Poliuretany do Primery
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
U mnie jest 20mm. Założyłem dziś przekładki łączników i nowe łączniki, wszystko pasuje, robota nietrudna i dość szybka. Nie wiem tylko, czy te przekładki powinienem mocno ściskać, w sumie sprawdzę jeszcze jak siedzą na opuszczonym aucie. Jutro postaram się założyć obejmy, może nawet cynkę jakieś foty, bo dziś wszystko w mega pośpiechu musiałem robić.
pozdr. Kamil
Zamontowane wszystkie tuleje staba plus nowe łączniki, jazdy testowej jeszcze nie robiłem. Wszystko do zrobienia samodzielnie, przy użyciu akcesoryjnego podnośnika. Przekładek łączników chyba nie da się zmienić bez zupełnego odkręcania samych łączników od drążka stabilizatora. Smar od Strongflexa jest cholernie lepki i gęsty, kolor czerwony jak poli.
pozdr. Kamil
-
primeraP10
- fanatyk nissana
- Posty: 723
- Rejestracja: 2011-11-17, 22:28
- Lokalizacja: Pabianice
Takie coś na allegro znalazłem http://allegro.pl/wahacz-gorny-tuleje-p ... 50879.html
W chwili obecnej przygotowuję swoje stare wahacze i stabilizator do montażu. Postępów prawie nie ma, bo moja firma dostała tyle zleceń, że mógłbym pracować 24h na dobę. Zdjęcia będę umieszczał w pierwszym poście. Tam będzie cała fotorelacja.
Była P11 2.0 16V - rozbita
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Czy mi się wydaje czy lepiej się opłaca komplet na allegro 
komplet z przesyłką jest za 219zł a na stronie to (51+51+56+56)-5%+ 21zł przesyłka do domu= 224,3zł, tylko że na allegro brak opcji SPORT
komplet z przesyłką jest za 219zł a na stronie to (51+51+56+56)-5%+ 21zł przesyłka do domu= 224,3zł, tylko że na allegro brak opcji SPORT"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
tmx, tuleje zostały zwymiarowane, ja już założyłem moje ES (na podstawie których robiony był wymiar) i mogę potwierdzić, że wszystko pasuje. Wrażenia są takie, że auto mniej się przechyla przy szybszych łukach (np zjazdy z autostrady) no i szybciej reaguje na ruchy kierownicą. Co ciekawe, bardziej poczułem zmianę po założeniu tych tulei niż kompletu na staba. Co do negatywów to na razie nic nie zauważyłem, ale to były raptem 3 dni jazdy.
pozdr. Kamil
Wod2u Miałem w corolli do wleczonych i nigdy nie zauważyłem negatywów 
To w sumie rozsądne że mniej sie przechyla - co wiecej powinny pozytywnie wpływać na utrzymanie geometrii na dziurach i pod obciążeniem. Co do stabilizatora - ja sobie odpuszczam - mam wrażenie że w p11 ( w każdym razie GT) elementy gumowe są trwałe - a ich wpływ na prowadzenie marginalny - bo ile może być różnicy ugięcia na elemencie który ma ścianki o grubości 3-4mm albo na gumkach przy łączniku. Ich główną zaletą ma być chyba raczej trwałość.
To w sumie rozsądne że mniej sie przechyla - co wiecej powinny pozytywnie wpływać na utrzymanie geometrii na dziurach i pod obciążeniem. Co do stabilizatora - ja sobie odpuszczam - mam wrażenie że w p11 ( w każdym razie GT) elementy gumowe są trwałe - a ich wpływ na prowadzenie marginalny - bo ile może być różnicy ugięcia na elemencie który ma ścianki o grubości 3-4mm albo na gumkach przy łączniku. Ich główną zaletą ma być chyba raczej trwałość.
sprzedam wałki p11 gt, półoś lewą używaną 395mm 32/32 zęby
U mnie jeden łącznik był jeszcze oryginalny (180 tys. przebiegu), wszystkie gumy też, ale obejmy (w mocowaniach do karoserii) już nie do końca spełniały swoją funkcję - nie obejmowały drążka ciasno, były na tyle miękkie, wyrobione, że przynajmniej na bokach (w sensie w poziomie) były luzy na 5mm (obejmy odstawały od drążka).tmx pisze:Co do stabilizatora - ja sobie odpuszczam - mam wrażenie że w p11 ( w każdym razie GT) elementy gumowe są trwałe - a ich wpływ na prowadzenie marginalny - bo ile może być różnicy ugięcia na elemencie który ma ścianki o grubości 3-4mm albo na gumkach przy łączniku. Ich główną zaletą ma być chyba raczej trwałość.
Tak się zastanawiam, jaka byłaby różnica w prowadzeniu, jakbym wszystko (rozpórkę przód, poli na staba i belkę) założył w jednym momencie... Tak, to zmieniam po kolei i takie odczucie hmm niby jest lepiej, ale czy to nie placebo? Chyba stąd się biorą niejednoznaczne opinie, ktoś ma zawias w słabym stanie, robi kompleksowo i jest "WOOW zajebioza, polecem, polecam", a ktoś robi po kolei drobne rzeczy i nie zauważa aż tak dużych różnic.
Edit: co do utrzymania geometrii to wypowiem się na wiosnę, czy jest różnica, jak zmienię kapeć na 205/50R16, bo na zimowym 185/65R15 nigdy nie było problemów z jazdą w koleinach
pozdr. Kamil
Pytanie mam Czy do montażu poli w górnym wahaczu wybija sie tylko te metalowe tuleje ze środka czy ścina się jeszcze wahacz po zewnętrznych stronach, jak to ma miejsce w zagranicznych produktach
Czy do montażu poli w górnym wahaczu wybija sie tylko te metalowe tuleje ze środka czy ścina się jeszcze wahacz po zewnętrznych stronach, jak to ma miejsce w zagranicznych produktach "Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Z wahacza usuwa się całość. Moje tuleje pasują tylko do oryginalnych wahaczy, ewentualnie yamato lub 555, średnica tulei to 34mm, zamiennik lemforder ma 35mm do których tuleje nie pasują.
Na tulejach czerwonych 80ShA ,odczucia w poprawie prowadzenia są niewielkie, zależy to też od konstrukcji zawieszenia, w każdym samochodzie będzie się to różnie objawiać. Żółte tuleje 90ShA to twardsza mieszanka, samochód przestaje pływać, zaczyna jechać prosto i trafiać w zakręty.
Na tulejach czerwonych 80ShA ,odczucia w poprawie prowadzenia są niewielkie, zależy to też od konstrukcji zawieszenia, w każdym samochodzie będzie się to różnie objawiać. Żółte tuleje 90ShA to twardsza mieszanka, samochód przestaje pływać, zaczyna jechać prosto i trafiać w zakręty.
STRONGFLEX
POLYURETHANE COMPONENTS
POLYURETHANE COMPONENTS
Smeru widzę że montując tuleje wciskałeś poliuretan z tulejką metalową juz zamontowaną w środku. Kiedys jak montowałem poli to corolli w opisie producenta było że najpierw wcisnąć 2 części poli a potem w środek tulejke metalową.
Ja montuje na dolny w przyszłym tygodniu jak sie mechanikowi moce przerobowe odblokują.
Ja montuje na dolny w przyszłym tygodniu jak sie mechanikowi moce przerobowe odblokują.
sprzedam wałki p11 gt, półoś lewą używaną 395mm 32/32 zęby
Usunięta treść - wątpliwości wyjasnione przy montażu - a dla potomnych rysunek
Ostatnio zmieniony 2013-03-22, 13:59 przez tmx, łącznie zmieniany 5 razy.
sprzedam wałki p11 gt, półoś lewą używaną 395mm 32/32 zęby
nissan5 oraz nissantech5 również, rabaty się nie łączą, jakby ktoś próbował 
BTW: W sobotę biorę się za montaż poli górnego zawieszenia, dla odmiany żółte![:]](./images/smilies/kwadr.gif)
Jak nie zapomnę to porobię jakieś fotki
Pozdrawiam
BTW: W sobotę biorę się za montaż poli górnego zawieszenia, dla odmiany żółte
Jak nie zapomnę to porobię jakieś fotki Pozdrawiam
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Dziś założyłem poli dolengo wahacza - generealnie pasowało - ale jedno mocowanie tylne wahacza dolnego miałem ruville i było szersze - trzeba było pokombinować. Drugie TRW pasowało cacy. Warto sie upewnic że nasze tylne mocowanie jest kompatybilne.
Spasowanie przedniej tulejki do wahacza idealne.
Mam czerwone (miękkie) - nie czuć żeby było jakoś sztywne makabrycznie. Ciekawe jak żółte byłoby czuć.
Spasowanie przedniej tulejki do wahacza idealne.
Mam czerwone (miękkie) - nie czuć żeby było jakoś sztywne makabrycznie. Ciekawe jak żółte byłoby czuć.
sprzedam wałki p11 gt, półoś lewą używaną 395mm 32/32 zęby
Założone Nóweczka poliuretanki górnych wahaczy, kolor żółty ![]:->](./images/smilies/diabelek.gif "]:->")
Na szczęście miałem odpowiednie wahacze pod ten zabieg
Niestety, nie mam zdjęć, bo jak zwykle telefon się wysrał, wtedy kiedy był najbardziej potrzebny
, mogę zatem tylko słowną relację zdać:
1.Każdy, kto czyta ten temat, zapewne przynajmniej raz wyciągał górne wahacze, więc tu się rozpisywał nie będę.
2.Po wyjęciu i oczyszczeniu wahaczy z marasu kolej na pozbycie się starych tulei. W tym celu, ja poszedłem w kierunku użycia siły fizycznej, czyli zblokowałem wahacz w imadle i napierniczałem przecinakiem po krawędzi tulei, aż ta wyskoczyła. Krótsze tuleje wyskakiwały szybko, z dużymi trzeba było się spocić.
3.Kolejnym krokiem jest dokładne oczyszczenie otworu po tulejach i wepchnięcie w nie tulei poliuretanowych, oczywiście na sucho. Ja do tego celu użyłem imadła, aby je równomiernie wcisnąć do środka. Dodam, że ja skróciłem jedną część poliuretanu o ok 2mm, przy pomocy brzeszczota i noża do tapet. Dlaczego wyjaśnię później.
4.Gdy tuleje już siedziały na miejscu, nałożyłem warstwę dołączonego smaru na ścianki wewnętrzne tulei oraz na metalowe tuleje, które należy wbić, bądź wcisnąć do środka. I tu właśnie jest szkopuł, bo nie wiem jak w przypadku innych wahaczy ale u mnie, bez podcięcia tulei, wbicie metalowego trzpienia powodowało wysunięcie się tulei poli o ok 2mm na stronę, bez możliwości ściśnięcia.
5.Gotowe wahacze z zamontowanymi tulejami poliuretanowymi zamontowałem z powrotem na samochód.
Wrażenia z jazdy
Niestety mogę powiedzieć tylko o odczuciach jako pasażer, ponieważ pracy przy samochodzie towarzyszyły %%%% i nie miałem możliwości osobiście testować, ale z prawego fotele zauważyłem wyraźnie mniejsze przechylanie się GT'ka na zakrętach i skoro moja dziewczyna tnie po zakrętach z bananem na ustach, to coś w tym jest
Odnośnie twardości, to bez ściemniania, jest twardo, bardziej słychać wszystko na co się najedzie, no ale cóż GT to nie jest samochód do lansowania
Mam nadzieję, że komuś pomoże.
Pozdrawiam
Nóweczka poliuretanki górnych wahaczy, kolor żółty Na szczęście miałem odpowiednie wahacze pod ten zabieg Niestety, nie mam zdjęć, bo jak zwykle telefon się wysrał, wtedy kiedy był najbardziej potrzebny
, mogę zatem tylko słowną relację zdać:1.Każdy, kto czyta ten temat, zapewne przynajmniej raz wyciągał górne wahacze, więc tu się rozpisywał nie będę.
2.Po wyjęciu i oczyszczeniu wahaczy z marasu kolej na pozbycie się starych tulei. W tym celu, ja poszedłem w kierunku użycia siły fizycznej, czyli zblokowałem wahacz w imadle i napierniczałem przecinakiem po krawędzi tulei, aż ta wyskoczyła. Krótsze tuleje wyskakiwały szybko, z dużymi trzeba było się spocić.
3.Kolejnym krokiem jest dokładne oczyszczenie otworu po tulejach i wepchnięcie w nie tulei poliuretanowych, oczywiście na sucho. Ja do tego celu użyłem imadła, aby je równomiernie wcisnąć do środka. Dodam, że ja skróciłem jedną część poliuretanu o ok 2mm, przy pomocy brzeszczota i noża do tapet. Dlaczego wyjaśnię później.
4.Gdy tuleje już siedziały na miejscu, nałożyłem warstwę dołączonego smaru na ścianki wewnętrzne tulei oraz na metalowe tuleje, które należy wbić, bądź wcisnąć do środka. I tu właśnie jest szkopuł, bo nie wiem jak w przypadku innych wahaczy ale u mnie, bez podcięcia tulei, wbicie metalowego trzpienia powodowało wysunięcie się tulei poli o ok 2mm na stronę, bez możliwości ściśnięcia.
5.Gotowe wahacze z zamontowanymi tulejami poliuretanowymi zamontowałem z powrotem na samochód.
Wrażenia z jazdy
Niestety mogę powiedzieć tylko o odczuciach jako pasażer, ponieważ pracy przy samochodzie towarzyszyły %%%% i nie miałem możliwości osobiście testować, ale z prawego fotele zauważyłem wyraźnie mniejsze przechylanie się GT'ka na zakrętach i skoro moja dziewczyna tnie po zakrętach z bananem na ustach, to coś w tym jest
Odnośnie twardości, to bez ściemniania, jest twardo, bardziej słychać wszystko na co się najedzie, no ale cóż GT to nie jest samochód do lansowania
Mam nadzieję, że komuś pomoże.
Pozdrawiam
"Wieczorami na ulicy szukam chętnych do.....zabawy w berka..."
Moje GT
Moje GT
Nowe zdjęcia w pierwszym poście.
Geometria zrobiona.
[ Dodano: 2013-03-25, 08:00 ]
W weekend zrobiliśmy około 300km. Siedziałem zarówno jako kierowca, pasażer przód i pasażer tył. Była trasa szybkiego ruchu, lokalne dziurawe drogi, progi zwalniające i droga bez asfaltu z wielkimi dołami.
Nie wymieniałem sprężyn i amortyzatorów, ale z tego co wiem to są seryjne lub zamienniki seryjnych. Koła to 195/60/15. Poliuretany żółte - twardsze.
Bałem się, że będzie efekt taczki. Jednak jest naprawdę dobrze. W moim odczuciu, jest nie tyle twardziej, co bardziej sprężyście. To znaczy jest tłumienie nierówności przez zawieszenie, podczas przejazdu przez progi zwalniające zawieszenie można przejechać z nieco większą prędkością i samochód nie skacze, nie ma żadnych stuków. Na drodze bez asfaltu i lokalnych dziurawych drogach pewnie się prowadzi, komfort minimalnie mniejszy. Na trasie szybkiego ruchu mam wrażenie, że lepiej reaguje na ruchy kierownicą. Na pustym parkingu supermarketu przy większej prędkości jak wchodziłem w zakręt, to czułem że ja się na fotelu przesuwam, a samochód się nie przechyla.
Jestem bardzo zadowolony. Nic nie piszczy, nic nie stuka. Oczywiście te zmiany nie są bardzo duże. Nie ma efektu, że wchodzimy do zupełnie innego samochodu. Wcześniej jeździłem P11, teraz P11.144 i pomimo seryjnego zawieszenia w obu to ten drugi jest sztywniejszy i ma twardsze zawieszenie. Może mniej wybita buda?
Moje odczucia są przy seryjnym zawieszeniu i baloniastych oponach. Jeżeli ktoś ma niskoprofilowe opony i twarde sprężyny, to może być inaczej.
Geometria zrobiona.
[ Dodano: 2013-03-25, 08:00 ]
W weekend zrobiliśmy około 300km. Siedziałem zarówno jako kierowca, pasażer przód i pasażer tył. Była trasa szybkiego ruchu, lokalne dziurawe drogi, progi zwalniające i droga bez asfaltu z wielkimi dołami.
Nie wymieniałem sprężyn i amortyzatorów, ale z tego co wiem to są seryjne lub zamienniki seryjnych. Koła to 195/60/15. Poliuretany żółte - twardsze.
Bałem się, że będzie efekt taczki. Jednak jest naprawdę dobrze. W moim odczuciu, jest nie tyle twardziej, co bardziej sprężyście. To znaczy jest tłumienie nierówności przez zawieszenie, podczas przejazdu przez progi zwalniające zawieszenie można przejechać z nieco większą prędkością i samochód nie skacze, nie ma żadnych stuków. Na drodze bez asfaltu i lokalnych dziurawych drogach pewnie się prowadzi, komfort minimalnie mniejszy. Na trasie szybkiego ruchu mam wrażenie, że lepiej reaguje na ruchy kierownicą. Na pustym parkingu supermarketu przy większej prędkości jak wchodziłem w zakręt, to czułem że ja się na fotelu przesuwam, a samochód się nie przechyla.
Jestem bardzo zadowolony. Nic nie piszczy, nic nie stuka. Oczywiście te zmiany nie są bardzo duże. Nie ma efektu, że wchodzimy do zupełnie innego samochodu. Wcześniej jeździłem P11, teraz P11.144 i pomimo seryjnego zawieszenia w obu to ten drugi jest sztywniejszy i ma twardsze zawieszenie. Może mniej wybita buda?
Moje odczucia są przy seryjnym zawieszeniu i baloniastych oponach. Jeżeli ktoś ma niskoprofilowe opony i twarde sprężyny, to może być inaczej.
Była P11 2.0 16V - rozbita
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG