Strona 1 z 2
[P/WP11.144] Pompa wspomagania ciężko chodzi.
: 2013-10-13, 11:32
autor: vincetti
Mam taki problem. Po odpaleniu samochodu, wspomaganie ciężko chodzi do tego stopnia że aż piszczy pasek. Jeśli się pokręci z 1 minutkę i dopiero zacznę jazdę to już nie piszczy ale działa momentami tak jakby przeskakiwało i nieważne czy jadę 5km czy 500. Czy to oznacza koniec pompy wspomagania? Zwykle pompa wspomagania najpierw zaczyna głośno chodzić/cieknąć i to oznacza jej awarię a w tym wypadku jestem zielony

Pozdrawiam.
: 2013-10-13, 12:26
autor: Wiooreck
Zerknij na pasek od pompy, czy nie jest za luźny. Ja miałem kiedyś do czynienia z podobnymi objawami u znajomego w VW Vencie. Lecz w tamtym przypadku naciągnięcie paska pomogło tylko trochę. Najprawdopodobniej pompa się już kończy.
: 2013-10-13, 13:04
autor: vincetti
Niestety pasek jest napięty jak baranie jajka a i tak mimo wszystko zdarza mu się zapiszczeć podczas pierwszych kilku przekręceń kierownicą. Czy pompa nie powinna czasem dawać najpierw znać o awarii jakimś czynnikiem zewnętrznym typu wyciek? Od razu dodam że słyszę szelest wydobywający się z pod pasków jednak nie znam jego źródła.
: 2013-10-13, 15:18
autor: bombel
W micrze mi padla z dnia na dzien. Wyciek byl jak juz po wszystkim bylo
: 2013-10-13, 15:43
autor: janusz
vincetti na początek zobacz ile masz oleju w zbiorniczku. Jeśli poziom jest ok to stawiam na samą pompę - koszt regeneracji to jakieś 250zł - pod warunkiem, że nie jest zatarta.
: 2013-10-13, 15:57
autor: vincetti
janusz, Poziom płynu OK, całkiem zatarta jeszcze raczej nie jest ale już niedługo może się to zmienić

jednak w cenie 250zl to mogę sobie z 5 używek załatwić

Pytanie tylko... jak to sprawdzić żeby nie kupować na darmo.
: 2013-10-13, 16:35
autor: janusz
vincetti kupisz używkę i może się okazać, że za miesiąc będzie kupa - ja u siebie regenerowałem i już prawie dwa lata śmigam na regenerowanej - tylko u mnie lało się z pompy na potęgę.
Do osłuchania pompy przydałby się stetoskop.
: 2014-02-19, 02:37
autor: byczynho
janusz, w jaki sposób regenerowałeś swoją pompę? Ja kupiłem używaną i do tej pory działa dobrze ale starej nie wyrzucałem z myślą o naprawie właśnie.
: 2014-02-19, 07:59
autor: Wiooreck
byczynho, pompę wysyła się bądź zawozi do zakładu, który zajmuje się regenereacją. Tam albo czeka się na swoją parę dni, albo dostaje się już zregenerowaną od ręki.
: 2014-02-19, 08:08
autor: janusz
Wiooreck w przypadku Nissana czeka się na swoją pompę
Byczynho oddawałem do zakładu, który regeneruje. Tylko musisz uważać, żeby Ci jej nie uszkodzili. Mi lekko wygięli koło pasowe....
: 2014-02-19, 13:08
autor: byczynho
Czyli regeneracja własnymi rękoma nie wchodzi w grę?

: 2014-02-21, 13:31
autor: Sajmooon
mam podobny problem w którym stawiam na padniętą pompę wspomagania ( już raz była regenerowana z 4 lata temu ), jednak moje pytanie jest trochę inne ( domyślam się, że dla wielu głupie ale trudno

) czy po zdemontowaniu pompy mogę bez obaw jeździć autem do czasu regeneracji obecnej bądź nabycia innej, bez obaw uszkodzenia czegokolwiek?
Z góry wielkie dzięki i sorry za banalne ( dla większości ) pytanie.
: 2014-02-21, 13:35
autor: byczynho
Się za bardzo na tym nie znam ale wydaje mi się, że bez oleju maglownica może ucierpieć. Dodatkowo, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak "lekko" jest skręcać bez pompy? obawiam się, że nie a jest gorzej jak w Ursusie C360. Mój dziadek kupił parę lat temu skodę, zaraz po zakupie padła pompa wspomagania. Jeździ rzadko ale jeździ tak do dzisiaj. Kiedyś przytrafiło mi się go odwieźć. Żeby skręcić o 90 trzeba zatrzymać się praktycznie do 0 bo inaczej nie zdążysz na czas

: 2014-02-21, 13:39
autor: bombel
Sajmooon, a jak założysz pasek alternatora bez koła od pompy?
: 2014-02-21, 13:41
autor: Sajmooon
właśnie o tym też przed chwilą pomyślałem... no nic będzie trzeba coś wymyślić innego.
: 2014-02-21, 13:47
autor: nice-wawa
Kupić tanią używkę ,jak padnie drugą dajesz do regeneracji i cały czas korzystasz z auta a może się okazać że używka przeżyje auto .
: 2014-02-21, 17:27
autor: Maniek-ol
W pompie zazwyczaj padają łożyska. Ja w swojej P10 sam regenerowałem. Wymieniłem łożyska , uszczelniacz na wałku pompy , poskładałem i jazda.
: 2014-02-21, 19:06
autor: Sajmooon
Na szczęście w moim przypadku okazało się, że winowajcą był pęknięty wężyk od wspomagania idący koło chłodnicy

: 2014-02-21, 21:05
autor: byczynho
@Maniek-ol
Powiedz mi, skąd wziąłeś części potrzebne do regeneracji?
: 2014-02-21, 21:11
autor: Wiooreck
W gwoli ścisłości dodam, że teoretycznie się da jeździć bez pompy wspomagania, ale to zależy od auta i osprzętu. Nie wiem jak akurat w nissanach benzynowych, ale w traktorze pasek, napinany pompą wspomagania, napędza też pompę wody. Natomiast co do maglownicy, to na krótką metę ona nie ucierpi wcale, ale co do naszych rąk to tak. Pewnie to ogólnie wiadomo, ale w przypadku aut ze wspomaganiem jest inne przełożenie układu niż w tym drugim - bez wspomagania.
Astrą F dieslem, jak umarła pompa, do momentu regeneracji jeździło się bez (jakieś dwa tygodnie) i nic się nie stało, a podobno w oplach były delikatne maglownice

Ale tam pompa była napędzana oddzielnie.
: 2014-02-21, 22:26
autor: janusz
Wiooreck w benzyniakach również ten sam pasek napędza pompę wody i pompę wspomagania. Ogólnie w nissanie pompa wspomagania jest dość delikatna i jazda bez oleju powoduje dość szybką śmierć pompy.
Co więcej - nie da się odpiąć pompy wspomagania, bo to ona jest na kosie i nią się napina pasek klinowy
![:]](./images/smilies/kwadr.gif)
: 2014-02-21, 23:29
autor: Sajmooon
A tak dla pewności podpowie mi ktoś jaki najlepiej wężyk kupić. Ten uszkodzony znajduje się przed chłodnicą i wchodzi w taką (chyba ) aluminiową rurkę. Chodzi mi o to czy musi być takiej a takiej średnicy czy może być dowolnej byle by wszedł na rurkę alu i dało się zacisnąć opaską czy musi być konkretnej średnicy żeby nie zwiększać/zmniejszać pojemności tego układu?
: 2014-02-21, 23:34
autor: janusz
Średnicy nie pamiętam....... Najlepiej wziąć suwmiarkę i zmierzyć średnicę rurki od chłodnicy. Z tego co pamiętam to może być to 8 albo 10. Kup 50cm jednego i drugiego
![:]](./images/smilies/kwadr.gif)
.
Jedno najważniejsze - musi być to wąż do olejów i benzyn.
: 2014-02-22, 09:07
autor: Maniek-ol
byczynho pisze:@Maniek-ol
Powiedz mi, skąd wziąłeś części potrzebne do regeneracji?
To są zwykłe typowe łożyska , u mnie było chyba 6203 i simering. Ważne żeby kupić łożyska w klacie C3.
: 2014-02-23, 14:07
autor: vincetti
Jakoś zapomniałem napicać o przyczynie tego faktu. Pomogła wymiana paska gdyż stary był już dość mocno popękany.
: 2014-04-29, 08:17
autor: carlos40i4
No to mnie dopadł podobny problem w moim W10, z tym, że wiem, że gdzieś jest wyciek...
Rozumiem, że jeśli płyn ucieka, to pompa i tak nie pożyje i trzeba ją wymienić?
: 2014-04-29, 08:21
autor: Sajmooon
carlos40i4, zniweluj jak najszybciej wyciek to pompie nic się nie stanie. Miesiąc temu przejechałem jakieś 20 kilometrów z prawie całym układem pustym, ( wymieniłem wężyk co idzie pod zderzakiem ) zalałem i pompa działa bez problemu. Więc jeżeli nie będziesz jeździł z wyciekiem ( na nawet gdy to cały czas uzupełniając płyn co jest bez sensu moim zdaniem) to pompa powinna przetrwać

: 2014-04-29, 08:32
autor: carlos40i4
No właśnie po poprzednim wycieku auto przejechało ze 100 km, jak nie więcej, więc już nie jestem pewien co do stanu pompy
Czy możliwe jest, że pompa jest rozszczelniona czy to raczej jakiś wężyk?
: 2014-04-29, 08:40
autor: Sajmooon
Zobacz skąd Ci cieknie. U mnie ciekło z przodu i był to wężyk ( długość circa 30 cm ) który znajduje się pod zderzakiem i idzie przed chłodnicą.
Jednak pamiętaj im więcej będziesz tak jeździł tym większe prawdopodobieństwo zajechania pompy.
: 2014-04-29, 09:03
autor: janusz
Są w zasadzie 2 główne miejsca wycieków płynu wspomagania. Pierwszym z nich jest rura podciśnieniowa - ta co idzie na kielich - taka gruba. Najłatwiej to zobaczyć z kanału. Drugim miejscem jest chłodnica oleju i wężyki do niej idące.
Trzecim miejscem (dość rzadko występuje) jest sama pompa wspomagania.