FORUM NISSAN ZONE

Witam, jakiś czas temu zakupiłem primerkę w GT z uszkodzonym silnikiem i też przodem autka, po naprawach i wsadzeniu silnika z primerki po lifcie i założeniu do niego starych gratów jest problem z obrotami i ich utrzymaniem, autko odpala od pierwszego, trzyma przez chwilę ponad tys obr. i zaczynają bujać obroty aż gaśnie, gdy podtrzymuje obroty manualnie falują i wygląda to tak jakby nie pracował on na wszystkich cylindrach, po dodaniu gazu troszkę go zamula ale wkręca się bardzo szybko lecz też nie mogę zrobić tego tak by utrzymać te obroty na stałym pułapie. Przy zejściu z obrotów i dodania gazu bulgocze i strzela w wydech.

-check engine się nie zaświeca

Co zrobiłem:
-sprawdziłem przewody
-świece, iskra jest ale słaba nie identyczna, sprawdzana na dwóch różnych
-wyczyściłem wszystkie wtryskiwacze wraz z listwą
-wyczyszczony cały dolot
-aparat zapłonowy ustawiony jak poprzednio, ustawiłem tak jak w poprzednim silniku wałki rozrządu i przerzuciłem cały aparat, ustawiony w tej samej pozycji.

Cały osprzęt pracował wzorowo na starym silniku, ten z poliftu też pracował dobrze do końca, myślę też że może być to wywołane złym ustawieniem zapłonu tylko tu problem jak go przeprowadzić, całe życie bawiłem się przy dieslu aż postanowiłem wyjść z traktorów i podłubać/ pouczyć się przy silniczkach benzynowych.

Proszę o pomoc i nakierowaniu mnie przy czym mam dłubnąć

A rozrząd dobrze ustawiony?

Szukaj nieszczelności w dolocie i wężykach podciśnieniowych.
A i obowiązkowo sprawdź podłączenie mas z tyłu na kolektorze - dwa oczka przykręcane do kolektora.

Kolejna rzecz - jakie świece zapłonowe i jakie przewody są założone - firma.

Dolot szczelny, rozbierałem wyczyściłem i uszczelniłem, z masami miałem problem taki że nie były podłączone i w autku nie świecił check engine i nie odpalał, podłączyłem masy ale z tym że jedna udało mi się przykręcić za blaszką do kolektora a druga znalazła się przed blaszką nie sytykając bezpośrednio kolektora i tu może być problem bo przez farbę nie masuje. Już miałem wziąć się za silnikczek krokowy bo to wygląda tak że nie ma wolnych obrotów, podciśnienia poprawiłem pokaże jeszcze jak mam to podłączone bo być może że jest też coś nie tak.

Przewody NGK, świece NGK i Barum chyba jakieś francuskie

@ref, poprawiłem masy, sprawdziłem podciśnienia, nawet podmieniłem ten zawór podciśnieniowy na listwie paliwowej i dalej to samo tyle że nieraz przy odpalaniu obroty wchodzą na ponad 2tysiące i tak się trzymają aż do momentu gdy dodam gaz i autko gaśnie ale to sporadycznie, zwykle odpalam obroty falują poniżej tysiąca aż do momentu gdy zgaśnie, czy wina leży w silniczku krokowy co jest dziwne bo przed demontażem silnika pracował wzorowo

@ref, teraz auto po odpaleniu, trzyma 2.2obr, po dodaniu gazu schodzi na 700-800obr, dostaje jakby czkawki i gaśnie

Check wymigał błędy 12 i 34.