FORUM NISSAN ZONE

Hej.

Wie ktoś może gdzie w warszawie (i nie tylko) dorobić lakier? Chodzi mi by był nabity w areozol. Chce pomalować samemu Primere przed zimą, a na wiosnę się pomaluje już profi

bombel pisze:i nie tylko

W Chojnicach na ul. Sędzickiego, w firmie AUTOCOLOR.
Koszt - 40 zł. za puszkę.

bombel pisze:Chce pomalować samemu Primere

Pamiętaj o porządnym podkładzie, oczyszczeniu etc.

W płocku na Jachowicza koszt 35 zł za puszkę

bombel pisze:Hej.

Wie ktoś może gdzie w warszawie (i nie tylko) dorobić lakier? Chodzi mi by był nabity w areozol. Chce pomalować samemu Primere przed zimą, a na wiosnę się pomaluje już profi

Bombel, ty chcesz sprayem malować swój srebrny kolorek?

Szczerze... szprajem to bym zawiasu od stodoły nie pomalował....

Napisz co masz do malowania, puki ciepło mogę udostępnić Ci kawałek pistoletu i kompresora i kawałek miejsca do pomalowania. Ewentualna pomoc merytoryczna też będzie możliwa

Srebrny kolor jest najtrudniejszy w aplikacji - wystarczy inne ciśnienie na pistolecie, inna ilość materiału która wylatuje i już masz inny odcień niż na reszcie auta.
A na spraye szkoda kasy - i tak się będzie rzucało w oczy,a zabezpieczanie antykorozyjne przed zimą jest żadne.

Dobrze gada sprajem to można pomalować ewentualnie jakiś drobny element mało widoczny a tak na całej powierzchni to będzie wyglądało jak łata zabezpiecz antykorozyjnie i zostaw i zrób na wiosnę docelowo dobrze.

Piotrek_S dzięki za propozycje. JEst kusząca. Co do sprayu, to widziałem na allegro gotowe zestawy naprawcze.

Do pomalowania jest tyle:



JAk myślicie ile bym potzrebował takiego lakieru w sprayu lub normalnego?

Na błotnik 100-150 bazy i z 200-250 bezbarwnego.
Na zderzak 200-250 bazy i 300 - 350 bezbarwnego.

Błotnik ciężka sprawa bo trzeba na słupku wycieniować bazą, zderzak sprawa prosta - zależy w jakim stanie, jeśli stary lakier zdrowy to wystarczy zmatowić, jeśli ma dziury, przerysowania to warto polecieć go podkładem.

Siema bombel, jest takie miejsce wcale nie tak daleko od Ciebie.
“Farby, Lakiery samochodowe”, “Warszawa”, Okrzei 7

Koszt to cos ok. 46zl, trudno mi powiedziec czy polecam czy nie. Podalem kolesiowi nr lakieru i mial samochod do porownania ale i tak z odcieniem nie trafil. Wydaje mi sie ze to nie jest taka prosta sprawa.

kadi pisze:Siema bombel, jest takie miejsce wcale nie tak daleko od Ciebie.
“Farby, Lakiery samochodowe”, “Warszawa”, Okrzei 7

Koszt to cos ok. 46zl, trudno mi powiedziec czy polecam czy nie. Podalem kolesiowi nr lakieru i mial samochod do porownania ale i tak z odcieniem nie trafil. Wydaje mi sie ze to nie jest taka prosta sprawa.

To czy odcień będzie się zgadzał to w zasadzie tylko 50% działka kolorysty - reszta to lakiernik i sposób aplikacji.

Bazę z jednej puszki można położyć w kilku różnych odcieniach.

Ja u mnie za nabicie w spray dalem 34 zl. I nawet kolor sie zgadza.

Bombel , lepiej zostawić na razie jak jest niż bawić się sprayem. Podkład też zabezpiecza przed zimą.

ALE JEŻELI JA DOBRZE KOJARZĘ TO JUŻ DRUGA ZIMA

bombel, ja blisko siebie na okęciu mam taką miejscówkę - konkretniej ul. muszkieterów.