FORUM NISSAN ZONE

Czy ktoś z Was stosuje pokrowiec na auto? Zastanawiam się nad zakupem:

http://allegro.pl/pokrowiec-na-samochod ... 36567.html

Jednak cena mimo, że kusząca to zastanawia. Dlatego rozważam tez to:

http://allegro.pl/pokrowiec-plandeka-na ... 66279.html

Jakieś rady??

na pewno warto, też myślę poważnie o pokrowcu ale tylko na dach i szyby (poł pokrowiec) odpada odśnierzanie i skrobanie szyb w zimę

tu masz ciekawe opinie na forum alfy:
http://www.forum.alfaholicy.org/hyde_pa ... ochod.html
nie jest tego za dużo ale myślę, że większość aspektów poruszono

No i kolejna rzecz jaka byla juz poruszana w tamtym roku w zime.
To to ze mozesz tak szybko sie pozbyt tego pokrowca jak bys go kupil.
Niby nic specjalnego ale zawsze sie znajda jacys amatorzy cudzej wlasnosci.
No chyba ze masz auto u siebie na placu przed domem to moze nikt nie ukradnie.

A tu masz link do tego tematu co pisalem: viewtopic.php?p=109395&highlight=#109395

Z pokrowcem , szczególnie zimą jest jeden zasadniczy problem. Zakładając go i zdejmując na nie zawsze czyste auto rysujesz lakier nim poprzez różne drobinki piasku, kurzu itp.

Co do pokrowców na przednia szybę to sam mam taki ale zdarzyło mi się już, że przymarzł, a miał być z takiego materiału co to nie przymarza Ale i tak go stosuję bo lepsze to niż czekanie na ogrzanie przedniej szyby (nie skrobię szyb).

U mnie jest tak, że auto stoi czasem 2 tygodnie nie ruszane na zamknietym parkingu bez dostepu osób postronnych. CZasem jak przychodzę to wygląda jakby cały brud swiata na nim osiadł

myślę że kwestia czy pod pokrowcem znajdziesz to samo co zostawiłeś i czy znajdziesz sam pokrowiec to już kwestia dla autocasco natomiast wpływ pokrowca na uszkodzenia lakieru / rdzewienie to druga sprawa
i co z pokrowcem jak sam mówisz zabrudzonym brudem z całego świata - do bagażnika? czy mycie za każdym razem? to następne wady, a brudny samochód - na myjnie (ok 10 zeta i czysty jest)

jeśli miałby faktycznie długo stać nieruszany może być jakaś zaleta ale im częściej będziesz chcial go ruszyć tym te zalety będą niwelowane wadami tego rozwiązania

Ja mam taki pokrowiec i zakładałem go od wiosny do jesieni jak garaż jest zawalony. Fajna sprawa, ale ma też swoje wady: jak jest mokry to nie ma go jak wysuszyć, chyba że na aucie sam wyschnie. Gorzej po deszczu jak trzeba autkiem jechać.

nie miałem pokrowca, ale nie mam zamiaru upierd.... się przy ściąganiu i chowaniu go, tym bardziej jeśli przymarza do auta:)
Stosowałem preparat do odmrażania szyb tylko że ten preparat zostawia tłuste ślady i i troche widac jak przez mgłe.
Dlatego moja najlepsza broń to osłona na przednią szybę, odpalam auto czekam minutkę , za ten czas odśnieżę auto i jazda

Teraz w Biedornie są takie fajne skrobaczki ze zmiatką za 11zł 2w1

Przykrywałem kiedyś mieszkając w bloku. Podsumowując to więcej problemów, niż pożytku. Samochód i tak w środku zimny, śnieg i tak go przykryje, deszcz zmoczy, mróz usztywni, robota przy zakładaniu i zdejmowaniu, szansa na to że go zwiną gdzieś na budowę do przykrycia cegieł bardzo duża, brud, kurz, szorowanie po lakierze...Chyba już nie chcesz go mieć

Berry pisze:nie miałem pokrowca, ale nie mam zamiaru upierd.... się przy ściąganiu i chowaniu go, tym bardziej jeśli przymarza do auta:)
Stosowałem preparat do odmrażania szyb tylko że ten preparat zostawia tłuste ślady i i troche widac jak przez mgłe.
Dlatego moja najlepsza broń to osłona na przednią szybę, odpalam auto czekam minutkę , za ten czas odśnieżę auto i jazda

Teraz w Biedornie są takie fajne skrobaczki ze zmiatką za 11zł 2w1

Małe OT Ja stosuje butelkę ciepłej wody (tylko nie gorącej bo szyba popęka:) ) Rano przed wyjściem biorę 1.5l i na wszystkie szyby starcza - bez skrobania i rysowania szyb