Niezidentyfikowane stuki
Moderatorzy: Seba WWA, sergiej
Niezidentyfikowane stuki
Cześć,
pacjentem jest Almera N16 1.5 2002 r. przed lift. Na początku roku (w sumie to wraz ze śniegami, mrozami itp) zaczęło do mnie docierać głuche stukanie i pukanie jak mi się wydawało w zawieszeniu. Stuki dochodzą z przedniej części auta mniej więcej okolice albo pedałów albo gdzieś na wysokości nóg kierowcy / pasażera / konsoli środkowej - ciężko jednoznacznie określić.
Pojechałem na stację diagnostyczną jako, że w połowie stycznia kończył mi się przegląd więc chciałem jak najszybciej usunąć usterkę. Gościu na SKP powiedział, że do wymiany sworzeń prawego wahacza. Część wymieniona, przegląd bez najmniejszych zastrzeżeń, wszystko sztywne, sprawne itp. Natomiast jak stukało tak stuka
Delikatne głuche puknięcie jest także przy zmianie biegów - moim pomysłem jest któraś z poduszek lub coś z układu kierowniczego np. maglownica. Co sądzicie? na dołkach stukanie jest wyraźnie słyszalne i całkiem głośne, przy zmianie biegów delikatniejsze ale też występuje.
Będę wdzięczy za wszystkie wskazówki zanim zacznie się wymienianie metodą prób i błędów
Pozdrawiam!
pacjentem jest Almera N16 1.5 2002 r. przed lift. Na początku roku (w sumie to wraz ze śniegami, mrozami itp) zaczęło do mnie docierać głuche stukanie i pukanie jak mi się wydawało w zawieszeniu. Stuki dochodzą z przedniej części auta mniej więcej okolice albo pedałów albo gdzieś na wysokości nóg kierowcy / pasażera / konsoli środkowej - ciężko jednoznacznie określić.
Pojechałem na stację diagnostyczną jako, że w połowie stycznia kończył mi się przegląd więc chciałem jak najszybciej usunąć usterkę. Gościu na SKP powiedział, że do wymiany sworzeń prawego wahacza. Część wymieniona, przegląd bez najmniejszych zastrzeżeń, wszystko sztywne, sprawne itp. Natomiast jak stukało tak stuka
Delikatne głuche puknięcie jest także przy zmianie biegów - moim pomysłem jest któraś z poduszek lub coś z układu kierowniczego np. maglownica. Co sądzicie? na dołkach stukanie jest wyraźnie słyszalne i całkiem głośne, przy zmianie biegów delikatniejsze ale też występuje.
Będę wdzięczy za wszystkie wskazówki zanim zacznie się wymienianie metodą prób i błędów
Pozdrawiam!
Standard, sprawdz dokladnie laczniki stabilizatora przedniego. On najczesciej stuka w przednim zawiasie.
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
osiak_89, ciężko tak przez internet z opisu trafić w 100%. ja mówie tylko co najczęściej mocno stuka w zawieszeniu na nierównych drogach. możesz zawsze sprawdzić go dość hardkorowo, odkręcić oba łaczniki i sprawdzić czy stuki nadal występują.
ogólnie przyczyn może być więcej, to jest tylko jedna z wielu
ogólnie przyczyn może być więcej, to jest tylko jedna z wielu
100NX... 17 rok i nadal jeździ..
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=20517
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=15049
http://nissanzone.pl/viewtopic.php?t=6859
No ja właśnie wymieniłem sworzeń prawego wahacza bo mi gości na SKP powiedział: "Paaaaaaaanie ten sworzeń to ja się nie dziwie, że Panu tak stuka bo on sie zaraz wysypie do zera" no to mówie uuuuu spoko, a u mechnika się okazało, że był jeszcze całkiem spoko ;P Chce miec człowiek spokojne sumienie i sprawne auto, a tu 2 stacje kontroli i się okazuje, że nadal tłucze się jak złe
W takim razie dzięki za podpowiedzi, podjade do majstra zaufanego w mojej rodzinnej wsi żeby ogarnął, bo tak to się jeździć nie da
[ Dodano: 2017-02-20, 10:53 ]
Niezidentyfikowane stuki okazały się być rzeczą prozaiczną w postaci tulejki prawego wahacza dwóch diagnostów + jeden magik nie dopatrzyło się uszkodzonej tuleji, która była zmasakrowana do tego stopnia, że praktycznie sama wypadła przy demontażu..
W takim razie dzięki za podpowiedzi, podjade do majstra zaufanego w mojej rodzinnej wsi żeby ogarnął, bo tak to się jeździć nie da
[ Dodano: 2017-02-20, 10:53 ]
Niezidentyfikowane stuki okazały się być rzeczą prozaiczną w postaci tulejki prawego wahacza dwóch diagnostów + jeden magik nie dopatrzyło się uszkodzonej tuleji, która była zmasakrowana do tego stopnia, że praktycznie sama wypadła przy demontażu..