FORUM NISSAN ZONE

Nissan Almera GX
1996 rok
przebieg : 244 tkm
pojemność : 1.4
moc : 75 KM
eLPiDżi sekwencja








wyposazenie :
airbag 2x
ABS
centralny zamek
wspomaganie kierownicy

gratis rdza
na nadkolach tylnych, progach (zaczynajaca sie..)
podłoga?

pluje sobie troszke w brode ze moglam poszukac albo poczekac z 1 dzien i znalazlabym almere w lepszym stanie ale... coz, postaram sie go odrestaurowac..

PS. Chyba mial strzal w lewy przedni bok bo blotnik jest w innym odcieniu.. i pojechalam nim do kolegi, mierzyl lakier miernikiem lakieru... szpachla na drzwiach... troche na progu..

powiedzcie mi ? trafilam na cos podejrzanego?
wiem, że juz "po ptokach" no ale myśle ze odpłaci mi sie bezawaryjnoscia

kochana to żywy japoniec, więc nie do zdarcia wylecz jej rdze (i tak jest w typowych miejscach) i będzie fantastycznie

Saffira, a jak rdzewieje mi prawy slupek od kierowcy to to znak ze bylo bite powaznie ? bo jak sie tak dokladniej przyjrzalam, to az mi sie goraco zrobilo

ale tez nie zaluje mimo wszystko zakupu, w poprzednie auto wlozylam serce i co tylko moglam byl to matizik i teraz bedzie sluzyl siostrze a ja Nissanem jak moj brat
tez forumowy

prawy słupek od kierowcy? y to gdzie to?
moim zdaniem na spokojnie z tej maszyny da sie wiele wspanialego wyluskac, tak jak napisalas kwestia serca i tyle (no i troche kasy;) )

Spokojnie autko da sie ogarnąć wiec głowa do góry To ze ma troche oznak korozji to nieznaczy ze to paść jakiś...Nie takie auta sie ratowalo hehe Podrawiam

Saffira pisze:prawy słupek od kierowcy? y to gdzie to?

przepraszam lewy

Shadows, no mam nadzieje bo szczerze no podoba mi się to autko, prowadzi sie lekko i przyjemnie

kaktus2907 pisze:
Shadows, no mam nadzieje bo szczerze no podoba mi się to autko, prowadzi sie lekko i przyjemnie

Przesiadając się z Matiza, wcale się nie dziwię ta Almerka to taki zwykły tanio-dupowóz
Ogarniaj powoli autko, powodzenia

nossbuk pisze:Przesiadając się z Matiza, wcale się nie dziwię

mialam okazje przejechac sie kilkoma autami, matiz taki zly nie byl milo wspominam mimo wszystko
206 jeszcze mi sie przyjemnie jezdzilo ale nie chcialam auta w zbytniej elektryce

A Nissan mam nadzieje ze nie zedrze ze mnie kasy

Jak nie będziesz turbo zakładać to kasy nie zedrze są to samochody, w których prawie nic nie trzeba robić, także się nie martw

Bezawaryjnej jazdy życzę

kobito bardzo dobry samochod masz moja ma ponad 200 tys km a jeździ kochana jest i niezłomna

Matiz byl fajny ale nie ukrywam, ze ciesze sie z tej przesiadki. Mam nadzieje, ze teraz czesciej bedziesz pojawiala sie na spotach

Całkiem miła dla oka almera Bedzie Ci służyc,a ja chyba dzisiaj widziałem ta almere byłas gdzies w rejonie dworca pkp dzisiaj??Taka podobna skrecała z wolnosci w lewo w strone poczty?

Pamiętaj Nissany się nie psują one po prostu czasami przypominają że należy im się odrobina uwagi długiego i owocnego wspólnego żywota życzę Tobie i Almerce

Sajmooon, własnie musze przeczyscic krokowca i przepustnice no bo dzisiaj mialam przykra niespodzianke ze po odpaleniu (mam go w lpg) na benzynie wskoczyl na 1500 obrotow potem spadl do 1000 potem nizej...zaczelo go telepac i tak az zgasl potem z ratunkiem na podworko przyszedl brat (silnik byl zimny) probowal cos, doslownie przetrzepal filtr powietrza potem odpalil.. znowu bylo to samo.. ale po lekkim przegazowaniu (wiem ze na silniku zimnym nie wolno ale no coz..) sie uspokoil, juz nie gasl, ale faluja mi obroty.

Wymiana krokowca czy to czyszczenie da rade?

[ Dodano: 2011-11-22, 23:22 ]

mody19933 pisze:chyba dzisiaj widziałem ta almere byłas gdzies w rejonie dworca pkp dzisiaj??

nie nie to nie ja

Najpierw proste rzeczy czyli czyszczenie jeśli nie pomoże to działać dalej

kaktus2907 pisze:Sajmooon, własnie musze przeczyscic krokowca i przepustnice no bo dzisiaj mialam przykra niespodzianke ze po odpaleniu (mam go w lpg) na benzynie wskoczyl na 1500 obrotow potem spadl do 1000 potem nizej...zaczelo go telepac i tak az zgasl potem z ratunkiem na podworko przyszedl brat (silnik byl zimny) probowal cos, doslownie przetrzepal filtr powietrza potem odpalil.. znowu bylo to samo.. ale po lekkim przegazowaniu (wiem ze na silniku zimnym nie wolno ale no coz..) sie uspokoil, juz nie gasl, ale faluja mi obroty

Az milo czytac jak dziwczyna wie co ma pod maska w samochodzie
Na lpg zabardzo sie nieznam ale chyba mozna wyminic ten silniczek krokowy na taka regulacaje na "śrube" i wtedy mozna mu ustawic obroty . Kiedys mialem taki problem w poprzednim aucie i pojechalem do serwisu lpg i zamiana silka krokowego pomogla i auto chodzilo zarowno na lpg jaki Pb a zaplacilem co ok 50zl

sluchajcie mam problem pierwszy !

czyscilam dzisiaj z bratem przepustnice ... bo byla zasyfiona no i czyscilismy ja tak wd-40 potem wycieralismy do sucha.. a potem takim dodatkiem do benzyny dla lpg.. no bo troszke mi obroty falowaly... i po tym tragedia

na dodatek przetarl mi sie gdzies wezyk od ukl chlodzenia ktory gdzies tam z parownikiem byl polaczony i brat go wymienil...
no i odpalam a tu auto kopci
na bialo, czarno, lekko niebiesko.... az sie zlapalam za glowe...
potem telepalo silnikiem

zapowietrzyl sie uklad chlodniczy?

kaktus2907 pisze:na bialo, czarno, lekko niebiesko.... az sie zlapalam za glowe...

może resztki wd-40 przepalił, osobiście bym użył benzyny ekstrakcyjnej w sprayu.STP lub Cyclo carb cleaner
Telepie silnikiem na Pb czy na lpg? możliwe, że to ustrojstwo co jest od gazu na przepustnicy przesłania przepływomierz
jak dużo płynu nie uciekło przy wymianie tego wężyka to układ sam zaciągnie płyn ze zbiorniczka

PS. fajnie się czyta, że interesujesz się autem bardziej niż nie jeden facet taka druga Saffira,

ciapek pisze:STP lub Cyclo carb cleaner
Telepie silnikiem na Pb czy na lpg?

wtedy byl na pb i tak to STP taka czerwona buteleczka ze to dodatek do silnikow z eLPiDzi

Kocham motoryzacje w poprzednie auto tez wlozylam serce, zaangazowalam sie na ile moglam, brat pasja mechanik a tata tez byl taki prawie zawodowy mechanik tak wiec z motoryzacja jestem od dziecka !

ciapek pisze: możliwe, że to ustrojstwo co jest od gazu na przepustnicy przesłania przepływomierz

sugerujesz zeby ja odlaczyc i zobaczyc jak sie zachowuje silnik ?

no podejrzewam ze auto to powinno przepalic te pozostalosc tego czy STP czy nawet tego WD-40.. w koncu to twardy japoniec

ciapek
KAKTUS ZAZDROSZCZE BRATA! (ja sie ciagle sama ucze...)
btw.,IMHO powinno przepalić a jak nie to IMHO coś nieszczelne lub sie zluzowało?

Saffira pisze: (ja sie ciagle sama ucze...)

to i tak wielkie brawa ! ja "umiem" teoretycznie a wiadomo ze praktyka czasem mija sie z teoria

mam za malo sily by cos odkrecic czy cos, chociaz jedyne co sama zrobilam do tej pory to ... odkrecilam kolo , wymienilam filtr powietrza, dolalam plyn do spryskiwaczy , oleju dolalam , zmienilam zarowki w reflektorach o takie proste rzeczy a wiec Saffira, chyle czola !

Saffira pisze:IMHO powinno przepalić

najwyzej jeszcze raz przeczyscimy benzyna ekstrakcyjna w razie W

ciapek pisze: możliwe, że to ustrojstwo co jest od gazu na przepustnicy przesłania przepływomierz

Przeplywka jest przed przepustnica. Odpal i przejedz sie kawalek moze faktycznie musi sie przepalic. WD-40 nie powinno sie czyscic najlepiej nenzyna ekstrakcyjna ktoa odparuje a WD zostawi po sobie tlusty osad. Ruszaliscie moze tps?

przeczyscilismy benzyna ekstrakcyjna .. wszystko okej, ale podejrzewam ze trzeba sie tez dokopac do krokowca, a nowego w czestochowie nie moglam dzisiaj znalezc nigdzie nie maja .. Jednak problem tkwi teraz najwiekszy w gazie....

mam tak po.....na instalacje gazowa ze to auto powinno miec sekwencje a ja mam stara instalacje ... .... i teraz jak jechalam to zaczal strzelac no porazka... a gosc (gaziarz) zaspiewal mi za "upgrade" LPG do sekwencji za 1400zl.... ...
to duzo? malo ?

porabalo gaziarza? kobiete zobaczył nie ma co...

Saffira, no wiesz bo wtedy wytargalby caly przod (bo ja mam wszystko stare od tego I 'typu' lpg) no i zalozyl wszystko od sekwencji, ale kasa na butle mi odchodzi bo butle mam juz


mowil tylko ze musialby caly przod przelozyc .. to duzo zaspiewal? jutro konkretnie podzwonie i sie popytam, no bo boje sie jezdzic z taka "strzelajaca bomba "

za duzo... jak/co znaczy przekladac przod (?) skoro to jest kwestia dobrej gimnastyki przy zmianie przewodów tylko? czyli ewentualna poprawa i zamiana paru przelotek i przewodow

ja bym na Twoim miejscu sama wybebeszyła bagaznik poogladała przewody - dowiedziala sie czy ktores nie ptorzebuja wymiany, potem taka sama akcja pod maską, nastepnie posprawdzac przelotki - może tam sie zatarlo/starło kawalek przewodu, i dopiero z ta wiedzą iść do warsztato i mowic konkretnie to wtedy nie bedzie że facet babe zobaczyl i oh wyciagne kase...

Nie przesadzaj, bo instalacja II gen to nie jest jakaś tragedia. Niech Ci gaziarz wyreguluje mieszanke, a najpierw popraw zapłon bo zapewne dlatego strzela. Kopułka, palec, świece, jest to stosunkowo niedrogi koszt, ew. przewody jeśli to nie pomoże.

Ja mam I gen w Micrze i od półtora roku jak ją mam strzała żadnego nie było, dobry zapłon i wyregulowana mieszanka i śmigasz. Kolega ma II gen w Corolli i już ma prześmigane 320k.

A zmiana 2 gen na sekwencje to nie jest podmianka kilku przewodów, tylko praktycznie założenie instalacji od nowa Popytaj u innych o ceny to się dowiesz czy dużo zaśpiewał. IMHO nie warto.

wronek, dzwonilam dzisiaj po paru miejscach odnosnie przekaldania gazu. Gosc powiedzial mi 800-900zl za sekwencje STAGa. I Chyba sie na to zapisze.. bo naprawde nie jestem pewna tej instalacji, Wisienka ma mi posluzyc nie rok ani nie dwa lata a strach jezdzic wg mnie z taka stara instalacja. w dowodzie to 2002 rok instalacji a na plakietkach na instalacji pisze 98...

nie po to kupilam auto na gaz zeby jezdzic na benzynie
Saffira,

mialas racje ten pierwszy gosc zobaczyl babke i chcial kase wyciagnac, a tamci do ktorych zawioze w pon auto to wydaja sie kompetentni, gosc zapewnial ze nie wypusci auta po samej autokalibracji bo potem beda problemy na wysokich obrotach.. itp. co mialo odzwierciedlenie na stronie internetowej . Mysle ze warto bo potem juz bede miec swiety spokoj tym bardziej ze gwarancja jest na instalacje

zawsze tak jest z fachowcami... póki nie przekonają sie że coś sie znasz to probują...
i ma facet racje że sama kalibracja może nie styknąć
IMHO 8 stów już brzmi dobrze a na pewno znacznie lepiej

Saffira, Chce miec spokoj i pewnosc ze nic sie nie popsuje. Po prostu w tamta instalacje nie warto wkladac poniewaz zawsze bede miala cos do zrobienia przez nia, a to regulacja a to niebawem wymiana parownika a to cos tam ... a to strzal moglby mi rozerwac obudowe filtra .. no podejrzewam ze wiecej pieniedzy bym wydawala. Poki mam kase to wole doinwestowac .