Rozrząd
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
Rozrząd
Jakiś czas temu padł mi czujnik położenia wałka. Wymieniłem go na nowy ale zamiennik nie oryginał. Teraz silnik lekko szarpie a wskazówka obrotomierza ma drgania. Nie świeci się check, metoda na spinacz nie pokazuje żadnego błędu. Nie mam pewności czy to szarpanie pojawiło się wraz ze zmianą czujnika, autem jeździ żona ja wsiadam raz na miesiąc więc trudno mi to określić jednoznacznie. Auto było u mechanika w celu zdiagnozowania usterki i wyceny kosztów naprawy. Diagnoza .... do wymiany rozrząd, pytam ich czy to pewne, pada odpowiedź ...tak bo komputer pokazał błąd czujnika wałka i że mieli już takie Primery z takimi objawami. No to pytam ich ile za części i robotę i czy pamiętają o tym, że ten czujnik co mam teraz to nie jest fabryczny. No i wtedy.... a to wie pan to może nie będziemy nawet teraz wyceniać tego rozrządu tylko niech pan przywiezie auto jeszcze raz to zamienimy czujniki góra dół i sprawdzimy czy zmieni się błąd na czujnik obrotów korbowego.
No jestem juz nawet na wtorek umówiony, że znów dam im auto ale jak oni tak diagnozują to mam ochotę zrobić to bez nich zaczynając od wymiany czujnika.
Stąd pytanie moje bo nie mogę tego znaleźć tak żeby pewność mieć. Jaki był montowany fabrycznie czujnik? I czy jest sens kupić używany, teoretycznie oryginał. To, że ten oryginał z allegro może również być podróbką to jest jasne, ale koszt 40 zł. to można bez bólu ryzykować, chodzi mi o to czy taki czujnik leżący i obijający się gdzieś po kątach na jakimś szrocie ma szansę być sprawny czy to na tyle delikatne, że łatwo uszkodzić byle stuknięciem?
No jestem juz nawet na wtorek umówiony, że znów dam im auto ale jak oni tak diagnozują to mam ochotę zrobić to bez nich zaczynając od wymiany czujnika.
Stąd pytanie moje bo nie mogę tego znaleźć tak żeby pewność mieć. Jaki był montowany fabrycznie czujnik? I czy jest sens kupić używany, teoretycznie oryginał. To, że ten oryginał z allegro może również być podróbką to jest jasne, ale koszt 40 zł. to można bez bólu ryzykować, chodzi mi o to czy taki czujnik leżący i obijający się gdzieś po kątach na jakimś szrocie ma szansę być sprawny czy to na tyle delikatne, że łatwo uszkodzić byle stuknięciem?
Ostatnio zmieniony 2017-10-13, 00:38 przez truedomel1, łącznie zmieniany 1 raz.
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8bef40cd01fb84d7
Czy to jest ten napinacz, po którym można określić stan łańcucha?
Jeśli na podstawie tego zdjęcia można coś stwierdzić czy jest on do wymiany to bardzo proszę o opinię. Dodam, że po drugiej stronie pomiedzy zebatkami łańcuch ma dość duży luz ok 1cm.
Czy to jest ten napinacz, po którym można określić stan łańcucha?
Jeśli na podstawie tego zdjęcia można coś stwierdzić czy jest on do wymiany to bardzo proszę o opinię. Dodam, że po drugiej stronie pomiedzy zebatkami łańcuch ma dość duży luz ok 1cm.
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
No jestem już umówiony na wymianę. Widząc ile wysunięty jest napinacz i mimo tego luz na łańcuchu to wymieniam kompletny rozrząd. Dziwię się, że przy tak naciągniętym łańcuchu są tak niewielkie objawy. Zero problemów poza szarpaniem i to takim niezbyt uciążliwym.
Auto jest z polskiego salonu,nigdy nie było w rękach handlarza. Przede mną było dwóch właścicieli, ojciec sprzedał czy też dał auto córce, przykładna rodzinka lekarzy, choć wszystko jest możliwe to nie chce mi się wierzyć by przekręcili przebieg. Kupiony przy 160 000, teraz ma 230 000. Przez 7 lat jazdy praktycznie zero problemów, poza zawieszeniem, hamulcami, wymieniona tylko cewka i czujnik wałka rozrządu.Trochę mnie zdziwiło, że aż tak wyciągnął się ten łańcuch, chociaż chyba bardziej to, że tak dobrze jeździ z takim łańcuchem.
Auto jest z polskiego salonu,nigdy nie było w rękach handlarza. Przede mną było dwóch właścicieli, ojciec sprzedał czy też dał auto córce, przykładna rodzinka lekarzy, choć wszystko jest możliwe to nie chce mi się wierzyć by przekręcili przebieg. Kupiony przy 160 000, teraz ma 230 000. Przez 7 lat jazdy praktycznie zero problemów, poza zawieszeniem, hamulcami, wymieniona tylko cewka i czujnik wałka rozrządu.Trochę mnie zdziwiło, że aż tak wyciągnął się ten łańcuch, chociaż chyba bardziej to, że tak dobrze jeździ z takim łańcuchem.
przy około 250kkm to dobry (normalny) przebieg na wymianę ori łańcucha, choć słyszałem o przypadkach że po 500kkm robili ludzie bez wymiany ale to w starszych silnikach z rodziny SR. Dużo też zależy od stylu jazdy, rzadkie wymiany oleju lub jego zaniedbanie oraz jazda na zbyt niskich obrotach (czyli wysoki bieg niska prędkość) stanowczo przyspieszają zużycie łańcucha. Więc teoretycznie wymiana na dobry olej co 8-max 10 kkm oraz nie schodzenie z 2,5k obrotów zapewnia dożywotnie korzystanie z łańcucha
[ Dodano: 2017-10-02, 19:56 ]
napisz po wymianie jak będzie
[ Dodano: 2017-10-02, 19:56 ]
napisz po wymianie jak będzie
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA
pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/
pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/
Auto z polskiego salonu i takiej odpowiedzi się spodziewalem. Na Polskę szly jakieś gorszej jakości te rozrządy. Ja mam teraz aktualnie licznikowi 200 tys i rozrząd porównywalnie wysunięty napinacz jak na nowym. U wujka 380tys na liczniku i zero problemów. Obydwa sprowadzane z Niemiec.
Odczujesz różnice po wymianie tylko daj na jakiś dobry warsztat bo mechanicy często mają problemy z poprawnym zlozeniem.
A wracając do owej almery o której pisałem to do końca nie znam obiawow. Wydaje mi się że szarpanie do 4krph było no i to co Ty wyżej pisałeś. W niej to miałem kumulację łańcuch, przeplywka i pompa paliwa jednocześnie to wgl się odpychać nie chciała
Odczujesz różnice po wymianie tylko daj na jakiś dobry warsztat bo mechanicy często mają problemy z poprawnym zlozeniem.
A wracając do owej almery o której pisałem to do końca nie znam obiawow. Wydaje mi się że szarpanie do 4krph było no i to co Ty wyżej pisałeś. W niej to miałem kumulację łańcuch, przeplywka i pompa paliwa jednocześnie to wgl się odpychać nie chciała
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
no i fajnie, dużo Cię ta przyjemność kosztowała ?
MASZ JAPOŃCA KRĘCISZ DO KOŃCA
pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/
pomogę w sprawach LPG
Perfekt Autogaz Montaż i Serwis
Warszawa Targówek
http://perfektautogaz.pl/
- truedomel1
- nowy na forum
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-03-25, 17:14
- Lokalizacja: Libiąż
bandito pisze:Wymienili Ci fazator?? i jaki koszt całości??[/quo
Wymieniony kompletny zestaw rozrządu, więc zębatki, łancuch i ślizgi. Fazator to chyba osobno trzeba zakupić więc na pewno nie.
Koszt; 800 rozrząd 400 robota. W tej cenie ustalonej wcześniej za sam rozrząd,gość wymienił płyn chłodniczy i przeczyścił przepływomierz nie doliczając do ceny ani złotówki. To dość pozytywna sprawa bo pierwszy raz u niego robiłem (z polecenia) więc były obawy, do tej pory siedem lat u jednego innego mechanika. Ale teraz tam sami Ukraińcy więc szukałem innego,tym bardziej, że stwierdził, że nie da się sprawdzić czy łańcuch jest wyciągnięty, wydaje się, że dobrze trafiłem z tym nowym więc jest ok. Szkoda, że tak lata lecą tej furze i zbliża się czas wymiany na inne, szczerze powiem, że jakby można było teraz kupić nową fabrycznie Primerę to bym się minuty nie zastanawiał.
Podziękowania dla bandito za wyjaśnienie jak ogarnąć czy łańcuch do wymiany, pominąłem zbędne wymiany czujnika dzięki temu.