pacjentem jest Almera N16 1.5 2002 r. przed lift. Na początku roku (w sumie to wraz ze śniegami, mrozami itp) zaczęło do mnie docierać głuche stukanie i pukanie jak mi się wydawało w zawieszeniu. Stuki dochodzą z przedniej części auta mniej więcej okolice albo pedałów albo gdzieś na wysokości nóg kierowcy / pasażera / konsoli środkowej - ciężko jednoznacznie określić.
Pojechałem na stację diagnostyczną jako, że w połowie stycznia kończył mi się przegląd więc chciałem jak najszybciej usunąć usterkę. Gościu na SKP powiedział, że do wymiany sworzeń prawego wahacza. Część wymieniona, przegląd bez najmniejszych zastrzeżeń, wszystko sztywne, sprawne itp. Natomiast jak stukało tak stuka

Delikatne głuche puknięcie jest także przy zmianie biegów - moim pomysłem jest któraś z poduszek lub coś z układu kierowniczego np. maglownica. Co sądzicie? na dołkach stukanie jest wyraźnie słyszalne i całkiem głośne, przy zmianie biegów delikatniejsze ale też występuje.
Będę wdzięczy za wszystkie wskazówki zanim zacznie się wymienianie metodą prób i błędów

Pozdrawiam!