[P11/WP11] Chcę kupić Primerę 2.0 TD, proszę o porady

[jarkk]

Największy problem jak w każdym P11 to wahacze górne tulejki lubią mieć luz. Po za tym raczej wszystko ok. Osobiście jestem zadowoly z tego auta, jeżeli regularnie wymieniasz wszystkie filtry nie lejesz redbulla zamiast ON to wszystko jest OK. Tylko nie jest to auto dynamiczne jak w przypadku benzyny a i spalanie jak na diesla też nie jest w cale małe.
___________________________________________________________________________

Świetny samochód o wahaczach nic nie wiem, nie lubi wody w ropie to jest też powód "checka", jakoś wypuszcza się wodę z filtra ale ja nigdy nie próbowałem. Z tym spalaniem koledzy piszą że dużo u mnie max po mieście 7,5 zimą trasa 5,5 przy niedużych prędkościach.
Nie wiem dlaczego tak narzeka się na dynamikę jak się spieszę lecę sobie 140-150 i niewiele może mnie zatrzymać (szybciej w Polsce nie jest bezpiecznie). A autko najsłabiej przyspiesza od 0 (pewnie ciężar) powyżej 80 radzi sobie nie najgorzej. Nie wiem dlaczego ale kiedy się spieszę wyprzedają mnie tylko mondeo a ja resztę. Świetny samochód na długie trasy. Ja nie miałem żadnych usterek, nic też co uniemożliwiałoby jazdę. Częśći wcale nie są drogie. Jeżeli dodamy małą awaryjność to mamy extra furkę. Z rdzą też nie mam problemów.
Spalanie - hmm ile powinien spalać diesel o wadze 1350 kg?
Jeżeli trafisz zadbany egzemplarz bez dziwacznej przeszłości będzie ci służył.
___________________________________________________________________________

sprawdz czy nie masz peknietej glowicy to jest dosyc czesta przypadlosc tych wozkow z tego co zauwazylem a poza tym to jest calkiem ok. odpalanie zima , zuzycie paliwa i dynamika jesli auto jest sprawne jest zadowalajaca, jak na diesela oczywiscie
___________________________________________________________________________

jak dla mnie to autko jest ok. Silnik jest w sumie starej generacji, ale to chyba jest jakas zaleta bo z tego co wiem jest on bardzo niezawodny. Jezdze juz 3 latka (kupilem przy przebiegu 90tys) i oprocz zmiany plynow i foltrow nic nie robilem.
___________________________________________________________________________

Jeśli pilnujesz wymiany oleju (na dobry) i tankujesz na znanych stacjach auto nie sprawia kłopotu. Z prac jakie musiałem zrobić to wymiana rozrządu (wymagane co 90 000 ),płyny,filtry (powietrze,olej,kabina) ,gumowe osłony przegubów,klocki i tarcze.Reszta OK Na podwoziu niema śladów rdzy,to samo układ wydechowy-jak nowy.Poprzednio miałem auta niemieckie -w porównaniu do P 11 z 98 roku wypadały mizernie.Primerę kupiłem używaną .Zanim kupiłem auto odwiedziłem szereg komisów -wszędzie wciskali mi "walnięte" jako napewno "bezwypadkowe" . Jeśli stoi w komisie więcej jak parę dni to nie warto kupować napewno coś jest nie tak.Jeśli chodzi o silnik to jest jednostka sprawdzona C 20 / w wersji nie doładowanej i turbo -mało pali i niesprawia kłopotów.Ten typ silnika spotykamy w SUNNY i ALMERZE.
___________________________________________________________________________

Primerka od końca 96 do 2001r to tylko "TD".Wcześniej było "D". Spalanie jak na diesla tragiczne -w mieście niektórzy piszą że potrafi łyknąć pod 10l/100km, a dynamika ...hmm taka se.
Ceny materiałów eksploatacyjnych typu filtry i inne które są dedykowane do diesla droższe niż odpowiedniki do wersji benzynowej.
Jak sie zaczną problemy z układem pompowo-wtryskowym ...to koszty duże. Mało fachowców od diesla zna ten model.
Ja osobiście nigdy więcej nie kupie Primery w TD -tylko 2l benzyne.
___________________________________________________________________________

moim zdaniem primera z silnikiem CD20T to dobre auto, tylko trzeba znać jej przeszłość, a w trakcie użytkowania nie traktować jej na sportowo. Ja mam swoją primerę 6-ty rok, znam te auto i wiem czego się mogę zgrubsza po niej spodziewać. Jeśli chcesz kupić auto z tym silnikiem to przed zakupem pojedź do serwisu na odczyt błędów komputera, a na pewno dowiesz się więcej o stanie technicznym auta i nie wpakujesz się w dodatkowe kłopoty.
Poza tym te modele na zachodzie robią duże przebiegi - sam kupiłem swoją jak miała 2 lata i przebieg ok 75 tys km - więc nie licz że auto z tego okresu będzie miało poniżej 200 tys km.
___________________________________________________________________________

bardzo dobry samochód, bezawaryjny, spalanie u mnie 5,5-8 pierwsze trasa prędkość 90-120 to drugie w zimie (czy skrobaliście kiedyś samochód 40min? -mi się zdarzyło). Wygodny nieźle wyposażony. Sprawdza się na długie trasy. Silniki raczej nie są awaryjne powinny spokojnie przejechać 300-400 tys. bez remontów. Części nie są wcale drogie. Największe problemy - sprawdź forum... Kiedy słyszę o problemach z innymi samochodami i myślę o tym że ja ich w zasadzie nie mam, wiem że dobrze wybrałem. Teraz liczy się dla mnie ekonomia, ale za parę lat może kupię 2,0 benzynę i to na pewno nie po to żeby zakładać gaz
___________________________________________________________________________

Posiadam moją Primerke 2.0 TD KOMBI 99r. od 6 miesięcy. Autko sprawuje się bardzo dobrze. Jedyne co w niej wymieniłem to były wahacze przednie . Na początku troszkę dużo paliła(w trasie ok 8L), ale po wizycie u pompiarza pali teraz ok 6,8L w mieście(koszt regulacji 85zł.) . Oczywiście nie jest to żadna wyścigówka, ale bardzo wygodne
___________________________________________________________________________

co on tam ci zrobił za te 85 zeta i czym ( komp czy czujnik zegarowy )
Pytam bo u mnieteż spala jak wawaelski na kacu ( od czasu wymiany rozrządu ) pewnie mi to spieprzyli i mam cały czas błąd 18. Zwykli pompiarze nie chcą mi ustawić kąta wtrysku tłunacząc się brakiem programu do Nissana, a w bosch Woliński chcą min 300 ( 100 komp i 200 regulacja) jak nic innego nie znajdą jeszcze np. wtryskiwacz sterujacy za min. 400
___________________________________________________________________________

Ja mam stycznosc z p11 2.0Td z 96r. wzieta z salonu i na dzien dzisiejszy musze pwiedziec ze auto jest super.Pali max kolo 7.5l a normalnie to kolo 6.5l.Prze tyle lat od nowosci nic nie trzeba bylo przy nim robic oprocz normalnych spraw(olej .paski)Wiadomo zawieszenie troche czesciej i głośniej puka niz w innych autach ale nie jest to jakas tragedia.Trzeba sprawdzic czy nie wali olejem na boki lub czy go nie pali oraz sprawdzic turbine bo ponoc mozna ja latwo uszkodzic(chocoaz u mnie od nowosci 0 problemu).Rdzewiec nie rdzewieje i uzywany byl głownie roboczo i mysle ze jeszcze dlugo da rade tak wiec ja bym bral
___________________________________________________________________________

Jak kupisz zajechaną to będziesz ładował, jak dobrą to będziesz jeździł i wychwalał ją przy każdej okazji. Spalanie, w trasie można zejść do 5,5 ale przy normalnej jeździ wynosi zazwyczaj 6l/100km w mieście od 7,5 do 8,5 zimą. Jeśli chodzi o bezawaryjność to ja wymieniłem przegub i łożysko przez kilka lat uzywania pozatym nic. I pamiętaj dobry samochód tani nie będzie, unikaj okazji.
___________________________________________________________________________

Mam Primerkę w kombi z 2001r i sobie chwalę poza jednym, ten silniczek powinien mieć min 115 KM a nie 90. Jest zbyt mało dynamiczny jak do tego autka. Za duże autko za słaby silniczek. Ale generalnie spoko, ja jeszcze ze spalaniem nie zszedłem poniżej 6 L (to najniższe) a w W-ce (korkach) pali około 8-8,5 więc do przyjęcia. Poza wymianą filtrów i pasków nic nie robiłem nawet oleum nie bierze.
___________________________________________________________________________

Cześć. Ja mam od roku TD z 97. Trochę nie mogłem sie przyzwyczaić jak się przesiadłem z benzynki. Ścigacz to to nie jest. Ale jak już się rozbuja to leci. Spalanie z klimą na trasie koło 6 , w mieście 7,5-8. Miałem nadzieję że będzie mniej , no i ta cena ropy. Silnik ma 220 000, nie bierze grama oleju, pracuje równiutko, nie klekocze. Cieszy dobre wyposażenie, obszerne wnętrze i duży bagażnik. Zawieszenie dobrze tłumi, ale jest za delikatne na nasze drogi. P10 dużo lepiej znosi wszelkie dziury. Na zakrętach trzyma się jak przyklejony
___________________________________________________________________________

3 poprzednie samochody miałem na LPG, obecny na ON i raczej nie chciałbym zamienić ON na LPG. Generalnie LPG ma swoich przeciwników, ja do nich nie należę jeździłem 5 lat na LPG na różnych autach i powiem tak, jak masz dobrego gazmena to śmiało. Ja chyba przekombinowałem przy ostatnim aucie z doborem instalacji bo miałem jakieś problemy, trzeba było wstawić taką jaką polecał gazmen lub sekwencję a uparłem się na LandiRenzo (bardzo dobra ale ja miałem problemy).

Obecnie śmigam na ON od 1 - 1,5 miesiąca i jeszcze się nie przestawiłem na jazdę dieselem ciągle się łapię że wkręcam go na obroty, no ale. Pozatym nie mam regulacji LPG, wymiany świec i kabli WN, upierdliwości LPG w tankowaniu (no bo zawsze jednak to butla za mała). Pozatym jakoś polubiłem klekot diesela a tak naprawdę to pomruk bo w Nissanku to tak ładnie buczy.

Ostatnio przekonało mnie zużycie w trasie 6 l/100km no wiadomo w mieście gdzie robię większość przebiegów to 8 ale i tak LPG spaliłbym 12-13l/100 na mieście, a średnio LPG wychodziła mi 10-11l, na ON wychodzi mi średnio 7-7,5 więc spoko nie jest tak źle. Koszty praktycznie te same a bagażnik w pełni do wykorzystania.

2.0 TD ścigaczem nie jest i przestawić się będzie bardzo trudno i ciężko więc jak lubisz szybciej pojechać to 2.0 TD nie jest dla ciebie. No i ten bagażnik, w kombi wcale nie jest taki pojemny jak by się wydawało, strasznie płytki i mało można wrzucić do wysokości rolety, chyba lepszy byłby hatchback taka sama pojemność a chyba bardziej głęboki, zresztą, w którymś z Auto Światów były opisane warianty Primerki P11 więc poczytaj sobie, w archiwum na stronie AŚ powinieneś znaleźć numer chyba z lipca-sierpnia tego roku.



źródło: NKP