FORUM NISSAN ZONE

Jakiś czas temu oddałem zalegającą mi pokrywę zaworów do piaskowanie celem przygotowania jej pod malowanie.Teraz mam problem bo nie wiem jak skutecznie pozbyć się piasku który dostał się w zakamarki pokrywy by po założeniu radośnie nie zatarł mi silnika.... Czy sam rozpuszczalnik wystarczy? a może ciśnieniowo myjką??Jeśli ktoś ma doświadczenie albo pomysł to proszę o poradę.

Wg mnie opukać delikatnie np. drewnem i potraktować sprężonym powietrzem a dopiero później wymyć tez ciśnieniowo...

Wymyć ciśnieniowo lub jakąś myjką ultradźwiękową, bo one fajnie cały syf odklejają.

Myjkę ultradźwiękową mam ale nie do takich gabarytów jak pokrywa tylko np. wtryski itp.

Ja bym to zrobił tak: wypłukać w nafcie a później w ekstrakcie, porządnie odmuchać pistoletem i powinno być ok. Jeśli masz spawarkę i naprawdę chcesz się postarać to rozwierć spawy, rozmontuj te półki w pokrywie i dopiero czyść. Piasku nie powinno być aż tak dużo i z benzyna wypłynie. W końcu paskuje się wierzch a nie spód pokrywy chyba, że było inaczej
Drugie to to, że spływ z głowicy i tak masz do miski, więc panwie piachu nie dostaną. Co najwyżej dźwigienki mogą odczuć lekkie szlifowanie

Hmm to tak się zrobi.... myślę,że powtórzę całą operację kilkukrotnie dzięki wszystkim za pomysły

Kolego wymocz to w benzynie pędzel i wymyj porządnie,potem karszer spłukaj porządnie powinno być ok.połóż na szmate niech wszystko spłynie i jak wyschnie to montuj.

Pawel18PL, namocz w nafcie,następnie karcher z derergentem żeby wypłukać ewentualne osady pozostałe po oleju i przyklejony do nich piasek i sprężone powietrze.Możesz te operacje powtórzyć z dwa razy ,nie powinno być śladu piasku

[ Dodano: 2010-02-02, 17:51 ]

michiko pisze:Kolego wymocz to w benzynie pędzel i wymyj porządnie,potem karszer spłukaj porządnie powinno być ok.połóż na szmate niech wszystko spłynie i jak wyschnie to montuj.

No właśnie nafta lub benzyna i będzie gicio

Myjka szybkie rozwiazanie ale wpadłem na cos orginalnego. Jeśli mieszkasz w pobliżu rzeki lub strumyka to weż tą pokrywe i połóż na jakimś dnie najlepiej na większy kamyk na dzień lub dwa. Strumień wody wypłuka wszystko tylko trzeba wodzie dać wiecej czasu.

Ojj chłopie ale kotleta odgrzałeś....
Mieszkam przy wiśle myślisz że się nada??