FORUM NISSAN ZONE

Witam. zastanawiam się nad kupnem P10GT lub P11GT.
Wiem że P10 są prawie bez awaryjne - auto czołg.
A jak jest z P11?
Czy jest równie dobra jak P10, czy już nowsza generacja się popsuła?
Jakie są częste bolączki P11.
I czy warto zię na nią zdecydować?

Dzięki za odpowiedzi...

bierz p11. Nowszy silnik i cale auto

wiem że nowszy , ale wyczytałem że p10 jest mniej awaryjnym autem. Jak coś w nim wymienisz to masz już z tym spokój. Nie wiem ile w tym prawdy.

Najwiekszym problemem jest znalezienie nie skatowanego auta. silnik generalnie ten sam. za P10 przemawia niezalezne zawieszenie z tylu i nizsza masa. p11 jest nowoczesniejsze ale nie traci nic z niezawodnosci a do tego ma lepsze hamulce

E tam bierz P10 jest ładniejsza no chyba, że P11 stw masz

bombel pisze:za P10 przemawia niezalezne zawieszenie z tylu

W P11 jest zawieszenie zalezne jak w krazach?

Wyboru dokonaj w sposób bardzo prosty, szukaj auta w jak najlepszym stanie, bez różnicy czy będzie to P10 czy P11

W P11 jest belka, czyli zawieszenie stałe/zależne.

Nie rozpedzal bym sie tak bardzo z tym zaleznym zawieszeniem.

No w P10 niezależne zawieszenie z wahaczami z tylu jest lepsze (i to mówię ja człowiek, któremu się ten wahacz urwał podczas jazdy)i tyle się różni od P11

[ Dodano: 2012-11-25, 23:05 ]
Chociaż jest też druga strona medalu belka jest pewniejsza...

Fakt, trochę sie rozpędziłem i przyznaję, jest tam zawieszenie półzależne, czyli belka, ale skrętna.

Jeśli chodzi o wyposażenie to P10 jest dużo lepsza i bardziej funkcjonalna. Wszystkie przyciski ładnie podświetlone, sterowanie nawiewem w pełni elektryczne. Jak coś trzeba dołożyć, bo nie było to nie ma z tym problemu bo cała wiązka razem z wtyczkami jest. W P11 jest już różnie z tymi wtyczkami - raz są a raz nie i nie wiadomo do końca czy coś można kupić i dołożyć czy nie. Jeśli chodzi o komfort jazdy to fotele w P11GT są wygodniejsze niż w P10GT, ale gorsze niż w wersji cywilnej P10.
P10 ma DUŻO LEPSZE światła przednie - zwłaszcza drogowe, bo ma komplet H4+H3 (po załączeniu drogowych włókno 60W z H4 oraz 55W z H3 - co daje prawie 120W na stronę). P11 ma skromne H1 55W na drogowych na stronę.
Zawiecha P10 ma lepiej trzymającą zawieche zwłaszcza tył.
Na koniec - trafić dobre i nie zajechane GT'ki jest ciężko.

Dzięki. Bardzo fajna odp. Czytając Wasze posty i grzebiąc na Google wydaje mi się żę ciekawsza będzie P10GT. Mam P10 1.6 i 2,0 i jestem z nich bardzo zadwolony- zero problemów.
Myślałem, że p11 bedzie lepszaa bo nowsza, ale pozostane przy P10. THX za wszystkie posty.
Pozdrawiam...

Ale znaleźć dziś ładną zadbana orginalna P10GT graniczy z cudem niestety...

Ja mam p10 GT i podruzuje bezawaryjnie (mialem tylko problem z krokowcem ale juz wymieniony ), jak na razie niezamierzam sie z nia rozstawac

Shadows, potwierdzam nic się nie psuje a jak już coś się zdarzy to tanio się zrobi na razie mam tylko problemy z niebieskimi a GT killuje, aż miło 3bieg miażdży suty

W P10 SR20Di z '91 (w swojej 9-letniej karierze - ponad 120kkm zrobione) podczas podróżowania to tylko raz padła pompa wody i raz przestał działać prędkościomierz. Żeby było śmieszniej to oba wypadki zdarzyły się wtedy, kiedy nie wziąłem ze sobą żadnych narzędzi poza kluczem do kół....
P11GT jak na razie w miarę bezawaryjnie, ale czas pokaże co będzie z nią dalej.

Jeśli w Primerze robi się wszystko na czas to nie ma z nią żadnych problemów

Fenr1r pisze:Wyboru dokonaj w sposób bardzo prosty, szukaj auta w jak najlepszym stanie, bez różnicy czy będzie to P10 czy P11

Tyż prawda Mogę się pod tym podpisać:)

Miałem i p10 i mam p11 jeśli chodzi o awaryjność to nie miałem wiekszych problemow:) wiec auta nie do zajechania:D tylko blacha chu.... każdy wie:P szukaj w pieknym stanie budy bo p10 i p11 maja cos w sobie pięknego:)

No blacha to chyba u każdego taka...

P11 mają wytrzymalszą blachę zwłaszcza GT, z tego co wiem jest pełen ocynk w dodatku anodowany, co do wyposażenia to oba modele są "biedne" w stosunku do wersji USA czy skandynawia, na szczęście z pomocą przychodzi e-bay i można dołożyć sobie smaczków czy to z Infiniti G20 czy też Primer Camino, zarówno do P10 jak i P11. Ogólnie to bardzo podobne auta i bardziej bym się zastanowił, które Ci się podoba bardziej bo pod każdym względem można je "zbliżyć" do siebie. Zaś co do belki z tyłu w P11 to wpływa ona na to że przednionapędowy GT jest bardziej nadsterowny niż podsterowny w przeciwieństwie do P10. Dla mnie osobiście to mega plus bo wole żeby zarzuciło tyłem, przód z dobrą oponą wyciągnie i czujesz się jak w Subaru AWD

Waga Panowie..P11 GT to tłusta locha,prawie 1400 kg w stosunku do bodajże niecałych 1200 w P10 a to też raczej istotne.

Arias pisze: i czujesz się jak w Subaru AWD

To znaczy że nie jeździłeś Subaru Tam lecąc bokiem za każdym razem walczy się z kierownicą, mimo wspomy, a przód w poślizgu ciągnie jak zły. Mówię o WRX z EJ20G pod maską

P10eGT 1190 kg

P11 SLX SR20DE ma 1270kg masy, więc nie jest aż tak źle

W dowodzie mam wpisane tyle samo Trzeba będzie w końcu zważyć na jakiejś elektronice.

U mnie w dowodzie masa własna P11GT to 1210kg

W moim DR zaś 1345 kg.Jak jest faktycznie,nie wiem.

Moja P11.144 zwazona z pełnym bakiem - 1350 kg

vixo, ja tez mam w eGT 1190kg