FORUM NISSAN ZONE

Mam pytanie:
Gdzie szukać przyczyny lekkich ruchów kierownicy (jak w temacie) przy konkretnych prędkościach??
Tzn do ok 90km/h wszystko ok. Potem lekko "bije" lewo-prawo, nie drży.Przy ok 120-130km/h zanika.
Im wyżej tym już spoko.

Koła wyważane 2 razy, opony 2letnie.Do zablokowania nie hamowałem nigdy.Felgi nie pokrzywione.

Może to być z tarcz???Mam już nieco zjechane.

mam podobny problem - po wymianie tarcz zaczelo mi bic na kierze przy podobnych predkosciach
z tego co wyczytalem na forum :
jesli tarcze sa zwichrowane to przy hamowaniu mozesz czuc bicie ale na pedale hamulca..
u siebie podejrzewam wyrobienie jakiegos sworznia lub stabilizatora...
moze nawet lozyska (choc nie huczy na zakrecie)

pytajmy dalej - moze ktos mial takie objawy to moze pomoze...

Może to być wina tarcz ale i nowa opona może być trefna .
A próbowałeś zamienić koła tył - przód , jak nie to zamień i zobaczysz czy jest jakaś różnica.

No chyba muszę zamienić na próbę , choć dziwne to jest bo zdjąłem je w tamtym roku a było wszystko ok ,przeleżały zimę i coś by było nie tak??

To ze opony sa dwuletnie ,wcale nie znaczy ze nie dostaly gdzies guza i pomimo ze sa wywazone i tak bedzie ci bic kolo, druga opcja luz na przekladni maglownicy, trzecia opcja laczniki stabilizatorow noi standardowo wahacze dolne jak i gorne , a i jeszcze jedno sprawdz czy na poloskach masz te zawleczki, i moze faktycznie odkreca sie cale kolo i robi sie luz na lozysku

fago2002 , guzów nie mają bo je obejrzałem dokładnie. Luz na maglownicy .hmm jakoś nie bardzo bo kiera od samego poczatku rusza kołem zadnego luzu nie mam.

Zawiecha ok, sprawdzana była niedawno ale jak podmiana kół nic nie da sprawdzę raz jeszcze.
Zawleczki są, piasta dokrecona ok.

[ Dodano: 2010-05-12, 13:33 ]
Po zmianie kół problem zniknął.

Ciekawi mnie tylko czemu tak się zrobiło z przednimi gumami? 2 lata eksploatacji, żadnej dziury większej nie było....

krawezniki te sprawy,a opony miales kompletnie nowki czy jakies uzywane?A tylko ty jezdzisz autem czy jeszcze np zona lub brat hehe?Wiesz moze czasami o wszystkim nie wiesz

To dobrze że problem się rozwiązał .

mam to samo ściąg mi lekko w lewo, byłem na geometrii wszystko w normie, opony nóweczki kupione w marcu, felgi prościutkie.. nie mam pojęcia co to

beatfanatic pisze:mam to samo ściąg mi lekko w lewo, byłem na geometrii wszystko w normie, opony nóweczki kupione w marcu, felgi prościutkie.. nie mam pojęcia co to

Koła w górę i sprawdzić czy kręcą się z takim samym oporem . Jak będzie coś nie tak sprawdzić łożyska i zaciski hamulców czy wszystko swobodnie chodzi .

fago2002 pisze:krawezniki te sprawy,a opony miales kompletnie nowki czy jakies uzywane?A tylko ty jezdzisz autem czy jeszcze np zona lub brat hehe?Wiesz moze czasami o wszystkim nie wiesz

Auto jest tylko moje i jeżdzę nim sam.

Opony przednie kupiłem nowe 2 lata temu.Tylne rok temu.

Niestety cos nadal jest nie tak bo mimo wszystko lekko ale nadal w/w objawy mam.
O co tu chodzi??
W tym roku jedyna różnica jaką miałem w wyważaniu to to że stare ciężarki były zrzucane wszystkie i dawane od nowa. Z tego co pamiętam poprzednio miałem koła doważane.

Nie mam zamiaru non stop kół przekładac

[ Dodano: 2010-05-13, 21:35 ]
Poszperałem troche i wychodzi na to że jedeynym problemem na moje bolączki byłoby doważenie kół na samochodzie.
Tylko że z tego co szukałem w świętokrzyskim nikt tego nie robi
w lubelskim też szukałem(tam bywam) i nic!! Naprawdę tak tego mało???

Problem jest w tym że niektóre firmy przechowują opony na stojakach w pozycji stojącej lub pod lekki kątem. Taka opona staje się jajowata i już na starcie bije
To samo tyczy się przechowywania opon samemu. Obowiązkowo muszą być one składowane w pozycji poziomej, najlepiej na wieszakach.

Jest jedna rada na to bicie (mi pomogło)
Zaznacza się oponę z felgą kredą i przesuwa o 90* (stopni) oponę na feldze względem znaku, po czym wyważa na nowo

Takie ciągłe wyważanie bez przesunięcia jest g warte zawsze będzie tłukło od 90 w górę Zanim majster puści wyważarkę w ruch i niech obróci kołem i popatrzcie czy opona nie ma bicia, a i też na Wulkanizacjach mają takie przymiary do sprawdzanie średnic na obwodzie

Przechowuję je sam, poziomo.

Jak nie znajdę doważania , spróbuję Twojej metody.

Marceli rozumiem że powyżej 90 km kiera wpada Ci w dziwne wibracje czy dostaje takiej lekkiej bezwładności i zaczyna pływać

Jeśli wibracje to wg mnie źle doważone koła. Jeśli to drugie to zajrzałbym do stabilizatorów.

Asahi pisze:Marceli rozumiem że powyżej 90 km kiera wpada Ci w dziwne wibracje czy dostaje takiej lekkiej bezwładności i zaczyna pływać

Lekko "bije" lewo-prawo. Auto nie pływa nic.

Asahi pisze:Jeśli wibracje to wg mnie źle doważone koła. Jeśli to drugie to zajrzałbym do stabilizatorów.

Wyważone 2 razy.Stabilizatory ok.
Naprawdę nikt w naszym rejonie nie posiada takiej wyważarki jak ja potrzebuję???

and-pec ma racje co do obracania opony na feldze tylko ja bym spróbował obrucić ja o 180 stopni i tak sie powinno robić jeśli na wyważarce wychodza duże wartości, dziwi mnie ze zadny magik który ważył Ci koła tego nie zrobił, o tym że najprostsze i felgi powinieneś mieć na przodzie chyba wiesz? zacznij od tego bo to czesta przyczyna takich wibracji, co do wyważania na aucie dam Ci odp po niedzieli

W poprzedniej mojej nysce też miałem taki sam problem - felgi przekładane, opony zmieniane i nic... Tam przyczyną był wyrobiony przegub wewnętrzny (od strony skrzyni biegów). Po wymianie przeszło...

mikey_one , tylko jak sprawdzić wewnetrzny przegub??? zewnętrzne z reguły "grają" na skręcie. A te??

[ Dodano: 2010-05-25, 20:42 ]
KTR czekam na informacje....

przełożyłem kilka dni temu koła z powrotem tak jak były zawsze.drgania ustąpiły.
cośtam jeszcze delikatnie czuc ale tyle na razie przeżyję.
Jak cos muszę zaznaczyc położenie felga-piasta i zakładać w to samo miejsce.

mikey moze troche racji w tym jest choć u mnie wiem że zewnętrzny trochę "gra"

dawno po ptakach pewnie ale w miejscu o którym myslałem i tak by nie dało rady
pozdro