[N15] Wahacze czy sworznie?
Moderatorzy: Seba WWA, sergiej
[N15] Wahacze czy sworznie?
Znalazłem luz na sworzniu wahacza, lecz on mi wygląda na nie wymienny. W sklepie zaś widzę albo całe wahacze albo same sworznie , nie wiem tylko co kupić.
Była Micra był Quest jest Almera
Na aucie jest ciężko. Jeszcze Ci się ręka obsunie i błotnik porysujesz. Zobacz jak jest przykręcony i czy dużo roboty z wyjęciem, bo w P11 to były 4 śruby. Popsikaj WD40 na śruby już dzień wcześniej, bo na pewno będzie problem z odkręceniem.
Była P11 2.0 16V - rozbita
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
No tak, odkręcę więc zapewne wahacz by było łatwiej. Najbardziej obawiam się że może być problem z odkręceniem, a raczej wyjęciem sworznia z piasty. W poprzednim aucie nie dałem rady go wybić i przez wagę też nie wyskoczył, mimo że w ruch poszły rury, montówki i młotki. Musiał to zrobić mechanik, ale tak szybko wydłubał go, że nie zdążyłem zobaczyć jak to zrobił, a tajemnicy nie ujawnił:)
Była Micra był Quest jest Almera
Dzięki za rady. Sworzeń wymieniony, lecz robota niestety stoi. Wyjęcie wahacza to odkręcenia koła i 4 śrub. Zajęło mi ok 1 godzinki, gdyż sworzeń mocno trzymał w piaście i przyhamował pracę. Postanowiłem przy okazji wymienić tylną tuleję i tu zawaliłem sprawę. Wbiłem nową ponad połowę i stanęła. Zostało dosłownie 1cm. Nie dałem też rady z powrotem jej wybić. Wypada teraz ją ciąć i ponownie nową nabijać. Gdybym wiedział ze tak będzie to od razu cały kompletny wahacz bym kupił. Wyszło by prościej i taniej.
Była Micra był Quest jest Almera