[ Skyline] Żabia Exa z CA18DE
Moderatorzy: Seba WWA, Ryba, Sajmooon, janusz, Zielkq
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
[ Skyline] Żabia Exa z CA18DE
W ramach przedstawienia się na tym Forum wrzucę skróconą relację z mojej walki z japońską materią
Exe kupiłem od Mac'a 3 lata temu, ale przez pierwsze półtora roku nie działo się nic szczególnego poza trzepaniem kilometrów od Gdańska po Pragę a co za tym idzie przepalania 10/100 gazu i 0.2/100 oleju. Dopiero po tym czasie silnik odmówił posłuszeństwa (przepalony tłok w E16i) i zaczęło się to co jest solą życia posiadacza klasyka
Zdecydowałem się na swap na CA18DE, bo z tego co mi wiadomo to najmocniejsza jednostka która gościła pod maską tego autka. Znalazłem dawcę i zaczął się rajd po mechanikach, którego to ram czasowych nie zdradzę przez grzeczność i przyzwoitość
Porównanie maszynowni:
Exe przyprowadziłem do siebie w takim oto stanie:
A później przyszedł moment zawahania, bo połowa elektryki nie działała, a samochód trzeba było w końcu skręcić do kupy:
Skręcanie zacząłem od zrobienia jeszcze większego spustoszenia, wydłubałem wszystko ze środka i zacząłem grupować i wywalać niepotrzebne przewody, podłączyłem lampy stopu, lusterka, wycieraczki i ogrzewanie tylnej szyby:
Później doprowadziłem bagażnik do porządku, zdarłem trochę rdzy, oddałem stelaże do ocynku i zagruntowałem blachy:
Po tej miłej i przyjemnej robocie wymontowałem główną wiązkę z komory:
Zrobiłem od zera światła razem z ich podnoszeniem:
A na koniec wszystko precyzyjnie umieściłem na swoim miejscu:
Następne w kolejce były wszystkie upierdliwie umiejscowione kostki (całkiem przypadkowo udało się uwiecznić pełny obraz moich relacji z Exą ):
Po wielu tygodniach walki z przewodami, komarami, brakiem światła, zimnem, gradem i brakującymi elementami udało się poskładać plastiki i wykładziny:
Ostatnie szlify przebiegały w mało sprzyjających warunkach, w szczególności kiedy te wszystkie przewody musiałem gdzieś upchnąć i przy okazji nie pourywać:
I zostało to co najprzyjemniejsze, czyli oblot :
Znalazłem przy okazji kilka fot archiwalnych, jeszcze z E16i:
Wielkie dzięki dla mojego Brata:
I wyrazy szacunku za wierną służbę:
Po tym przydługim wstępie...
Witam, Kuba jestem
Exe kupiłem od Mac'a 3 lata temu, ale przez pierwsze półtora roku nie działo się nic szczególnego poza trzepaniem kilometrów od Gdańska po Pragę a co za tym idzie przepalania 10/100 gazu i 0.2/100 oleju. Dopiero po tym czasie silnik odmówił posłuszeństwa (przepalony tłok w E16i) i zaczęło się to co jest solą życia posiadacza klasyka
Zdecydowałem się na swap na CA18DE, bo z tego co mi wiadomo to najmocniejsza jednostka która gościła pod maską tego autka. Znalazłem dawcę i zaczął się rajd po mechanikach, którego to ram czasowych nie zdradzę przez grzeczność i przyzwoitość
Porównanie maszynowni:
Exe przyprowadziłem do siebie w takim oto stanie:
A później przyszedł moment zawahania, bo połowa elektryki nie działała, a samochód trzeba było w końcu skręcić do kupy:
Skręcanie zacząłem od zrobienia jeszcze większego spustoszenia, wydłubałem wszystko ze środka i zacząłem grupować i wywalać niepotrzebne przewody, podłączyłem lampy stopu, lusterka, wycieraczki i ogrzewanie tylnej szyby:
Później doprowadziłem bagażnik do porządku, zdarłem trochę rdzy, oddałem stelaże do ocynku i zagruntowałem blachy:
Po tej miłej i przyjemnej robocie wymontowałem główną wiązkę z komory:
Zrobiłem od zera światła razem z ich podnoszeniem:
A na koniec wszystko precyzyjnie umieściłem na swoim miejscu:
Następne w kolejce były wszystkie upierdliwie umiejscowione kostki (całkiem przypadkowo udało się uwiecznić pełny obraz moich relacji z Exą ):
Po wielu tygodniach walki z przewodami, komarami, brakiem światła, zimnem, gradem i brakującymi elementami udało się poskładać plastiki i wykładziny:
Ostatnie szlify przebiegały w mało sprzyjających warunkach, w szczególności kiedy te wszystkie przewody musiałem gdzieś upchnąć i przy okazji nie pourywać:
I zostało to co najprzyjemniejsze, czyli oblot :
Znalazłem przy okazji kilka fot archiwalnych, jeszcze z E16i:
Wielkie dzięki dla mojego Brata:
I wyrazy szacunku za wierną służbę:
Po tym przydługim wstępie...
Witam, Kuba jestem
Ostatnio zmieniony 2014-01-25, 16:29 przez kermit zaba, łącznie zmieniany 1 raz.
Gratuluje wytrwałości Fajne auto, całkiem przyjemnie się musi już odpychać
Do zabawy
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
SR20DE N/A+
SR20DE + SUPERCHARGER
SR20VE + jakieś dmuchanie
DailyCar
1.2 TSI
viewtopic.php?t=474 -> Odbudowa 100 nx
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
Dzięki Panowie, autko tnie bardzo przyjemnie, ale nie testowałem jeszcze na 100%, bo przeguby mi klekoczą.SiwoL, na żywo chyba nie wychodziły ze ślimakiem i tego się trzymajmy
Dużo pracy jeszcze mnie czeka, w tym momencie najbardziej pochłaniająca będzie blacharka, którą planuje zrobić od podstaw, tzn zlecić to komuś.
A z bliższych planów to LPG, bo przy 12/100 PB ciężko się cieszyć jazdą...
Dużo pracy jeszcze mnie czeka, w tym momencie najbardziej pochłaniająca będzie blacharka, którą planuje zrobić od podstaw, tzn zlecić to komuś.
A z bliższych planów to LPG, bo przy 12/100 PB ciężko się cieszyć jazdą...
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
Skrzynia była przełożona razem z silnikiem, więc nie ma prawa nie pasować
Tak w ogóle, to skrzynia jest źródłem moich skrajnych emocji. Z jednej strony pozwala na niezłą zabawę bo jest krótka, auto się fajnie zbiera, a przy spokojnej jeździe zachowuje się jak automat, bo po wrzuceniu 5 można jechać od 40km/h bez żadnego szarpania. Z drugiej strony przy większych szybkościach, dalekich trasach spalanie jest dużo za duże, aż by się chciało jakąś 6 wbić, żeby nie oglądać ponad 4k obr przy 120km/h....
Tak w ogóle, to skrzynia jest źródłem moich skrajnych emocji. Z jednej strony pozwala na niezłą zabawę bo jest krótka, auto się fajnie zbiera, a przy spokojnej jeździe zachowuje się jak automat, bo po wrzuceniu 5 można jechać od 40km/h bez żadnego szarpania. Z drugiej strony przy większych szybkościach, dalekich trasach spalanie jest dużo za duże, aż by się chciało jakąś 6 wbić, żeby nie oglądać ponad 4k obr przy 120km/h....
Exa poprzednik ukochanego 100nx'a . Oba auta wg wileu są brzydkei a ja uważam , że cos w sobie mają tenma już swoje lata więc tym bardziej gratki za odbudowe old school'owca !
Na ładnei dobranej feldze auto może robić furorę np.
Na ładnei dobranej feldze auto może robić furorę np.
Project: Midnight puprle Twin Turbo Z32 EU
Daily: Black g35 sedan US
Family car: Black Z50 EU
Daily: Black g35 sedan US
Family car: Black Z50 EU
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
No wreszcie się doczekałem godnej kontynuacji mojego, a właściwie Twojego projektu bo ja nawet CA18 nie miałem w planach Co prawda czasu i pracy z mojej strony poszło co nie miara żeby ogarnąć najważniejsze sprawy ale wisienka na torcie czyli najbardziej cieszące oko i duszę drobiazgi pozostały Tobie Pozostaje pogratulować wytrwałości bo wiem ile wyrzeczeń i nerwów Cię to kosztowało
Aż miło popatrzeć na takiego klasyka, wspaniała robota
Mój GT Top Sport VVL N1: viewtopic.php?t=2033
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
Tak Pawełek takie tam drobiazgi mi zostały jak lampy przednie i stopu, ogrzewanie tylnej szyby, podświetlenie zegarów i podłączenie paru kontrolek... Ot taka moja fanaberia na temat O takich drobiazgach jak 20m^2 plastiku wspominać nie będę, bo to też nie wary uwagi drobiazg
A tak na poważnie, to ważne, że już wszystko zagrało bo ciemne chmury się nad Exą zbierały...
A tak na poważnie, to ważne, że już wszystko zagrało bo ciemne chmury się nad Exą zbierały...
kermit zaba, mijałem się z Tobą w sobotę, skręcałeś z Północnej w Zachodnią fajne wozidupsko Kanciaki są po prostu fajne
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
Witam!
Dzięki za zainteresowanie tematem, z najciekawszych rzeczy to zdechła mi jedna z cewek i miałem spalanie 20l/100 Na szczęście ogarnąłem sprawę i jest ok. Następny postęp to podtlenek LPG, który odciążył mój budżet
A przed chwilą wróciłem po czyszczeniu przepływki. Po mimo tego, że nie wyglądała tragicznie po czyszczeniu czuć OGROMNĄ różnicę. Samochód nie szarpie, obroty nie falują, na ciepłym silniku jest na prawdę ok
Tak więc jak chcecie zrobić coś wielkiego dla swojego samochodu, a macie nikłe pojęcie to zabierajcie się za to Tylko ostrożnie...
Wieshaq, niedawno zwiedzałem Twoje piękne Miasto! Oczywiście bez dachu
Dzięki za zainteresowanie tematem, z najciekawszych rzeczy to zdechła mi jedna z cewek i miałem spalanie 20l/100 Na szczęście ogarnąłem sprawę i jest ok. Następny postęp to podtlenek LPG, który odciążył mój budżet
A przed chwilą wróciłem po czyszczeniu przepływki. Po mimo tego, że nie wyglądała tragicznie po czyszczeniu czuć OGROMNĄ różnicę. Samochód nie szarpie, obroty nie falują, na ciepłym silniku jest na prawdę ok
Tak więc jak chcecie zrobić coś wielkiego dla swojego samochodu, a macie nikłe pojęcie to zabierajcie się za to Tylko ostrożnie...
Wieshaq, niedawno zwiedzałem Twoje piękne Miasto! Oczywiście bez dachu
Pogoda zachęca do takich wycieczek, zapraszamy częściej.kermit zaba pisze:Wieshaq, niedawno zwiedzałem Twoje piękne Miasto! Oczywiście bez dachu
Była Y10 2.0D
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
Była W10 1.6
Była P11 2.0TD
Była K11 1.0 Jive
Było jakieś kombi, i kolejne kombi.
Teraz jest Smok chociaż z fabryki wyjechał jako Subaru Forester
- kermit zaba
- wiem o czym pisze
- Posty: 66
- Rejestracja: 2011-11-23, 21:27
- Lokalizacja: EZG
Witam!
Z racji tego, że mamy w planach przeciągnąć Exę na trasie Niemcy-Austria-Włochy-Słowenia-Słowacja-Czechy co daje circa 3kkm podrzucam parę fot z przygotowań
Na początek maszynownia z nowym wężem do transportu borygo i naprawioną wtyczką czujnika położenia wału. W końcu zniknął ten paskudny fioletowy drut, który wk**** oko
A tutaj mamy sypialnię:
Na koniec uroczyste podniesienie Bandery
Trzymajcie kciuki, żeby Exa przywiozła nas, a nie my Exę
Z racji tego, że mamy w planach przeciągnąć Exę na trasie Niemcy-Austria-Włochy-Słowenia-Słowacja-Czechy co daje circa 3kkm podrzucam parę fot z przygotowań
Na początek maszynownia z nowym wężem do transportu borygo i naprawioną wtyczką czujnika położenia wału. W końcu zniknął ten paskudny fioletowy drut, który wk**** oko
A tutaj mamy sypialnię:
Na koniec uroczyste podniesienie Bandery
Trzymajcie kciuki, żeby Exa przywiozła nas, a nie my Exę