od pewnego czasu mam coraz większe problemy z działaniem pilota do centralnego. Przejrzałem multum tematów na forach ale nadal nie znalazłem odpowiedzi na zagadkę.
Mam tylko jeden pilot oryginalny nissana, w książce gwaranycjnej wyczytałem, że jest także alarm challanger st800.
Pilot ma 3 przyciski.
- I długi
- II mały z lewej
- III mały z prawej.
Przy zakupie samochodu poprzedni właściciel powiedział żeby otwierać i zamykać II czyli małym z lewej na górze.
Tak sobie wszytsko śmigało, aż pewnego razu podchodzę do samochodu i zonk.. Auto nie chce się otworzyć. Klikałem kilkukrotnie, niestety bez skutku.
Stwierdziłem, że otworzę auto z kluczyka i będzie wszystko ładnie. Otworzyło się fajnie, wchodzę do środka i włączają się awaryjne, a auto nie myśli odpalić. Siedziałem dłużą chwilę klikając różne przyciski, kombinacje, kręcąc kluczykiem w stacyjce, po chwili było piknięcie i zarówno samochód odpalił jak i później pilot działał (oczywiście sprawdzałem przycisk nr 2).
Niestety taka sytuacja, że nie mogę dostać się do auta zdarza się coraz częściej, a najgorsze, że nie mogę odpalić.. czy jest jakiś sposób żeby inaczej rozbroić alarm? Czytałem o wyłączniku serwisowym ale nie wiem gdzie go znaleźć, starałem się ale nie odnalazłem.
W aucie jest wyłączona syrena ( mam przy kluczach taki malutki kluczyk). Dodam jeszcze, że używając tego klawisza co zawsze samochód nie migał nigdy światłami, tylko po prostu zamykał lub otwierał.
Na pilocie za każdym kliknięciem pali się czerwona lampka oraz słychać "klik". Czy możliwe, że pada bateria bądź microstyki etc?
z góry dzięki za pomoc

link do pilota:
