Mam problem ze swoją almerą N15 z 96 r, silnik 1,4 75 KM.
Problem jest następujący :
kiedy np. rano odpalam zimny silnik to samochód odpala bez najmniejszego problemu ale problem zaczyna się po przejechaniu nim jakichś 10 km i zgaszę zostawię go na jakieś 5 min i chce odpalić go ponownie , wtedy rozrusznik kręci normalnie a silnik nie daje znaku życia
czasem tylko lekko szarpnie ale nie odpali . Kiedy zostawię go na jakieś 20 do 30 min i ponownie spróbuje odpalać to silnik odpala za pierwszym razem . Co może być tego przyczyną ? . Kiedy kiedy samochód nie chce odpalać to check engine nie mruga więc immobilizer nie blokuje odpalenia silnika , po włączeniu zapłonu słychać jak pompka dobija paliwo . Samochód czasem szarpie przy dodawaniu gazu i kiedy to mam miejsce to przeważnie po jego zgaszeniu występują takie objawy. Dodam że ostatniej zimy samochód tak samo zachował się jakieś 4 razy ale zima się skończyła i problem znikł . Na wiosnę wymieniłem filtr paliwa i powietrza bo myślałem że może filtr był już przybrudzony i było fajnie do czasu kiedy pojawiły się pierwsze mrozy i almera znowu nie chce odpalać

Z góry dziękuje za wszelką pomoc .