Post
autor: wod2u » 2015-06-28, 19:47
Mam to samo, z jednej strony, właśnie wszystko rozebrałem i tak:
- prowadnice zacisku ok, wyszły lekko, nie zardzewiałe, nie zniszczone, czyste,
- jarzmo zacisku - takie sobie, trochę syfu było (w miejscu styku klocków), ale nie wiem czy więcej niż zwykle,
- klocki - wewnętrzny bardziej zużyty, dość szeroki ślad rantu tarczy, nieduża różnica w grubości, wizualnie ok, nie spalone,
- tarcza - grubość blisko minimum, ale jeszcze ponad, na pewno do wymiany prędzej niż później, wewnętrzna powierzchnia bardziej zużyta, ma spory, nierówny rant, tzn jest pow tarczy gładka, potem przy końcu jest nadal gładka ale trochę grubsza (schodek wys 0.5mm szer 2mm) a potem standardowy przyrdzewiały rancik (obstawiam, że ta tarcza jest problemem),
- zacisk wygląda ok, gumki całe, nie spękane, nie sparciałe, tłoczek wcisnąłem ściskiem do drewna (bez specjalnego siłowania się).
Możliwe, że chodzi o ten rant? Nie obserwuję żadnego ściągania przy hamowaniu, żadnego grzania się koła (oba równo). Rozważam regenerację zacisku ale gumki nie wyglądają źle i trochę szkoda mi robić na darmo skoro może to być wina tarczy...
pozdr. Kamil