Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

Napięcie na akumulatorze spada z 14,4 na 13,7 V

Moderatorzy: Ryba, Sajmooon, Zielkq, Maniek-ol

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Napięcie na akumulatorze spada z 14,4 na 13,7 V

Post autor: bombel » 2010-06-02, 20:43

Normalne to czy nie?? Gdzie szukać przyczyny?

Awatar użytkownika
jawert
fanatyk nissana
Posty: 1090
Rejestracja: 2009-12-08, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jawert » 2010-06-02, 21:43

taki duży a tak mało pisze - więcej szczegółów :mrgreen:

normalne napięcie ladowania to 14,1 - do 14,4

to, że spada napiecie pod obciążeniem jest dość normalną sprawą - kwestia gdzie sprawdzić jak przy małym obciążeniu spada za dużo - regulator napięcia potem alternator

może też aku ma już kiepski elektrolit i małą pojemność

ewentualnie pasek napędu alternatora ci się ślizga
1.8 acenta xenon 2006 TTI TCB 880 + Midland ML-145

"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2010-06-02, 21:46

NO wlasnie sie zastanawiam. Pasek czasem zapiszczy, ale tylko podczas deszczu. Aku też nie znam jego historii :)

Generalnie mam sie przejmować??

Awatar użytkownika
jawert
fanatyk nissana
Posty: 1090
Rejestracja: 2009-12-08, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: jawert » 2010-06-02, 21:49

gdzieś wujek gugel w wynikach dał, że jak komus spadło poniżej 13,5 to mu abs dawał alarm - więc raczej w najbliżsiejszej przyszłości zawalcz z tym, ale bez naprężeń myśłę
1.8 acenta xenon 2006 TTI TCB 880 + Midland ML-145

"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

jes
aktywny forumowicz
Posty: 162
Rejestracja: 2009-12-09, 19:23
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: jes » 2010-06-03, 12:09

Hej

13,7V is very good!!!
Twój akumulator jest w dobrym stanie - zachowaj spokój :D
Prawidłowe ładowanie aku przez alternator powinno zawierać się w przedziale 13,6 - 14,6V.
Tak dla przykładu w mojej Almie alternator ładuje napięciem 14,3V, a akumulator w stanie spoczynkowym zachowuje napięcie 12,4V. Dodam, że jest tam od nowości i ma 10 lat :!: (Panasonic)
ABS - jak świeci to jest jego feler, a nie napięcia aku.

Awatar użytkownika
alfabox
fanatyk nissana
Posty: 1023
Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
Kontakt:

Re: Napięcie na akumulatorze spada z 14,4 na 13,7 V

Post autor: alfabox » 2010-06-07, 21:40

bombel pisze:Normalne to czy nie?? Gdzie szukać przyczyny?
To jest objaw walniętej jednej fazy w mostku prostowniczym alternatora.Regulator napięcia powinien trzymać napięcie wzbudzenia tak żeby na mostku pojawiało się zawsze w okolicach 14,4V.
Zaznaczam że napięcie wysterowania regulatora jest z mostka pomocniczego na którym może pojawiać się 14,4,a na mostku głównym przy uszkodzonej jednej fazie będzie właśnie w okolicach 13,6-13,8
Przeciwna sytuacja była by przy uszkodzonej diodzie mostka pomocniczego.Regulator podnosił by wtedy napięcie wzbudzenia do stanu w którym na pomocniczym pojawi się 14,4V,ale wtedy na głównym co za tym idzie na wyjsciu z altka pojawiło by się napięcie około 16V i ciut więcej,a wtedy bójcie się ECU i inne sterowniki,nie mówiąc już o uzwojeniu alternatora,jego diodach głównych i akumulatorze.

Obrazek
ObrazekObrazek

ice
aktywny forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: 2009-12-09, 14:34
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: ice » 2010-07-01, 06:41

jes pisze:Hej
ABS - jak świeci to jest jego feler, a nie napięcia aku.
Nie koniecznie, lampka zapali się też jak napięcie spadnie poniżej 10 V jeśli dobrze pamiętam, tak samo jak kontrolka poduszek. Takie zabezpieczenie przed nie prawidłowym działaniem spowodowanym zanikiem napięcia.

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2013-04-02, 12:56

Podbijam, bo temat podobny.
Sytuacja wygląda tak:
- wszystko wyłączone, napięcie na aku 12,6V (niedawno ładowany, bo słabo kręcił),
- włączam światła (wszystkie), dmuchawę, grzanie szyby - napięcie na aku momentalnie spada do 11,2V (za szybko wg mnie),
- odpalam - czy włączone, czy wyłączone odbiorniki - napięcie 14,6V (nie za dużo?).
Pasek nie ślizga, aku się nie wyładowuje, kręci tak sobie, ale nie jakoś mega szybko (wg mnie za mały prąd rozruchu ma), może być stary, poj. 55Ah i prąd 420A.
Zacząłem badać sprawę, bo światła zaczęły mi przygasać w momencie zmiany biegu (spadania obrotów), dodanie gazu i się delikatnie rozświetlają (tu już zupełnie wymiękam i kompletnie nie wiem o co chodzi).
Czyżby skumulowania awaria aku i alternatora? A może aku padł bo coś z alternatorem jest nie tak?
Plan mam taki, żeby przełożyć aku od brata i zobaczyć co to będzie, czy napięcie będzie tak spadać i czy aż tak mocno go będzie ładowało. Ale raczej szykuję się na wymianę baterii...
Ktoś coś doradzi?
pozdr. Kamil

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-02, 13:02

wod2u zacznij od podmianki akumulatora

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2013-04-04, 12:16

W sumie nie wiem, czy nie sprawdzę po prostu aku w sklepie, oferują darmowe sprawdzenie sprawności.
Tylko teraz zastanawiam się co brać. Biorę pod uwagę dwa akumulatory (cena taka sama):
1. Varta Blue 60Ah, 540A http://allegro.pl/akumulator-varta-blue ... 54006.html
2. Varta Silver 54Ah, 530A http://allegro.pl/akumulator-varta-silv ... 53984.html
Ten drugi jest 2kg lżejszy, mniejszy (fajnie ze względu na dolot). Instrukcja zaleca aku 50-55Ah, prąd 510A (600A jeśli cold area, ale to chyba nie w PL:)). W sumie nie mam w aucie ani grzania dupki, ani elektrycznych siedzeń, więc nie wiem czy potrzebne jest więcej niż 55, chociaż jak czytam to ludzie nawet do 1.6 ładują 60 i więcej Ah.
Doradzi ktoś co brać? Po mojemu ten mniejszy powinien spokojnie wystarczyć.
pozdr. Kamil

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-04, 12:29

wod2u słabe te aku wybierasz. Do nas minimum 62Ah i 600A

Ja mam Centre Future 64Ah i 640A

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2013-04-04, 13:27

bombel pisze:wod2u słabe te aku wybierasz. Do nas minimum 62Ah i 600A
Skąd te dane? Gdzie mogę to sprawdzić poza instrukcją? Wg serwisówki takie wartości to do SR20 z CVT w zimnym klimacie.
Większy aku to tylko 30zł więcej (http://allegro.pl/akumulator-varta-silv ... 53987.html) ale czy taki jest konieczny? Zimny klimat to jest wg mnie Szwecja, a nie PL, do tego teraz jeżdżę z powodzeniem na 55/420 (jak dla 1.8) i jakby nie był stary, to by pewnie jeszcze pochodził. A te 2kg mniej też kusi ;-)
pozdr. Kamil

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-04, 13:39

wod2u pisze:Skąd te dane?
Z katalogów firm akumulatorowych :)

Manual EL-36 mówi, że SR standard manual - 55 Ah/510 A, a cold area 50 Ah/600 A

Dla mnie standard klimat to włochy, hiszpania, anglia, gdzie srednia temp w ciagu roku to 15 st, a nie na Polskę gdzie są zimy ok -20

Dla mnie prąd rozruchowy jest też ważny, bo auto ma długie postoje

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2013-04-04, 14:31

W ogóle te katalogi online są śmieszne, i Centra i Varta wraz z rosnącą klasą akumulatora wrzuca większą zalecaną pojemność i prąd rozruchu. Jak się zastosuję do tych wskazówek to kupię vartę silver 63/610 albo blue 60/540 (w przypadku centry odpowiednio 64/640 i 62/540). Czyli co, lepszy aku, do danego auta jest lepszy tylko dlatego, że jest większy? Dla mnie to trochę naciąganie na wydanie większej kasy.
pozdr. Kamil

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-04, 14:58

pojemnosc ma znaczenie przy duzej ilosci odbiornikow a prad rozruchowy zalezy od pojemnosci silnika. przez rok jezdzilem na 45/450 i w lato dawal rade

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2013-04-05, 16:59

Panowie nie można wkładać akumulatorów o większej pojemności, ponieważ będzie to powodować jego niedoładowanie. Niedoładowywanie spowoduje także zmniejszenie żywotności akumulatora. Dokładnie to samo jest z akumulatorami w telefonach komórkowych. Kupując akumulator należy także zwrócić uwagę na alternator, bo to on odpowiada za ładowanie akumulatora. Alternator posiada takie coś jak maksymalny prąd wyjściowy. Alternator dla SR20 standardowo daje prąd o natężeniu I=80A. Silniki Diesela ze względy na specyfikę zapłonu muszą mieć nieco większą pojemność i mocniejszy alternator. Skąd to się bierze? Prąd grzania świec dla diesela wynosi lekką ręką 70A.
Teraz jeśli chodzi o rozładowywanie akumulatora to wprowadzono takie coś jak pojemność 10-cio godzinną. Jeżeli mamy akumulator o pojemności 60Ah oznacza to, że przez 10 godzin możemy pobierać z niego prąd o natężeniu 6A.

bombel pojemność akumulatora nie ma znaczenia przy dużej ilości odbiorników, ponieważ akumulator jest stale doładowywany przez alternator. A o tym w jakim stopniu jest ładowany decyduje regulator napięcia. Prąd rozruchowy akumulatora nie zależy od pojemności silnika.

Teraz skąd się bierze spadek napięcia na akumulatorze podczas włączania dużej ilości odbiorników. Bierze się on z rezystancji wewnętrznej akumulatora.
Dla przykładu:
Mamy ogniwo o rezystancji wewnętrznej Rwew=0,25Ω. Jeśli będziemy pobierać ze źródła prąd o natężeniu I=1A to przekształcając prawo Ohma R=U/I do postaci U=I*R można obliczyć spadek napięcia na rezystancji. W tym przypadku będzie to U=0,25V. Co się stanie jeśli zaczniemy pobierać prąd o natężeniu I=10A? Wtedy spadek napięcia będzie już wynosił U=2,5V.
Oczywiście żaden akumulator nie ma tak dużej rezystancji wewnętrznej.

Tyle ode mnie. Więcej doczytać sobie :]
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-05, 17:11

janusz chodzi m i o to ze im wiekszy silnik tym musi byc wiekszy prąd by nim zakrecić

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2013-04-05, 17:40

bombel tu jest specyfikacja akumulatorów dla Primery. CCA to jest prąd rozruchowy.

Obrazek

Zauważ, że przy tej samej pojemności silnika (SR20 i CD20) większy prąd rozruchowy jest dla Diesela. O co również chodzi z tym prądem rozruchowym mianowicie o to, że im jest zimniej tym ruchliwość nośników energii jest mniejsza - w tym przypadku elektronów.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
bombel
Administrator
Posty: 13188
Rejestracja: 2009-12-07, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bombel » 2013-04-05, 17:55

janusz napisałem o tej tabelce wyżej.

Może inaczej. Jak trzymasz auto pod chmurką to lepiej wziac większy prąd rozruchowy, bo łatwiej bedzie odplic

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2013-04-05, 18:11

Prąd rozruchowy tak większy, ale pojemność akumulatora taka sama, bo inaczej będzie niedoładowany i wyjdzie na to sama czo przy standardowym prądzie rozruchowym albo nawet gorzej.
Prąd rozruchowy przełoży się na siłę z jaką będzie w stanie zakręcić rozrusznik. W końcu to będzie przewodnik, przez który przepływa prąd w polu magnetycznym.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2013-04-05, 18:50

janusz, tutaj http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1552731.html jest jakieś tłumaczenie czemu można dawać większy i że niedoładowanie to post-prlowy mit.
Sam już nie wiem co o tym myśleć, w sklepie z aku radzą deko większy ze względu na instalację LPG, ale dla mnie to nie do końca ma sens.
Dlaczego? Jak auto pracuje część prądu wytwarzanego przez alternator idzie na zasilenie układów auta a część ładuje aku. Do większego aku trzeba większego prądu ładowania (jeśli chcemy zachować proporcję 1/5 czy 1/10 pojemności) -> czyli bardziej obciążamy alternator, tak?
Interesuje mnie też czemu japońce dla klimatów zimnych zalecają mniejszą pojemność (tabela). W zimniejszym klimacie jest też więcej wyposażenia (grzanie dupy, częściej grzanie szyby, lusterek) czyli znowu, większy pobór prądu -> bardziej obciążony alternator? I jakby dać większy aku też to alternator już w ogóle dostałby mocno po dupie. Dobrze kombinuję?
pozdr. Kamil

Awatar użytkownika
ulisses
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2009-12-20, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ulisses » 2013-04-05, 19:59

wod2u pisze:Interesuje mnie też czemu japońce dla klimatów zimnych zalecają mniejszą pojemność (tabela). W zimniejszym klimacie jest też więcej wyposażenia (grzanie dupy, częściej grzanie szyby, lusterek) czyli znowu, większy pobór prądu -> bardziej obciążony alternator? I jakby dać większy aku też to alternator już w ogóle dostałby mocno po dupie. Dobrze kombinuję?
Do zimnych zalecają większą pojemność, przynajmniej dla diesla :-)
Ostatnio zmieniony 2013-04-06, 08:29 przez ulisses, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
janusz
fanatyk nissana
Posty: 8403
Rejestracja: 2009-12-10, 17:44
Lokalizacja: .....

Post autor: janusz » 2013-04-05, 21:03

wod2u powiedzmy sobie tak (zaprzeczę temu, co napisałem wcześniej, ale trudno) można włożyć większy akumulator (chodzi mi o pojemność), ale są też granice rozsądku rozumiem 5-10Ah ale akumulator większy o 20-30Ah to już przesada. Co do prądu ładowania to żeby naładować większy akumulator do takiego samego stanu jak był wcześniej trzeba więcej czasu. Większy prąd będzie powodował grzanie się akumulatora.
W tabelce pojemności akumulatorów dla krajów zimnych i normalnych są bardzo podobne - różnica 5-10Ah. SR20 engine with MT (standard) 12V 55Ah 510A, SR20 engine with MT (cold area) - 12V 50Ah 600A.
Różnica jest w prądzie rozruchowym.
Co do powiązania temperatury i prądu to najłatwiej jest to wyjaśnić na podstawie wody/cieczy. Jeżeli obniżymy temperaturę to zauważcie, że ciecz staje się gęstsza i wolniej przepływa. To samo dotyczy prądu! Jeżeli temperatura spada to elektrolit w akumulatorze także gęstnieje co za tym idzie nośniki prądu czyli elektrony również poruszają się wolniej.
Tak więc ja w zimie przed uruchomieniem samochodu załączam zapłon i na chwilę włączam np. ogrzewanie szyby - "rozruszanie elektrolitu". Przepływ prądu - ruch elektronów - spowoduje to, że wydzieli się trochę ciepła i elektrolit choć trochę się zmniejszy swoją gęstość.
赤い 霊 czyli 日産プリメーラP11GT -> viewtopic.php?t=12560

pije by paść ...
... padam by wstać ...
... wstaje by pić ...
... pije by żyć

_

Awatar użytkownika
wod2u
fanatyk nissana
Posty: 824
Rejestracja: 2010-11-22, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wod2u » 2014-10-28, 20:03

Wracając do tematu...
Mój akumulator wytrzymał zimę 2013/2014, natomiast w ostatnich dniach upewnił mnie, że tej już nie przeżyje.
I teraz, postawiłem na swoim i kupiłem Vartę Silver 54Ah, 530A. Sprawdziłem instrukcję i pomijając kwestię pojemności (dla SR20 MT zalecane max to 55Ah, dla CVT jest już 61), jest jeszcze kwestia prądu rozruchu podanego w CCA: 510 dla normal, 600 dla cold. Przy czym to nie jest ten sam prąd, który podają producenci akumulatorów, bo oni opisują produkty normą EN (w amperach). I tak CCA 510 to EN 480+(A), CCA 600 to EN 540(A). Są tabelki na sieci, można sobie sprawdzić jak przeliczyć obie normy. Czyli tak naprawdę max prąd potrzebny dla SR20 z MT to 540A. W moim przypadku dopłata do większego aku to 25-35zł, ale to byłaby kasa wyrzucona w błoto, skoro mniejszy i tańszy aku powinien poradzić sobie bardzo dobrze.
PS: ostatnie 6lat Primera przejeździła na marketowym niemieckim aku 55/420, pozostałość po pierwszym właścicielu, dla mnie to kolejny dowód, że płacenie za mega wielkie, mocne baterie to tylko wyciąganie kasy od klientów.
pozdr. Kamil

ODPOWIEDZ

Wróć do „Eksploatacja pojazdów - porady”