od dłuższego czasu mam problem z moją Almerką (N15, benzyna - 1,6).
Podczas zimy problem ten prawie nie występuje, auto odpala bez problemu, ale gdy przychodzą ciepłe dni to jadąc kilka kilometrów zapala się kontrolka check engine (po przygazowaniu gaśnie), póki gaz jest troszkę mocniej wciśnięty to jest ok, ale gdy dojeżdżam np. do skrzyżowania i trzeba się zatrzymać to auto wariuje z obrotami - wkręcają się do około 2,5 - 3 tys, przy próbie ruszenia wtedy auto jak by się dławi i gaśnie

Trzeba wtedy wcisnąć sprzęgło, wkręcić wyżej na obroty i można ruszać dopiero.
Problem jest też wtedy np. gdy trzeba auto na chwilę zgasić, np. na stacji benzynowej, nie chce po tym odpalić jak by się zalało, pozostaje wtedy trochę kręcenia silnikiem i od biedy w końcu odpala. Gdy kontrolka wcześniej się nie zapaliła to odpala ok.
Zauważyłem też że często zapalenie tej kontrolki idzie w parze razem z włączeniem się wiatraka chłodnicy (np. podczas dłuższego postoju lub w korku).
Czy ktoś miał taki problem, i jak sobie z tym poradzić ?