FORUM NISSAN ZONE

Witam.

Mam taki problem, chciałem sobie nieco podnieść światła, ale w ogóle nie reagują na regulacje ich po przez pokrętło w kabinie, silniczki słychać że dzialają, no może między 0 a 3 jest delikatna różnica w poziomie świecenia, ale jest to praktycznie niezauważalne, co mogło się zepsuć? jakiś pomysł żeby naprawić? czy lepiej tego nie tykać?

Zawsze możesz wyciągnąć lampy i zerknąć na te silniczki. Skoro słychać, że działają ale bez widocznego ruchu to problem leży tam. Wyciągnij to i zerknij jak wyglądają, może pękło ci tam coś.

pod maską jest regulacja

Odświeżę temat, w moich lampach, w obydwu latały wkłady, światła mijania bardzo słabo świecą, długie są "ok", pokręciłem śrubami do regulacji wkłady przestały latać w środku, ale dalej świecą źle, teraz gdy próbuje kręcić tymi śrubkami to lampy ani drgną, ani w jedną, ani w druga, jest sens to rozbierać czy po prostu lepiej kupić nowe lampy za stówkę i mieć z głowy?
Dodaje zdjęcia jak to świeci. jakość zdjęć średnia ale coś tam widac.

Jak latały Ci wkłady to musisz je zapiąć na silniczek. Będziesz czuł jak wskoczy. Ja miałem podobne objawy i lampy świeciły poprostu na metr przed samochód. U mnie skończyło się to wymianą lampy bo na dołkach i tak wyskakiwał odbłyśnik z zaczepu

A trzeba do tego celu wykręcać lampy czy idzie to wcisnąć jakoś z pod maski?

Wyjmij żarówkę i zobacz czy cały wkład lata. Jak lata to go naciagnij w stronę grodzi i powinien wskoczyć. Wgl jak skasowales luz wkładu przez regulację to możliwe że po prostu dopchnąles ten wkład i dlatego przestał latac

Próbowałem go wcisnąć, ale nie szło, zamówiłem nowe lampy, jak będę potrzebował pomocy przy montażu to się odezwę, dzięki za pomoc

trzeba było gadać, że szukasz lamp mam polifty ładne w piwnicy gdzieś

No cóż następnym razem jak będę czegoś potrzebował to napisze, dzięki

Skończyło się na tym że tak jak wyżej pisał bandito, pobawiłem się trochę, odkrecilem silniczki, wykrecilem bolece na maksimum, i udało się wpiac odblysnik, dzięki za pomoc

Almery tak mają

Jeżdzę już tak jakiś czas, czasem po sporych dziurach, i póki co trzymają się, świecą super, granica światłach w obu lampach jest idealnie widoczna, dzięki.

Zdjęcie porównawcze do zdjęcia wyżej, niebo a ziema



PS. Oczywiście po naprawie, lampy wyregulowane na stacji diagnostycznej.