FORUM NISSAN ZONE

Pany,
wziąłem się za malowanie lamp przednich i o ile z przednimi lampami nie było problemu:


To mam problem z przednimi kierunkowskazami, bo raz, że szkiełko jest plastikowe, a dwa to jest to sklejone jakimś twardym klejem... Teraz mam zagwozdkę jak to dziadostwo rozkleić?
Opalarką próbowałem na starym oryginalnym kierunku, klej nawet nie zmiękł, a szkiełko zaczęło się topić... Później spróbowałem to podgrzać w piekarniku, i ponownie brak efektu. Wziąłem więc nowe kierunki DEPO do sprawdzenia, czy wraz z ich wątpliwą jakością idzie też lipny klej, ale niestety ani opalarka ani piekarnik nie pomogły...

Jakieś sugestie jak rozkleić kierunki?

Kilka osób malowało kierunki w N15, jak tam było to rozwiązane?

Nie pamiętam jaki był klej (czy równie twardy jak w N16) ale w n14 rozklejałem kierunki władając je do miski z gorącą wodą.
Po dłuższej chili dało się je bez większego wysiłku rozebrać.

Kwietas mam nadzieję, że poskładałeś przednie lampy na jakiś porządny silikon, bo jak na zwykły to będziesz miał to, co ja miałem - rozkleiły się i zaczęły parować.

W n15 nie było problemu z rozklejeniem kierunku, czy w piekarniku, opalarką lub w wodzie odchodziło bez większego problemu.

adam_N14, spróbuję jeszcze gorącej wody, ale skoro w piekarniku przy temp. 130 stopni po kilkunastu minutach nic nie dało to wątpię, że pomoże...
janusz, lampa na focie u góry to lampa testowa, sklejona oryginalnym sylikonem, który był. Te normalne skleję na czarną masę klejąco-uszczelniającą.

Kwietas tylko pytanie czy w razie czego po sklejeniu masą klejąco-uszczelniającą rozkleisz reflektor (ta masa to jest taka jak do montażu szyb w aucie)?

Ja swoje lampki skleiłem na czarny silikon Bolla - na razie trzyma i jeszcze nic nie puściło. Przewaga silikony jest taka, że w razie czego można go ładnie wyciąć.

Wody nie nagrzeje do takich temperatur jak piekarnik ale można próbować jednocześnie
odciągać czymś delikatnie lekko zanurzając.
Podobnie robiłem z tylnymi lampami bo o ile przednie łatwo poszły
to z tyłem już było podobnie jak piszesz. niby masa elastyczna ale odejść to nie chciało.

Ps. Swoje sklejałem masą kauczukową reinz'a, bardzo dobrze się sprawdza
nic nie paruje.

Odkopię temat, bo znalazłem ciekawe foty u siebie na kompie. Być może ten post przyda się dla tych właścicieli N16stek, którzy się zastanawiają nad przełożeniem lamp poliftowych do przedlifta. Pomijając kwestię wycięcia kawałka blachy na światła poliftowe trzeba sobie to wyobrazić jak będzie wyglądać. O ile np. na niebieskiej Almerce lampy poliftowe wyglądają naprawdę ładnie (miałem przyjemność spotkać taką na ulicy) i dobrze się komponują ze zderzakiem przedliftowym, to na kolorze takim jak mój będą już wyglądać tragicznie. Takie jest moje zdanie i uważam, że trzeba też mieć na uwadze ten aspekt jak kolor auta.
VS

Janusz, po ponad roku lampy są nadal szczelne i nie ma problemu z parowaniem. Jeśli nie da się ich już rozkleić to się nie martwię, bo raz, że zaczepy mają popękane, a dwa to szkło ma straszne odpryski. Póki świecą to będą, a jak przyjdzie na nie czas to się je zmieni.

Super Bardzo podobają mi się te lampki po lifcie. A jaka Barwa światła Ciekawe jak to by się prezentowało na moim kolorku. Chyba wezmę zakoszę ze złotej ;P

Ogólne jest sporo dupereli które bym przełożył z N16 po lifcie. A ty co o tym Sądzisz KWIETAS

a jaki kołpak ładny