FORUM NISSAN ZONE

Witam

Jako, że moje auto stoi zazwyczaj pod chmurką, to teraz praktycznie co rano muszę go wydobywać spod zaspy śniegu. O ile oblodzone szyby tylne czy dach mi nie przeszkadzają to przednia już tak. Nie używam skrobaczek bo rysują. A czekanie aż odpuści pod wpływem ogrzewania i odmrażacza tez zajmuje czas....
Jakie macie patenty na osłonięcie przedniej szyby ?

Karton odpada, bo nasiąka i przymarza - obadane

Ja widzialem takie w Praktikerze taka folia co do -40 wytrzymuje i nie przymarza.
Takie jak bonzo pokazal w linku.

Też takie widziałem, ale zastanawia mnie czy faktycznie to nie przymarza jak szyba jest ciepła od ogrzewania (my kończymy jazdę), a zaraz spadnie na nią śnieg, który się roztopi.

Ktoś tego używał:
http://allegro.pl/amo-dopasowana-oslona ... 00577.html

Lub może polecić jakiegoś sprzedawcę od którego nie kupił lipy ?

pozdrawiam

Na aukcji jest napisane że osłona ma 200d czyli gramatura wynosi 200gram na metr kwadratowy ortalionu z dodatkiem poliuretanu , i jak wiadomo ortalion nie przepuszcza wody.
Krótko: myślę że warto.

zamówiłem jedną sztukę, zobaczymy co to warte

Ja używam osłonki zakupionej w 'biedronce" na wierzchu jest folia aluminiowa, pod spodem cienka gąbka. Sprawdza się w 100%

W Lidlu nie dawno sprzedawali (może jeszcze sprzedają) "maty" na samochód- reklamowali często w TV. Naciąga się to na dach i szyby. Zakłada się to bardzo szybko,plastykowymi haczykami zaczepia się mate o felgi lub progi i elegancko trzyma.
Ja używam od paru tygodni i przy mrozach do - 18 C super trzyma. Jak śnieg padał w nocy to tez nic nie przymarzało, nawet jak nakładałem mate na mokry (ogrzany )samochód.

Wszystko fajnie, ale jak sie mieszka gdzies na osiedlu to mozna rano juz nie miec takiej oslonki na szybe lub na cale autko. Bo jak wiadomo zawsze ktos sie znajdzie co mu sie to przyda i sobie zabierze.

U mnie raczej "pożyczenie" takiego pokrowca przez osobę trzecią odpada. No chyba, że znajdzie się jakiś kozak na dwa psy Ale ryzykować swoje jaja dla kawałka szmaty....

No tak to raczej nie. Ale jak stoi na ulicy to moze sie znalezc taki amator cudzej wlasnosci.

Są też takie, które przytrzaskuje się drzwiami. Oczywiście to nie zabezpieczenie, ale zawsze coś to utrudni.
Chociaż to bardziej łoją kołpaki.

Można kupić ale nie koniecznie trzeba Poniżej zaprezentuję dwie wersje osłonięcia przedniej szyby podpatrzone na ulicy:

1 Przykład - może to być wykładzina wedle uznania o różnej teksturze:



2 Przykład - może być ręczniczek ażby szybce nie było za zimno:

Ja tam stosuję karton z tym że auto tylko w pracy mam na dworze a u mnie stoi w garażu i w tym czasie zabieram karton na noc do domu coby wysechł. Zawsze karton mam suchy i kładę go na suchą szybę (co najmniej suchą w zakresie pracy wycieraczek) i jeszcze mi nie przymarzł Aczkolwiek zdarza się że wiatr go podrywa

karton jest bardzo ok Po uzyciu składam takowy i wrzucam do bagażnika .. na wiosnę zasili śmietnik a na zimę znów nówka sztuka

jak ktoś parkuje auto na ulicy to można po jeździe spryskać szybę sprayem, odmrażaczem czy czymś w tym rodzaju. Kupiłem gdzieś ostatnio taki spray do szyb, chociaż rano szyba była lekko zamarznięta to była wystarczająca widoczność żeby jechać.

Dostałem i założyłem tą osłonę. Generalnie jestem zadowolony, faktycznie ten ortalion nie przymarza. Dobrze się z niego śnieg zgarnia. Ma takie zakładki (uszy) które przytrzaskuje się drzwiami, zęby się nie zsunął czy wiatr go nie porwał. Ja osobiście nie przytrzymuje jej wycieraczkami tylko zakładam tą płachtę na nie aby śnieg tez nie przymarzł do wycieraczek.
Za 30 zł mam spokój