Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

1.5 benzyniak ciężko pali

Moderatorzy: Seba WWA, sergiej

Awatar użytkownika
vgrzes
nowy na forum
Posty: 8
Rejestracja: 2012-06-20, 19:04
Lokalizacja: Marcinkowo

1.5 benzyniak ciężko pali

Post autor: vgrzes » 2017-03-30, 22:59

almera n16 1.5 2003r
Mam problem co dzień z odpaleniem auta , zimny zapala tak jak na filmie (załapuje jakby na dwa cylindry i odpala jakby chciał a nie mógł) , zaś ciepły musi kręcić około 3-4 sekund zanim odpali
Gdy już auto odpali , silnik pracuje idealnie.

Wymieniłem, przepływomierz (oryginał Bosch 540pln) , świece takie jak zaleca producent (NGK LFR5A-11) i nic sie nie poprawiło
poniżej filmik jak auto odpala na zimnym silniku
Poradźcie co robić
https://youtu.be/Lw7t8hK3C9E
szczęśliwej drogi już czas

Awatar użytkownika
majchrzok
fanatyk nissana
Posty: 2064
Rejestracja: 2010-01-18, 19:37
Lokalizacja: Wągrowiec

Post autor: majchrzok » 2017-03-31, 04:55

W almerach n16 czasami wpływ na odpalanie ma niestety wyciagniety łańcuch rozrządu.

Awatar użytkownika
ulisses
fanatyk nissana
Posty: 555
Rejestracja: 2009-12-20, 10:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: ulisses » 2017-03-31, 06:23

Tak jak pisze majchrzok, łańcuch do sprawdzenia, jak się okaże ok. to czujnik położenia wałka, też może w ten sposób bruździć.
Obrazek

Awatar użytkownika
vgrzes
nowy na forum
Posty: 8
Rejestracja: 2012-06-20, 19:04
Lokalizacja: Marcinkowo

Post autor: vgrzes » 2017-04-14, 13:11

wymiana wszystkich czujników, (rozrządu, wału) nic nie pomogła. Raczej nie mam ochoty bawić sie w wymiane łańcucha bo obawiam sie że też nic nie da, i tylko następny koszt niepotrzebny bedzie

[ Dodano: 2018-02-21, 10:16 ]
okazało się że membrama mieszalnika LPG była uszkodzona (ze starości zrobiła się jak beton) , po jej wymianie auto pali na dotyk , Mieszalnik w środku był cały zaolejony, przez co utrudniał rozruch
szczęśliwej drogi już czas

ODPOWIEDZ

Wróć do „Almera”