Tam gdzie sa bebny tj u mojego ojca w dieselu to jakos hamuje , tam gdzie sa tarcze jest lipa , nawet po pełnej regeneracji , testowałem no i niestety do innych marek to im daleko
Ale z bębnami były montowane i mniejsze tarcze z przodu (mniejsza średnica tarczy na przedniej osi = mniejszy moment hamujący). Więc to mnie dziwi.
Ja mam tarcze 280 mm z przodu i 257 mm z tyłu, wszystko można powiedzieć nowe, bo tył w listopadzie robiony tarcze i klocki, a przód 2 lata temu, więc nawet się nie
zdąrzyły zedrzeć. I przyznam szczerze, porównując seryjne układy w kilku samochodach, którymi udało mi się w życiu jeździć, np. mazda 6 czy volvo v40 z tarczami na obu osiach, to jak na tą masę jaką ma primera w dieslu, hamuje zdecydowanie najlepiej. Może wpływ ma na to tylny układ hamulcowy od maximy, który o dziwo był montowany w primerach fabrycznie, czego moja jest tego przykładem