Ciemne szyby, a prawo.
: 2010-05-12, 20:54
Sorry panowie, ze nudze, ale gryzie mnie temat.
Ostatnio przyciemnilem szyby w dwoch autach. Wyniki tej akcji macie tu: http://www.nissan-almera.pl/viewtopic.php?p=37596#37596
No i tak siedze wlasnie z przyszla zonka i debatujemy o niby sprawach jasnych, czyli o prawie regulujacym przyciemnianie szyb w samochodzie. Bo ona dzis przyciemnila i powiedziala, ze dostala atest na te folie. Ja natomiast pytam sie, po co jej potrzebne, skoro przepis jasno mowi, ze szyby przyciemniac mozna, za wyjatkiem widoku kierowcy w promieniu 180 st., gdzie przeswit tych szyb musi miec 75% przepuszczalnosci. No i nie mozna miec szyb typu "lustrzanka". No ok, to po co jej atest? Wg mnie tylne szyby mozna zamalowac sobie nawet sprayem. Gdyby juz jednak trafila na glupka, to niech sobie zabiera dowod i w buty wsadzi, wyzszy bedzie. A ja przejde i tak przeglad usterkowy bez wjazdu na stacje diagnostyczna.
Jednak z kolei mysle sobie, na jakiej podstawie ma zabrac dowod, no i na jakiej podstawie ma niby respektowac ten niby atest? Ma ktos zapisy z prawa drogowego, traktujacego o wlasnie przyciemnionych szybach?
Szyman cos pisal o jakims atescie wydawanym przez milicje na mozliwosc przyciemnienia przednich bocznych szyb - do dzis go nie zaprezentowal, a zalezy mi na tym. Dlaczego? Ano dlatego, ze z checia u fachowca przyciemnilbym sobie te boczne przednie tez, bo oprocz zalet, ktore wymienilem w innym temacie, ladniej to wyglada, bo nie ma duzego kontrastu jak teraz, z tylem samochodu i nikt nie musi ogladac mojej mordy, a ja widze wszystko. Ale nie chce wydadac na dwa auta kolejne 250 zl na przednie szyby, po to by jakis deblon co chwila zabieral mi dowod. Dlatego Szyman, prosze zaprezentuj ten owy atest, a ja chyba jutro zadzwonie i wypytam w ruchu drogowym.
A ogolnym natchnieniem do napisania tego postu i dyskusji jest dla mnie fakt, ze w Gorzowie jest kilka nieoznakowanych fordow mondeo z videoradarem. Wszystkie te nowe mondea maja przyciemnione szyby! Zgadnijcie, ktore takze? Przednie boczne maja tak przyciemnione, ze nie widac kierowcy. Nie sadze, aby auto uprzywilejowane moglo miec przyciemnione przednie szyby tylko dlatego, ze jest uprzywilejowane. Zreszta te mondeo jest normalnym uczestnikiem ruchu jak kazdy radiowoz, a pojazdem uprzywilejowanym staje sie dopiero w momencie zalaczenia sygnalow. Na jakiej podstawie wiec policyjne mondeo ma przyciemnione przednie szyby boczne? Bo jesli na takiej podstawie, ze nie ma kto im zabrac dowodu rejestracyjnego, to ja na probe przyciemnie sobie przod i chyba pojde do sadu na probe z argumentem-pytaniem - dlaczego milicyjne mondeo takie szyby ma?
No chyba, ze ktos znajdzie mi podstawe prawna.
Ostatnio przyciemnilem szyby w dwoch autach. Wyniki tej akcji macie tu: http://www.nissan-almera.pl/viewtopic.php?p=37596#37596
No i tak siedze wlasnie z przyszla zonka i debatujemy o niby sprawach jasnych, czyli o prawie regulujacym przyciemnianie szyb w samochodzie. Bo ona dzis przyciemnila i powiedziala, ze dostala atest na te folie. Ja natomiast pytam sie, po co jej potrzebne, skoro przepis jasno mowi, ze szyby przyciemniac mozna, za wyjatkiem widoku kierowcy w promieniu 180 st., gdzie przeswit tych szyb musi miec 75% przepuszczalnosci. No i nie mozna miec szyb typu "lustrzanka". No ok, to po co jej atest? Wg mnie tylne szyby mozna zamalowac sobie nawet sprayem. Gdyby juz jednak trafila na glupka, to niech sobie zabiera dowod i w buty wsadzi, wyzszy bedzie. A ja przejde i tak przeglad usterkowy bez wjazdu na stacje diagnostyczna.
Jednak z kolei mysle sobie, na jakiej podstawie ma zabrac dowod, no i na jakiej podstawie ma niby respektowac ten niby atest? Ma ktos zapisy z prawa drogowego, traktujacego o wlasnie przyciemnionych szybach?
Szyman cos pisal o jakims atescie wydawanym przez milicje na mozliwosc przyciemnienia przednich bocznych szyb - do dzis go nie zaprezentowal, a zalezy mi na tym. Dlaczego? Ano dlatego, ze z checia u fachowca przyciemnilbym sobie te boczne przednie tez, bo oprocz zalet, ktore wymienilem w innym temacie, ladniej to wyglada, bo nie ma duzego kontrastu jak teraz, z tylem samochodu i nikt nie musi ogladac mojej mordy, a ja widze wszystko. Ale nie chce wydadac na dwa auta kolejne 250 zl na przednie szyby, po to by jakis deblon co chwila zabieral mi dowod. Dlatego Szyman, prosze zaprezentuj ten owy atest, a ja chyba jutro zadzwonie i wypytam w ruchu drogowym.
A ogolnym natchnieniem do napisania tego postu i dyskusji jest dla mnie fakt, ze w Gorzowie jest kilka nieoznakowanych fordow mondeo z videoradarem. Wszystkie te nowe mondea maja przyciemnione szyby! Zgadnijcie, ktore takze? Przednie boczne maja tak przyciemnione, ze nie widac kierowcy. Nie sadze, aby auto uprzywilejowane moglo miec przyciemnione przednie szyby tylko dlatego, ze jest uprzywilejowane. Zreszta te mondeo jest normalnym uczestnikiem ruchu jak kazdy radiowoz, a pojazdem uprzywilejowanym staje sie dopiero w momencie zalaczenia sygnalow. Na jakiej podstawie wiec policyjne mondeo ma przyciemnione przednie szyby boczne? Bo jesli na takiej podstawie, ze nie ma kto im zabrac dowodu rejestracyjnego, to ja na probe przyciemnie sobie przod i chyba pojde do sadu na probe z argumentem-pytaniem - dlaczego milicyjne mondeo takie szyby ma?
No chyba, ze ktos znajdzie mi podstawe prawna.