FORUM NISSAN ZONE

Pomyślałem, że może kogoś zainteresować tutaj ten samochód, zwłaszcza, że jest na sprzedaż jeśli dostanę ludzkie pieniądze za ten rarytas.

Nissan Almera N16
Oryginalny rok produkcji: 2002
Rok ostatniej przebudowy: 2010

Silnik:
- Sunny Pulsar GTiR 2.0 Turbo z Japonii fabryczny bez grzebania
- Turbina Garrett T28
- Duża przepustnica dolotu + stożek
- Intercooler w zderzaku
- BOV HKS
- Komputer oryginalny od Pulsara
- Pompa Walbro 255

Skrzynia:
- Primera P10 GT
- Szpera płytkowa Nissmo z Japonii

Sprzęgło:
- ACT NX9-HDSS - Mocny docisk, tarcza organiczna

Zawieszenie:
- Żółte Koni
- Eibach

Wydech:
- Przelot 2,5"
- Kolektor fabryczny z GTiR

Hamulce:
- EBC

Wnętrze:
- Zegary Defi
- Deska flok
- Kubełki
- Wypruty tył
- Dwie pary słuchawek wytłumiających hałas

Modyfikacje z zewnątrz:
- Zmienione zderzaki
- Delikatnie zmodyfikowana maska w celu usunięcia części wysokiej temperatury z komory silnika
- Koła: Tenzor DC-6 Version 2 17" x 7" + Toyo T1-R 215/45

To tak z grubsza, chyba nic poważnego nie pominąłem.

Autko dmuchając koło 1.2 bara przekracza 300 koni i 350 nM... Generalnie do najwolniejszych nie należy. )

Poniżej kilka fotek.

Gdyby ktoś miał jakieś pytania, zapraszam.




Zdjęcia silnika jak był jeszcze brudny... Teraz to wszystko wygląda nieco inaczej, ostatnia zima to była praca, praca i jeszcze raz praca... )
















Sprzęgło:




Wykres przy około 1.0 bara:



Pozdrawiam,
Piotrek.

Fajna maszynka chyba jedna z mocniejszych Almer w Polsce

Mnie to auto zawsze się bardzo podobało!

tomiw,
Pamiętam, a pocieszę Cię, że cały czas nad nim pracujemy.
Niedługo będą nowe zdjęcia!

Łeeee, myślałem że też jest 4x4 tak jak GTi-R.

Były takie plany, ale to nie jest mądry pomysł.
Kiedyś byłem gotów się porywać na wszystko po kolei. A teraz jestem zdania, że prościej pójść w coś skonstruowanego pod napęd 4x4.

Dzięki temu, że nie ruszyliśmy tematu 4x4 auto jeździ jak należy i nie ma problemów z napędami.

Ali-En pisze:Łeeee, myślałem że też jest 4x4 tak jak GTi-R.

Hm też myślałem ze jest 4x4 a tu prawie gti-r

Wreszcie zaprezentowana.Dużo jeszcze do zrobienia w niej zostało?Nadal do sprzedania

Andrew,
to zależy jak do tego podejdziemy.
Jeśli tropem kolegów zapaleńców jeszcze większej rzeźby i spróbujemy z tego zrobić 4x4 to od cholery roboty i końca nie będzie, bo co chwila będzie się coś sypało.

Jeśli pominiemy ten wątek, to okazuje się, że można już tylko w niej poprawiać setup, który już jest naprawdę fajny. Czyli:
Można dodać chłodnicę oleju.
Można poprawić elektronikę.
Można obrócić turbo i poprowadzić powrót do Icka jak należy.

Generalnie jest dobrze i uwielbiam tą furkę, ale raz, że trochę z tego wyrosłem, a dwa, że chcę imprezkę albo lancerka... jeszcze nie wiem, ale na pewno coś fabrycznie 4x4.

Pozdrawiam.

Doinwestowana pięknosc, ciężko będzie swoją kasę wyjąć. Ale ślinka cieknie. Daj na PW pro forma chociaż.
pozdro
tomek

Uwierz mi, że gdybym chciał odzyskiwać kasę, to można by kupić za to trzyletnie subaru...
Przez 3 lata troche kasy w to wpadło.

Ja liczę tylko po kosztach same części, nawet sprzęgło, które jest nowiutkie prost zza wielkiej wody, liczę na wstępie o 30% taniej, bo już używane.

PK

Spootie pisze:Uwierz mi, że gdybym chciał odzyskiwać kasę, to można by kupić za to trzyletnie subaru...
Przez 3 lata troche kasy w to wpadło.

Ja liczę tylko po kosztach same części, nawet sprzęgło, które jest nowiutkie prost zza wielkiej wody, liczę na wstępie o 30% taniej, bo już używane.

PK

hehe wyjac te pieniadze ktore wlozyles jest rzecza niemozliwa, auto na maksa doinwestowane, zreszta zal chyba sprzedawac ten woz

wtryski seria? sterowanie ecumajster czy przezuciles sie na cos innego, np nistune albo apexi powerfc?

No to jest właśnie to ostatnie ogniwo do poprawy - sterowanie.
Jeszcze jest Ekumajster, co strasznie mnie boli... ale jezdzi i na tym jak nalezy, wiec nie ma tragedii.

Widać auto cały czas na sprzedaż.

Olej, ale tylko w ludzkich pieniądzach. Za wszelką cenę nie sprzedaję.

Zacny wozik Też sprzedaję swoje auto ale w zasadzie najchętniej bym go nie sprzedawał... Takie sprzedawanie i takich wozów zawsze trwa.

Wozik zacny od początku mi się podoba
bodek, Link z Sunnym jest troszkę "ślepy"

zastanawiam się nad przywróceniem tematu do życia

koniec OT

Podrzucę Wam pewien smaczek...

UUu, pachnie mi to sesją do GT... Czy to okolice Cmentarza Północnego?

Tak, CP.

no i już jest w GT ciekawy artykuł z kolejnym klubowym autem GRATULUJĘ

Dzięki,
robiliśmy wszystko, żeby artykuł był bardziej opisem historii tego auta, niż suchym opisem modyfikacji i jego możliwości...
Mam nadzieję, że się udało. )

Jeśli faktycznie się Wam podoba, to bardzo mi przyjemnie i dziękuję.
P.

Podoba, podoba

jestem ciekawy w jakich granicach cenowych miesci sie taka alma, 10tys?20?30?50? chodzi mi o realna wartosc... ale ten przedni zderzak mnie jara, mmmmmmmmmm.

To jakieś skany artykułu by się przydały

Sob pisze:jestem ciekawy w jakich granicach cenowych miesci sie taka alma, 10tys?20?30?50? chodzi mi o realna wartosc.

Zrobienie na taki setup to koszt z 35 tyś z budą. Realna wartośc pewnie z 10 tyś mniej

Ale nawet wydać 35tys i mieć N16 która pogania niby szybsze autka to jest jednak satysfakcja dla właściciela.Jeszcze jakby była bardziej cichociemna to już w ogóle miny innych kierowców byłyby bezcenne
Pogratulować autka jeszcze raz.

Panowie...
Realna wartość takiego auta jest taka, ile się za takie auto dostanie.

To auto jest na sprzedaż, ale na pewno nie pójdzie niżej niż 30tys, bo ja po prostu taniej go nie sprzedam. Jeśli nie poleci za 30 - 35tys, to w ogóle go nie sprzedam i zostanie ze mną, no problem.
Jest na sprzedaż tylko dlatego, że chcę pójść w 4x4.

A ile kosztuje zrobienie takiego auta? Znajdźcie kogoś, kto przy grubych przeróbkach liczy ile go to kosztuje... Gdyby tak robił, nie było by tylu tak zrobionych samochodów powstałych tylko dla zabawy.

Pomijam już kwestię, że ludzie pchają w pasję pieniądze nie patrząc na ich ilość... i nie mam tu na myśli tylko motoryzacji, ale ogólnie pasję... Gubi się hamulce, bo gubi się punkt odniesienia osób postronnych nie czujących tego bakcyla.

Podsumowując: licząc tylko koszty UŻYWANYCH części, które są w tym aucie wyszło koło 35tys, gdzieś mam konkretną kalkulację. Części, które wymieniałem naturalnie były kupowane nowe, żeby nie było.

Mogłem trochę zagmatwać. Jeśli ktoś potrzebuje jakiegoś sprostowania, służę pomocą.

Gratulacje artykułu

Żal sprzedawać taki samochód i sam wiem ile pracy trzeba włożyć. Mam dylemat czy sprzedawać swój czy robić dalej...

ciężko będzie dostać tyle $$$ za auto,chodź maniaków jak widać nie brakuje pogratratulować artykułu i przede wszystkim samozaparcia w tworzeniu tego przecinaka