FORUM NISSAN ZONE

Jadąc sobie Almerką w korku nagle zaczęła mi migać kontrolka AIR BAG! Migała migałą i nagle zapaliła się kontrolka CHECK ENGINE i samochód zgasł. Po ponownym przekreceniu kluczyków kontrolki wszystkie się paliły lecz nawet nie chciał zakręcić. Po holowaniu następnego dnia podłączyłem aku pod prostowik i pomogło bo autko odpaliło lecz po paru km znow to samo i znow po krótkim postoju na zapalonym silniku. Sprawdziłem błędy to wyskoczył mi kod 21 [błąd obwodu zapłonu] i 18 [nie zidentyfikowany]. Pierwsza diagnoza mechaniora to alternator. Czy napewno?

Mechanik ma rację. Miałem niemal identycznie. Najpierw zgasło mi radio, airbag zaczął mrugać i w porę zjechałem gdzieś w boczną dróżkę - chciałem zgasić i uruchomić od nowa, no i tylko udało mi się zgasić:D Wszystko wskazywało na wyładowany akumulator, a że była sroga zima to nic dziwnego. Próbowałem uruchomić na kablach ale nie szło. Przemontowałem inny aku i odpalił ale daleko nie zajechałem bo znów zaczęło mrugać, później pogasły wszystkie podświetlenia i po chwili silnik zgasł - na szczęście jakoś się dotoczyłem na pobocze;) Check engine co prawda nie migał (chyba) ale na 99% podejrzewam, że masz to samo - u mnie padła płytka z diodami - próbowałem regenerować ale trafiłem na ... nie fachowców i wyszło, że po czekaniu prawie 2 tyg. odebrałem rozmontowany alternator i kupiłem nówkę. Po wymianie jak do tej pory śmiga aż miło Ja mam 2.0D 98r. i ponoć alternator bardzo lubi padać w tym modelu - co prawda po 230k to nie tragedia
Nie pamiętam dokładnie ile dałem za nówkę ale coś ok 400 PLN (jeśli chcesz mogę Ci podrzucić jakiś kontakt do sprzedawcy - chociaż pewnie dalej się ogłasza na allegro - Łomianki pod Wawą). Uważaj tylko żeby kupić odpowiedni model bo trochę tego jest - mojej wersji oczywiście było najmniej:)
Regenerować też warto w zależności od kosztów i jakości naprawiającego - ja po czasie naprawiłem w Płocku i wyszło też 400zł (w tym kilka drobnych części zaginionych u poprzednich "fachowców"), w razie czego jest na zapas;p

Kupiłem nowy alternator też za podobną cenę. Od momentu wymiany mam dziwne objawy tzn; tocząc się powoli po wciśnięciu sprzęgła obroty powinny opaść do mniej więcej 750obrotów a mam tak że na biegu trzymają około 900 ale jak tylko wrzucę jałowy to opadają do 750. I lubi mi się radio resetować. Czyżby jednak coś nie tak został alternator podłączony?

Nie znam się za bardzo na elektryce, więc wolę nie mieszać, ale jeśli tego typu objawy nie występowały przed awarią i wymianą alternatora to na pierwszy ogień powinno się podejrzewać ten element. Jeśli wymieniali Ci to w warsztacie to podjedź do nich i podpytaj, może coś s.. Można w necie gdzieś znaleźć napięcia jakie powinien mieć na wyjściu sprawny altek i jeśli lubisz trochę się pobawić miernikiem to na własny rachunek można sprawdzić chociażby to.

Ps. Co do radia to ja też miewam (miewałem) niekiedy takie objawy, że samo gasło (fabryczny Clarion CD) ale czy to była wina radia czy prądu nie wiem, nie było to uciążliwe więc nie interweniowałem i jak to czasem bywa samo się naprawiło;) Niemniej przy awarii altka radio pierwsze padało więc może to też jest jakiś trop w jego kierunku.