[N16] Nie osiąga pełnej mocy, dławi się, reakcja na gaz

Moderator: sergiej

ODPOWIEDZ
dekawu
nowy na forum
Posty: 1
Rejestracja: 2014-03-24, 01:20
Lokalizacja: Opolskie

[N16] Nie osiąga pełnej mocy, dławi się, reakcja na gaz

Post autor: dekawu » 2014-03-24, 02:02

Witam.
Jako że jestem tutaj nowy, chciałbym się serdecznie przywitać:)

Posiadam Almerkę N16 przedliftową, silnik 1,8 114PS.
Mam następujący problem:
Silnik nie osiąga pełnej mocy, zdarza mu się "przydławić / przymulić".
Postaram się wszystko dokładnie opisać, dlatego z góry przepraszam za ilość treści.

Najlepiej można określić to jako nierównomierne oddawanie mocy.
Problem występuje w różnym stopniu - najczęściej daje się go wyraźnie odczuć przy przyspieszaniu, czasem jednak w mniejszym stopniu. Samochodem da się całkiem normalnie przemieszczać.
Na co dzień jeździ się nim trochę jak dieslem z turbiną - po dociśnięciu gazu potrzebuje chwili by zacząć "ciągnąć"
Problem z dynamiką jest najbardziej zauważalny przy testowym wciśnięciu gazu "w dechę" podczas jazdy od niskich obrotów np na trójce.
Przeważnie wtedy w okolicach 4tyś obrotów następuje moment w którym silnik "łamie się" czyli nie chce wkręcać dalej. Po krótszej chwili jednak przechodzi na wyższe obroty, i dalej od 4500 "ciągnie" aż za dobrze. Kilka razy zdarzyła się sytuacja w której silnik chwilę po poddaniu większemu obciążeniu (przyspieszanie), po spuszczeniu z obrotów (luz) gasł zamiast wrócić do minimalnych obrotów.
Problem występuje w zasadzie od chwili zakupu tj. 2 lata temu i na co dzień nie jest uciążliwy. Na co dzień jeżdżę bardzo spokojnie jednak czasem są momenty np przy dynamicznym wyprzedzaniu gdzie to przeszkadza. Bardziej uciążliwe staje się to na autostradzie, gdzie przy wyższych prędkościach, gdy chcę przyspieszyć, silnik nie jest w stanie przeskoczyć "zakresu" obrotów w którym traci moc by na wyższych obrotach ją odzyskać.
Innymi słowy, silnik ma "dziury" w mocy.
Ogólnie jest trochę mułowaty - niedawno "przejechałem" się almerą znajomego - wg mnie dynamika pracy była dużo lepsza w całym zakresie przy tym samym silniku. U niego jadąc wolno na jedynce po wciśnięciu gazu wyrywa asfalt, u mnie jest dużo gorzej.

Dodam że niejednokrotnie zdarza mu się "przymulić" przy ruszaniu trochę jak w gaźnikowcu w którym zbyt wcześnie wyłączy się ssanie na zimnym.
Odnoszę też wrażenie że mogłoby to być coś z wyprzedzeniem zapłonu. Pamiętam jeszcze jak za bajtla grzebiąc w moplikach objawy były bardzo podobne gdy rozregulował się zapłon, są to oczywiście moje bardzo subiektywne opinie. Czy można to wykluczyć?
Zastanawiam się także czy nie może być to któraś z cewek - choć na niskich działa idealnie równo, może pod obciążeniem któraś mogłaby mieć problem. Czy silnik wtedy nie powinien jednak sam zasygnalizować błędu?

Prosiłbym o jakieś wskazówki czego mogłaby to być wina.
Komputer nie zgłasza żadnych błędów.
Świece, filtr wymienione. Przepływomierz chciałem czyścić lecz nawet pyłku na nim nie było(z chęcią go przemierzę gdyby ktoś mógł wskazać jak). Adaptacja przepustnicy nie pomaga.
Na niskich obrotach silnik pracuje idealnie równo. Spala 9-10 litrów w cyklu mieszanym przy czym jeżdżę bardzo spokojnie, na trasie 80-90km/h.

Podłączyłem się przez OBD2 ELM327. Pierwsza sonda daje wskazanie "sinusoidalnie" które z tego co czytałem jest poprawne (ew. prosiłbym o dokładną podpowiedź jak ma to wyglądać), druga sonda przy jednostajnej jezdzie utrzymuje w miarę stały poziom ok. 0,7V. Zastanawia mnie jednak fakt że przy mocnym dodaniu gazu wskazanie drugiej sondy spada do zera. Czy to jest normalne?
Czytałem także że w tych silnikach problemy może stwarzać rozrząd (komputer durnieje przez rozciągnięty łańcuszek). Ja nigdy nie miałem jednak problemu z "check"iem a łańcuszek był profilaktycznie wymieniany przez poprzednika, są rachunki, potwierdza też fakt że nie słychać go wcale. Silnik pod względem kultury pracy chodzi jak szwajcarski zegarek:) Oczywiście nie kopci, nie bierze oleju (o dziwo:) ) etc.

Prosiłbym o jakieś wskazówki co jeszcze mógłbym zrobić. Chciałbym wykluczyć jak najwięcej czynników samemu. Nie wiem za co konkretnie się zabrać, a nie chciałbym ponieść dużych kosztów diagnozy u mechanika czy zakupu zbędnych części.

[ Dodano: 2014-04-07, 19:41 ]
Czy nikt nie ma żadnych sugestii?

Bardzo prosiłbym chociaż o wskazówki, które z moich "podejrzeń" mógłbym wykluczyć tj:

-Czy w przypadku uszkodzenia cewki na 100% zaświeciłby się check? (
-Skoro check nie świeci to czy problem z zapłonem przez łańcuszek można wykluczyć?
-Czy opisane przeze mnie zachowanie sondy lambda jest normalne?

biznes6
nowy na forum
Posty: 4
Rejestracja: 2014-04-20, 17:22
Lokalizacja: Rajbrot

Post autor: biznes6 » 2014-04-20, 17:29

witam wszystkich jestem tu Świerzy mam bogaty problem mam almerke z silnikiem 1.5 98km auto było po dzwonie przodem w ogóle nie ma mocy i pali duzo pomurzcie czym to morze byc napewno nic z elektroniki bo zadnych błedów nie ma
biznes6 ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”