Strona 1 z 1

porada elektryka pilnie potrzebna!

: 2013-11-23, 11:15
autor: majchrzok
Witam.
Na wstępnie, zaznaczę, iż nie lubię zakładać nowych tematów lecz to już ostateczność, za co przepraszam.
Mam problem z uruchomieniem silnika SR20. Błąd jaki wywaliło to "Obwód czujnika RPM (obrotów na minutę) lub czujnika wału korbowego".
Po rozmowach z znajomymi na forum, przede wszystkim wymieniłem aparat zapłonowy na inny. Po tym zabiegu błąd pozostał, a silnik nadal nie odpala. Przypuszczam, że niestety wina leży w wiązce.
W manualu serwisowym znalazłem schemat, który pokazuje mi, który pin kostki ecu odpowiedzialny jest za co w kostce aparatu zapłonowego. W 2 ("bezpośrednich") ciągłość wiązki jest, w dwóch pozostałych ciągłości brak.
Niestety elektryk ze mnie żaden i tu w tym momencie rozkładam bezradnie ręce.

Obrazek

Powyższy schemat dotyczy komunikacji między aparatem zapłonowym a komputerem.

Teraz pytanie, czy ktoś z Was, może podpowiedzieć mi, np czy przekaźnik "E.C.C.S." odpowiedzialny jest za komunikację pomiędzy aparatem a ecu? Gdzie się on znajduje?
Może miał ktoś z Was podobny problem i wie jak go rozwiązać?
Każda sugestia w rozwiązaniu tego problemu jest mile widziana!
Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-11-23, 13:41 ]
Nie daje mi to spokoju więc zagłębiam się dalej w temat.
Już wiem który to przekaźnik ECCS- to ten zielony przy samym komputerze. Jest on sprawny na 100%, bo jest on identyczny jak ten od pompy paliwa ( zamieniłem i pompa nadal działa)
Szukając dalej natknąłem się na: procedura sprawdzania czujnika położenia wału.


Obrazek

z tego co rozumiem i udało mi się sprawdzić to:

PKT A.
Włączyć stacyjke, wyciągnąć kabel od aparatu zapłonowego i sprawdzić napięcie w pinie A.- sprawdziłem- wynosi równe 12,45V.

PKT B.
na wyłączonej stacyjce sprawdzić pin D- sprawdziłem - jest opór 0,03 x 2000- wartość z mulitmetru.

PKT C.
silnik nie odpala- więc pierwsza pozycja odpada, natomiast druga:
sprawdzić ciągłość wiązki- sprawdzone- jest ciągłość.
dalej również wszystko niby gra tzn piny są proste, wtyk włożony i dokręcony śrubą.

to ja sie pytam. o co tu kuźwa chodzi?
czy sprawdzam coś źle czy np- komputer zdechł? czy może nowy-używany aparat zapłonowy też jest niedziałający?

[ Dodano: 2013-11-23, 16:31 ]
no to jeszcze zamiast coś poprawić to prawdopodobnie uwaliłem ecu.
podczas próby sprawdzenia samego czujnika, zrobiłem zwarcie. efektem tego jest paląca sie czerwona lampka w ecu oraz nawet gdy wyciągnę kluczyk ze stacyjki, kontrolki nadal świecą. odepnę przekaźnik przy kompie i wepnę go powrotem- kontrolki gasną. po przekręceniu kluczyka na zapłon i cofnięciu go na off kontrolki znowu świecą, ba można nawet sobie kierunkowskazy poużywać.
bezradność z mojej strony osiągnęła szczyt.
:-(

: 2013-11-23, 23:11
autor: vixo
Może przekaznik się przywiesił ?

: 2013-11-24, 00:05
autor: majchrzok
vixo, sprawdzałem wszystkie przekaźniki i niestety to nie w nich leży przyczyna. po wyciągnięciu przekaźnika ECCS tzn ten zielony przy kompie, kontrolki gasną. podmieniłem go na ten od pompy paliwa lecz generalnie różnicy nie ma żadnej.
:-/

: 2013-11-24, 00:07
autor: vixo
A te przekazniki przy bezpiecznikach sprawdzałeś ??

: 2013-11-24, 00:10
autor: majchrzok
vixo, tak.
wszystkie przekaźniki sprawdzone również w kabinie.
co dziwne, jak poszła zwara, nie wywaloło żadnego bezpiecznika. . .

: 2013-11-24, 00:11
autor: vixo
A gdzie to zwarcie zrobiłeś ??

: 2013-11-24, 00:15
autor: majchrzok
w kostce idącej do aparatu zapłonowego...

: 2013-11-24, 00:34
autor: vixo
Mogło coś w ecu strzelić... Nie masz na podmianke ?

: 2013-11-24, 00:36
autor: majchrzok
vixo, właśnie nie. najpierw musze sprawdzić ten cholerny aparat zapłonowy u kogoś (podmienić i sprawdzić czy też wywali błąd). przy okazji może zrobiłbym taki sam myk z kompem, bo serio, ręce mi opadły po dzisiejszym dniu :-/

: 2013-11-24, 00:40
autor: vixo
Mam z 5sztuk aparatów zapłonowych cewek i wzmacniaczy

: 2013-11-24, 01:29
autor: majchrzok
jak te okażą sie uszkodzone to się odezwę do Ciebie w ich sprawie ;-)
kompów jakiś tam nie masz przypadkiem wrazie czego?

: 2013-11-24, 01:35
autor: vixo
Jakiś od Di mam i de z slx'a primery

: 2013-11-24, 10:46
autor: majchrzok
tak się zastanawiam teraz, czy błąd z komputera usunie się sam, czy jest również jakaś sekwencja jego kasowania? pytam, bo w żadnym temacie o kodach usterek nie znalazłęm takiej informacji :-/

: 2013-11-24, 10:58
autor: DubSon
Błędy kasuje się zworką lub odłączeniem aku na dłuższy czas (czyt. noc).
Można zapewne też Consultem itp :)

: 2013-11-24, 12:45
autor: majchrzok
DubSon, zworką tzn na ten wzór tylko odpowiednie piny tak?
"1. Włączamy zapłon (bez uruchomienia silnika)
2. Zwieramy piny 1 oraz 8 na około 2-3 sekundy
3. Po owych 2-3 sekundach rozwieramy piny
4. Żółta kontrolka na desce rozdzielczej zaczyna migać
5. Jeżeli się nie udało to powtarzamy punkt 2.
6. Gdy kontrolka wyświetla kod błędu (czyli wykonaliśmy powyższe kroki 1-4)
7. Zwieramy piny 1 oraz 8 (czyli te same) na około 2-3 sekundy
8. Po owych 2-3 sekundach rozwieramy piny
9. Wyłączamy zapłon"


[ Dodano: 2013-11-24, 12:48 ]
co dziwne, dzisiaj po kasowaniu błedów wyświetlił się kod 55- brak usterek. silnik jak nie zapalał tak nie zapala tak więc szukam nowego sprawnego kompa.

: 2013-11-24, 12:49
autor: DubSon
Tak. Najpierw zwierasz odpowiednie piny i zaczyna pokazywać błędy.
Następnie zwierasz na dłuższą chwilę - u mnie potrzeba ok 6 sek.
Po tym powinno wymigać kod 55 - czyli brak błędów ;)
I możesz wyłączyć zapłon :)

: 2013-11-24, 12:51
autor: majchrzok
DubSon, dzięki wielkie za odpowiedź ;-)

: 2013-11-24, 12:58
autor: DubSon
Widziałem w SB, że pisałeś czy dioda w ECU ma się palić, wg mnie powinna się palić.
Możliwe, że masz niesprawnego kompa. Zanim go wyciągnąłeś z auta, to odpalało?

Najlepiej jakbyś spotkał się z kimś i podmienił na szybo aparat zapłonowy.
Jak dalej nic się nie będzie działo, to podmieńcie ECU.

: 2013-11-27, 13:25
autor: majchrzok
Co zaobserwowałem- dioda ta," współpracuje " z check engine w zegarach. Podczas wyświetlania kodów usterek miga równocześnie z check'iem.
tak zamierzam zrobić, już wstępnie rozmawiałem z jednym kolegą z forum i mówił, że nie ma problemu bym sprawdził aparaty zapłonowe u niego w aucie...


edit:
wlasnie bylem sprawdzic kompa i moj stary aparat zaplonowy. dzieki uprzejmosci kolegi Krukon za co my dziekuje jeszcze raz dowiedzialem sie, ze moj stary aparat jest sprawny. jego auto na moim aparacie odpala od strzalu. na drugi ogien poszedl komp. tu bylo bez niespodzianek- po podlaczeniu kontrolki zalalily sie jak swiateczna choinka. dodatkowo na moim kompie silnika juz nie uruchomilismy. tak wiec zmuszony jestem kupic nowego kompa.