Zaczynając od początku, poprzedni właściciel podłączył sobie alarm i było wszystko w porządku aż do momentu gdy się spalił bezpiecznik w komorze silnika pod numerem 41 z Sam naprawiam.

Teraz po włożeniu bezpiecznika dioda miga ale po odpaleniu samochodu nie można zgasić i po uduszeniu go biegiem zapłon cały czas jest włączony po mimo wyciągniętego kluczyka...
wywaliłem dziś alarm i nic nie pomogło.
miał ktoś taki problem??
[ Dodano: 2014-05-05, 14:52 ]
dziś dałem inne zasiłanie immo i działa. Ale problem z bezpiecznikiem pozostał...