- fanatyk nissana
- Posty: 1283
- Rejestracja: 2009-12-21, 20:18
- Lokalizacja: Zabrze
U mnie jej nie bylo slychac jak normalnie na fotelu siedzialem ani jak dalem glowe kolo tej klapki co pod nia jest pompa. Co do kanapy to niestety nie jest tak latwo , ale jak nie da rady normalnie to brutalnie to zalatwie.
[ Dodano: 2011-11-12, 13:30 ]
Chcialem zaciagnac auto pod garaz zeby posprawdzac wszystko ale przed tym jeszcze sprobowalem odpalic i odpalil. Nie wiem co bylo wczoraj z nim ze nie chcial odpalic.
Oby to byl wybryk jedno razowy, bo teraz ciagle niepewnie bedzie jak bede gdzies jechal.
[ Dodano: 2011-11-12, 13:30 ]
Chcialem zaciagnac auto pod garaz zeby posprawdzac wszystko ale przed tym jeszcze sprobowalem odpalic i odpalil. Nie wiem co bylo wczoraj z nim ze nie chcial odpalic.
Oby to byl wybryk jedno razowy, bo teraz ciagle niepewnie bedzie jak bede gdzies jechal.